OJCOWIE GARCII I GUERRERO CHCIELI SIĘ BIĆ NA KONFERENCJI
Blisko bójki było na ostatniej konferencji prasowej przed walką Danny'ego Garcii (31-0, 18 KO z Robertem Guerrero (33-3-1, 18 KO). Bić chcieli się jednak nie pięściarze, tylko ich ojcowie.
Prowodyrem był Ruben Guerrero, który podczas swojej przemowy zaczepiał siedzącego obok Angela Garcią. Ten drugi doradził, aby martwił się swoim synem. Po krótkiej wymianie zdań Ruben w końcu ruszył w stronę rywala, ten wstał i... rozdzieliła ich ochrona.
- Chciałbym podziękować Rubenowi Guerrero, bo obudził we mnie diabła. Nie mogę się doczekać soboty, żeby pokazać ludziom, na co stać Danny'ego Garcią. Potrafię zachować spokój, ale pewne sytuacje wywołują we mnie złość i wtedy czuję się tak, jakbym chciał kogoś zabić. Bez wątpienia atmosfera została podgrzana - skomentował Danny Garcia.
Garcia i Guerrero będą walczyć w Los Angeles o wakujący pas WBC w wadze półśredniej.
Mało prawdopodobne, bo jak już, to zrobią wałek, a na nokaut trudno liczyć.
Żadna nowość, spodziewałem się trash talku i tyle.
Zapewne dopuszczony zostałeś do nieznanych nam tajemnic ale najprawdopodobniej bredzisz