ORTIZ: POKONAM I FURY'EGO, I WILDERA

Pokonanie Bryanta Jenningsa to dopiero początek. Luis Ortiz (24-0, 21 KO) ma bardzo ambitne plany na nowy rok i zapowiada, że oczyści królewską kategorię wagową.

"King Kong" wróci między liny prawdopodobnie 5 marca na gali HBO. Potem, w czerwcu, ma się zmierzyć w ramach turnieju WBA z Aleksandrem Ustinowem (33-1, 24 KO). Kubańczyk nie ma wątpliwości, że wygra obie walki, a potem pokona któregoś z mistrzów świata.

- Może nie jestem najwyżej notowany, ale zapewniam, że nikt nie chce tytułu mistrzowskiego bardziej niż ja. Wierzę, że po tych wszystkich problemach gwiazdy w końcu zaczną mi sprzyjać i w 2016 w końcu dotrę na szczyt wagi ciężkiej. Nie dbam ani o Tysona Fury'ego, ani Deontaya Wildera. Szczerze sądzę, że mogę pokonać ich obu - powiedział.

Pewny wielkich sukcesów jest także German Caicedo, trener Kubańczyka. - Uważamy, że Luis jest gotowy na każde wyzwanie, przede wszystkim na walki z królami wagi ciężkiej. Od teraz rywale będą kalibru Jenningsa lub jeszcze lepsi - stwierdził.

36-latek jest pełen optymizmu, ale ma też powody do zmartwień, dotyczące życia prywatnego. Kilka dni po pokonaniu Jenningsa planował się wybrać do ojczyzny, aby odwiedzić chorą matkę. Gdy miał już wsiadać do samolotu, Ortiz, który kiedyś uciekł z kraju, dowiedział się, że nie ma prawa wstępu na Kubę.

- Nie podano żadnego powodu, było mi bardzo smutno. Czułem, jakby mi wbito sztylet w klatkę piersiową. Jestem zdesperowany, by zobaczyć matkę - oznajmił.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: BrunonTrocki
Data: 26-01-2016 13:03:02 
Wiem, że wygrasz i jestem o to spokojny Panie Ortiz.

Biorąc pod uwagę surowość i toporność Wildera oraz dziwną skoczność i śmieszną koordynację Furego to Ortiz wygląda na tle tych panów jak kompletny umiejętnościami zawodowiec wśród początkujących świeżo po amatorce młodzieńców.

Siła Wildera będzie tutaj 50/50 a technika i odporność po stronie Ortiza. Co do gabarytów Furego, King Kong z tradycyjną bokserską skakankową pracą nóg obrobi go technicznie + nie wystraszy się tak jak Klitolis.

Życzę mu dużo szczęścia.
 Autor komentarza: WielkiBokser
Data: 26-01-2016 13:06:16 
wolder di zronienia ...fury niekoniecznie ale mozliwe
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 26-01-2016 13:19:45 
Wszystko fajnie tylko gość w tym roku skończy 37 lat. Gdyby ten turniej WBA rzeczywiście był zrealizowany, o szansę walki o pas dostanie w najlepszym razie za rok. Tu trzeba by sprawę przyspieszyć bo nic z tych ambitnych planów nie wyjdzie. Joshua, Fury, nie wspominając o Parkerze są o dekadę młodsi.
 Autor komentarza: AutorKomentarza
Data: 26-01-2016 13:24:01 
Prawdopodobnie najlepszymi pięściarzami obecnej wagi ciężkiej są Fury i Ortiz.
Który z nich lepszy, trudno powiedzieć. Musieliby się spotkać. Jak dla mnie pół na pół.
 Autor komentarza: AutorKomentarza
Data: 26-01-2016 13:25:01 
Wilderowi nie daję szans
 Autor komentarza: zniszcze
Data: 26-01-2016 13:29:00 
Jeszcze ze 3 lata na dobrym poziomie go czeka walk, a pozniej to juz tylko wykorzystywanie doświadczenia i lepszy raczej nie będzie
 Autor komentarza: BGroup
Data: 26-01-2016 13:36:06 
pozyjemy zobaczymy , chcialbym walke Wilder vs Ortiz i symboliczny nokaut na Bumobiju za niewiernosc
walka Ortiz vs Fury to chyba najciekawsze starcie jakie na dzisiaj mozna zrobic , poziom umiejtnosci w rungu wjebany w kosmos i wynik w sumie sprawa otwarta
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 26-01-2016 13:39:57 
Wilder popełnia kardynalne błędy, odsłania się, traci balans i nie do końca dobrze potrafi wykorzystywać swój zasięg - o ile wypykanie małego, statycznego Stiverne przyszło mu względnie łatwo, o tyle ze świetnie kontrującym, lepiej pracującym na nogach, większym Ortizem wygrać mu się, moim zdaniem, nie uda (o ile do takiej walki dojdzie, co jest średnio prawdopodobne).

Fury to inna para kaloszy - Ortiz jeszcze ani razu nie pokazał, czy umiałby nadążyć za podobnym zawodnikiem. Z Tysonem to on musiałby skracać dystans, Tyson to nie Jennings, który sam nieustannie dążył do zwarcia. Anglik faworytem.
 Autor komentarza: spienionyjohny
Data: 26-01-2016 16:33:09 
"I Fury'ego, i Wildera" przed "i" przecinków się nie stawia.. ;) a co do Ortiza to jest dobry, ale jak na razie pokonał w dobrym stylu solidnego Jenningsa i jest już podstarzały
 Autor komentarza: Pokrak
Data: 26-01-2016 16:36:49 
stawia się

Nie masz pojęcia, to się nie wypowiadaj
 Autor komentarza: Pokrak
Data: 26-01-2016 16:38:26 
Najkrócej mówić jest to wymienianie (wyliczanie).
Gdyby Ortiz powiedział: pokonam Fury'ego i Wildera, wtedy przecinka by nie było.
 Autor komentarza: Pokrak
Data: 26-01-2016 16:38:48 
*Najkrócej mówiąc
 Autor komentarza: maro1988
Data: 26-01-2016 16:51:44 
Ortiz jest dobry z Wilderem i Furym jest faworytem u mnie ale z Kliczko raczej przegra .Kliczko lubi walczyc z zawodnikami mniejszymi od siebie Wlad nie dopuscił by do siebie Ortiza .
 Autor komentarza: Clevland
Data: 26-01-2016 17:50:33 
Ortiz ze swoim zasięgiem niweluje przewagę Wildera i Furego.

Dzięki swoim umiejętnościom Wildera sadza bez problemu.
Z Furym nie będzie łatwo ale da radę.

Musi się spieszyć- szybkość, ona pierwsza odchodzi z wiekiem.
Są wyjątki - Bernard Hopkins...
 Autor komentarza: BOXER
Data: 26-01-2016 18:59:00 
Dla WŁADA Ortiz idealny .Wład by go zaklinczował na śmierć.
 Autor komentarza: AutorKomentarza
Data: 26-01-2016 21:31:38 
maro1988Data: 26-01-2016 16:51:44
Ortiz jest dobry z Wilderem i Furym jest faworytem u mnie ale z Kliczko raczej przegra .Kliczko lubi walczyc z zawodnikami mniejszymi od siebie Wlad nie dopuscił by do siebie Ortiza .
*
*
Ortiz jest niższy od Władka tylko 5 cm. To nie tak wiele. Poza tym dane z boxreca też nie zawsze są prawdziwe.
Za to zasięg Ortiz ma wiele większy (7 cm).
 Autor komentarza: odyniec
Data: 27-01-2016 09:54:17 
Ortiz ma pecha bo nie ida za nim wielkie pieniadze a to spowoduje ze Top HW bedzie go unikac jak ognia
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.