FURY: WILDER JEST MOCNY, WYGRANA NAD NIM BĘDZIE WARTOŚCIOWA
Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO) wkrótce czeka rewanż z Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO), ale on sięga już myślami znacznie dalej. Jemu marzy się unifikacja i starcie z championem WBC, Deontayem Wilderem (36-0, 35 KO).
- Chcę się najpierw przejechać po Kliczce, a potem zabrać się za Wildera. Nie interesują mnie spotkania z jakimiś leszczami, tylko po to, by zarobić parę funtów więcej. Moim celem są potyczki z absolutną czołówką wagi ciężkiej - przekonuje angielski olbrzym, który z pierwszych rzędów oglądał dziesięć dni temu zwycięstwo Wildera nad Arturem Szpilką w dziewiątej rundzie.
- Byłem pod wrażeniem. To naprawdę dobry pięściarz i wygrana nad nim będzie bardzo wartościowe. W pewnym momencie miał problemy z niewygodnym przeciwnikiem, ale zrobił swoje i nie mogę się już doczekać, aż spotkamy się z sobą w ringu. I co najważniejsze, nie byłoby trudno sprzedać naszą walkę, ponieważ ja i Wilder naprzeciw siebie gwarantujemy nokaut. Nasz pojedynek na milion procent zakończyłby się przed czasem - dodał Fury.
I takie nastawienie powinien mieć każdy prawdziwy mistrz. Tak każdy powinien mówić. Za to m.in. cenię Tysona Fury.
W Jeśli dojdzie do rewanżu z Kliczką, stawiam na niego. W potencjalnej walce z Wilderem też.
jesli do walki dojdzie to Fury zabierze do szkoły Wildera , to bedzie przepas w poruszaniu i technice , beda rd gdzie wilder nie trafi zadnego ciosu
jedynym zawdonikiem ktory moze pokonac Tysona na dzisiaj jest Ortiz
a i na razie jest Powietkin ktory moze Wildera pokonac
opinie ze był mistrzem małych ciężkich i drugoligowców.