ABEL SANCHEZ: ZNALAZŁEM NOWEGO GOŁOWKINA!
Abel Sanchez specjalizuje się w trenowaniu zawodników znanych z mocnego uderzenia. Jego wizytówką jest oczywiście Giennadij Gołowkin, ale ten sławny szkoleniowiec przekonuje, że właśnie znalazł cięższą wersję "GGG". Tym kimś jest podobno Murat Gasijew (22-0, 16 KO).
Rosjanin boksuje w kategorii junior ciężkiej. Pomimo zaledwie dwudziestu dwóch lat na karku w połowie grudnia przystąpił do eliminatora do tronu federacji IBF. Znokautował Isiaha Thomasa, ale uderzył ułamek sekundy po gongu na przerwę i potyczkę uznano za nieodbytą.
- Mam nowego Gołowkina na mojej sali. Muszę wysyłać go na sparingi do zawodników wagi ciężkiej, bo nie mogę znaleźć "cruiserów", którzy chcieliby z nim trenować. Dominuje nad praktycznie każdym podczas takich sparingów. Oczywiście sparing a realna walka to dwie różne rzeczy, ale liczę na to, że wkrótce dostanie pojedynek mistrzowski i pokaże wszystko to, co pokazuje podczas treningów. To nie żadna forma reklamy, naprawdę wierzę w to, że znalazłem nowego Gołowkina - powiedział Sanchez.
Jeśli to ma być forma reklamy lub jeden z elementów przygotowań, to rozumiem, ale jeśli codzienna praktyka treningowa, to nie popieram. Chłopak może uwierzyć, że jest szybki i w ogóle debeściak, a potem będzie niemiła niespodzianka, jak trafi na rywala, który sporo umie a na dodatek może przyjąć.
żeby nie skonczyl jak Kudriaszow
a jeszcze niedawno CW była slaba ale zaszly takie zmiany ze dziś to faktycznie w czolowce chyba największy tłok w kolejce
Sanchez lubi sobie pofantazjować, ale tutaj wcale niekoniecznie to robi. Gasijew wydaje się pięściarzem bardzo obiecującym. Jednym z większych talentów ostatnich czasów.
Kudriaszow też miał taki być a widzimy co się stało.
Albo kolejny mocarz jak wspomniany GGG czy Kovalev ;)
*
*
bardziej taki Beterbijew