SZPILKA: PRZEPRASZAM, ŻE ZAWIODŁEM
Redakcja, Facebook
2016-01-17
Po ciężkim nokaucie z rąk Deontaya Wildera (36-0, 35 KO), przez którego został zastopowany w dziewiątej rundzie walki na Brooklynie, Artur Szpilka (20-2, 15 KO) ze szpitalnego łoża uspokoił martwiących się jego stanem zdrowia kibiców.
- U mnie wszystko OK! Przepraszam, że was zawiodłem - krótko napisał przy zdjęciu opublikowanym na Facebooku.
Fani pięściarza z Wieliczki podtrzymują go na duchu, chwaląc w komentarzach za dzielną postawę i dotrzymywanie kroku mistrzowi świata WBC w wadze ciężkiej.
Do momentu nokautującego ciosu Amerykanin prowadził na wszystkich trzech kartach punktowych - dwukrotnie 78-74 oraz 77-75.
ja również uważam, że Wilder nie zadawał zbyt wielu ciosów ponieważ Szpilka był dla niego niewygodny do boksowania. Wilder nie mógł go namierzyć lewą ręką więc i prawą było ciężko. Gdyby mógł Artura utrafić wcześniej to na pewno by to zrobił, ponieważ po ostatnich występach Tysona Furego, Luisa Ortiza i Anthonego Joshuy Wilder potrzebował szybkiego i efektownego nokautu na przeciwniku. Z drugiej strony, Wilder walczył ostrożnie dla siebie. Być może takie były założenia taktyczne - sprowokować Szpilkę do ataku i skontrować go prawym bezpośrednim lub prawym krzyżowym.
Szpilka natomiast potrzebuje odbudować się. Powinien stopniowo otrzymywać coraz trudniejszych rywali, z którymi nabierze właściwego doświadczenia. Chociaż tak na prawdę nie wiadomo jak wielkie szkody zdrowotne wyrządził ten nokaut, bo trzeba przyznać, że wyglądał poważnie.
Polacy znowu uwierzyli, hura i do przodu.
Sukcesy powinny być indywidualne i Polskie, porażki natomiast indywidualne tak by nas nie ośmieszać.
Szpilka za dużo gada, promuje śmieszne postawy bardziej charakterystyczne dla ludzi z niższej niż nasza cywilizacji.
Reprezentowanie kraju to jedno, przesada w tym zawarta to coś zupełnie innego. Ludziska toczą już boje o Gita na facebookach.
Nie popieram tych pomyj, które są wylewane na Szpilkę jak również śmieszą mnie komentarze wychwalające go pod niebiosa, jakoby stoczył walkę godną Achillesa.
Po co przed walką gadać o byciu pierwszym Polskim mistrzem, lepiej wygrać i dopiero wtedy wspomnieć jestem pierwszy i tak dalej, inaczej wielu pomyśli i znowu się nie udało. To tylko boks po co angażować w to nasze Polskie kompleksy, których zresztą nie rozumiem.
Tak też się stało.
Szpilka nie stanowił zagrożenia dla Wildera.
Bez sensu też pajacował, zamiast wywierać presję.
Jego lewe sierpy na górę były widoczne, mógł się skupić na zadawaniu ich na dół.
Za bardzo też odskakiwał po swoich atakach.
Generalnie za mało doświadczenia w walce z tak walczącymi wysokimi rywalami.
Jennings walczył w półdystansie.
Porywać się na mistrza świata, słabe to trochę.
Mam nadzieję że takie pomysły wyparowały z jego głowy.
Ciężki nokaut to nie przelewki.
Szczerze mówiąc nie wierzyłem że będzie walczył aż tak dobrze, ewidentnie nie pasował murzynowi.
Podejrzewam, że Wilder jeśli upora się z Povetkinem, będzie sobie dobierał w dobrowolnych takich rywali jak Adamek, Arreola czy ten japoniec. A Szpilka dostanie pewnie dużo ciekawych propozycji..
ARTUR - wróć do Polski i przy pełnym stadionie na przetarcie z Zimnochem jako walkę wieczoru, milion złotych możesz na tym zarobić. A potem nie śpisz się i buduj pozycję w rankingu WBC. Taki Malik Scott albo Cunningham, to byłyby ciekawe walki:)
swoja droga naprawdę rozważył bym przejście do Cruiser, Haye , Ortiz, Wilder , Kliczko, Fury.... Ci ludzie na teraz są poza zasięgiem dla Szpilki, a w cruiser mógł by namieszać
swoja droga naprawdę rozważył bym przejście do Cruiser, Haye , Ortiz, Wilder , Kliczko, Fury.... Ci ludzie na teraz są poza zasięgiem dla Szpilki, a w cruiser mógł by namieszać
W walce z Wachem nic nie pokazał.
Haye to Wacha by znokautował jak by go dopadł, albo wypadł przez liny.
Z Wilderem chodziłby grzecznie w lewą stronę a na linach zrobiłby mu jesień średniowiecza.
Wilderowi nie przyszłoby do głowy aby próbować zadawać jakiś cios w tempo.
Co do Wildera to walczył bardzo zachowawczoi czekał na ten cios od kilku rund. Skończył jednak tak jak chciał.
Napisałem gdzies, ze po walce z Wilderem Szpulka może zmienić zawód. Zobaczymy jakie piętno zostawi ten nokaut na Szpilce.
a warunki do tego ma ... Wilder to nie nasz Wach, jestem ciekaw jak będzie wyglądała walka z Furym
a rusek to powalczyć mógł by z Janingsem jak równy z równym i mimo wszystko Saszka wcale dla mnie nie był by tu faworytem... nie zapominajcie ze ten gosc walczył na skraju przegranej z Huckiem
Jakby jednak nie patrzeć przed nami potężna walka się szykuje.
Ale trzeba uczciwie powiedzieć że Wilder od początku kontrolował walkę.
Dla mnie Wilder z walki na walkę się rozwija się i widze go jako niezacznego faworyta w walce z Povietkinem.
Rusek umie dobrze przejśś=ć do półdystansu ale jest niższy od szpilki ma 187 max 188 wzrostu i mimo że od Szpilki ma dużo mocniejszy cios nie jest tak szybki na nóg jak Szpila .
Pozatym na korzyść wildera bedzie przemawiał ogromna przewaga zasięgu ramion i wypunktuję Sasze a kto wie czy nawet nei znokatuje.
Co do Szpilki niech już do końca kariery unika walkiz takimi paczerami jak Ortiz, Heya czy Parker bo kolejny cieżki nokaut oprócz zakończenia kariery może ucierpieć poważnie jego zdrowie
Ale trzeba uczciwie powiedzieć że Wilder od początku kontrolował walkę.
Dla mnie Wilder z walki na walkę się rozwija się i widze go jako niezacznego faworyta w walce z Povietkinem.
Rusek umie dobrze przejśś=ć do półdystansu ale jest niższy od szpilki ma 187 max 188 wzrostu i mimo że od Szpilki ma dużo mocniejszy cios nie jest tak szybki na nóg jak Szpila .
Pozatym na korzyść wildera bedzie przemawiał ogromna przewaga zasięgu ramion i wypunktuję Sasze a kto wie czy nawet nei znokatuje.
Co do Szpilki niech już do końca kariery unika walkiz takimi paczerami jak Ortiz, Heya czy Parker bo kolejny cieżki nokaut oprócz zakończenia kariery może ucierpieć poważnie jego zdrowie
zapomniales wspomniec o gimbazie swojego pokroju ktora mowila o bardzo szybkim ko
Zero wstydu, to wilder byl sprawalizowany w ringu i to szpilka stawial warunki z ktorymi ten nie mogl sobie poradzic, natomiast udalo sie trafil skonczyl, taki jest boks
Szpilka potwierdzil najlepsza prace nog w hw
jaja
odwage
mobilnosc
fakt ze duzy rywal wcale nei jest problemem
Powietkin? Zostanie swiadomiej rozbity i ubity, ze szpilka sie pofarcilo troche ze przyszlo ko w takim momencie, ale na pkt i tak jak widac nie dali by go skrzywdzic.
Plan po Powietkinie? Adamek jest juz 10 w wbc wiec pewnie dostanie swoja szanse z dluzszym terminem jak tu bylo mu za krotko.
Walk o mistrza sie nie odmawia, szpilka wzial ja miesiac przed. Ronnie super specjalista, bardzo dobrze zadzialal na szpilke juz po 8 miechach a to jest proces ktory tra 2-3 lata.
Szpila jest twardy i to nan iego nei wplynie.
Szczeke tez ma twarda a nei szklana zacietrzewiali hejterzy, pokazcie kto by to ustal.
teraz dobrym rywalem dla niego był by Arreola... gość jeszcze ma nazwisko i jest zdecydowanie w zasiegu szpilki , choć coś czuje w kościach iz Arreole zobaczymy w rewanżu z TA
teraz dobrym rywalem dla niego był by Arreola... gość jeszcze ma nazwisko i jest zdecydowanie w zasiegu szpilki , choć coś czuje w kościach iz Arreole zobaczymy w rewanżu z TA
Od siebie tylko dodam, że nie chciałbym już widzieć Szpilki w takim stanie.
Wiadomo, że kilka lat boksowania przed nim, ale wysyłanie Szpilki na zawodników z kopytem w ręce to
tylko promotorowi się opłaca.Zdrowie jest tylko jedno i ze względu na ograniczenia Szpilki nie powinien już NIGDY walczyć z zawodnikiem pokroju Wildera.
Poniżej post anonimowego usera z onetu:
Panie Szpilka - to my przepraszamy, że daliśmy panu odczuć, ze w pana wierzymy czym naraziliśmy pana na przekonanie, iż da pan radę - za co teraz płaci pan cenę będąc w szpitalu - oczywiście u pana wszystko ok, ten tlen do nosa i usztywnienie szyi to tak dla picu - prawda?
Niech pan nie wierzy w te opowieści jak to do chwili nokautu był pan świetny a przeciwnik zaskoczony i bezradny - w świat poszła wiadomość, że pana z ringu zniesiono...
Moim zdaniem "dobrze panu tak" - to był test - teraz albo będziesz pan takim drugim Gołotą albo Adamkiem czyli taką żabą co to "zobaczyła, że konia kują i sama łapki podkłada", albo zamkniesz pan twarz i tak jak Mike Tyson - zero pierniczenia farmazonów i tylko twarde fakty w postaci zwycięstw i miażdżącej przewagi. To właśnie Tyson jest autorem powiedzenia, że "każdy ma plan - póki nie oberwie" - rozumiesz pan sens tych słów?
Proszę pamiętać, że facet który tyle i tak gada a później zostaje zniesiony z ringu jest zwyczajnym pajacem i pan jesteś w tym zdecydowanie lepszy od reszty "miszczów".
P.S.
Zdrowia życzę - ostatecznie życie to nie tylko boks czy kryminał... i być może ta pani obok to najlepsze co się do tej pory w pana życiu wydarzyło - więc może warto porozmyślać trochę nad sobą zanim te rurki usuną i kołnierzyk zdejmą...
Owszem, stawialem na KO do 6 rundy, pomylilem sie ale walka wygladala tak jak normalni ludzie obstawiali- szpilka skacze po ringu, glaszcze murzyna az w koncu pada i jedzie do szpitala. A ze w 9 rundzie a nie 6? Who cares. A ty dalej brniesz w bzdury. Najpierw twierdziles, ze szpila wygra. Teraz twierdzisz:
-szpilka stawial warunki z ktorymi ten nie mogl sobie poradzic
LOL, jakie to byly warunki? Szpilka obijal Wildera a Wilder wygral przez lucky punch? Szpilka wygrywal na punkty do momentu zgaszenia swiatla?
-fakt ze duzy rywal wcale nei jest problemem
LOL, faktycznie nie jest problem
-ze szpilka sie pofarcilo troche ze przyszlo ko w takim momencie
LOL, oczywiscie wielki fart, kontrolowal czarny walke przez 9 rund
Przestan sie chlopaku kompromitowac bo az oczy bola jak sie czyta takie bzdury. Idz sie wpisz na sciane placzu na szpilkowym fejsbuku, bo tam jest grupa adoratorow lizania po jajkach. JEstes zbyt tepy zeby zrozumiec, ze szpilka nigdy nie bedzie mistrzem bo jest za maly, za watly i nie ma ciosu a dobra praca nog to sie liczy w tancu z gwiazdami. Wilder, Parker, Joshua, Kliczko, Haye, Ortiz, Fury, nawet niziutki Povietkin i surowy boksersko Jennings- to sa goscie ktorzy szpilka zawsze beda wycierac ring. Szpilka jest przecietniakiem i taki zawsze bedzie, idealny koles na dobrowolna obrone- ma swoich psychofanow, cos tam poskacze w ringu, pokrzyczy przed walka kulawym angielskim, zgromadzi polska widownie ale nie stanowi zadnego zagrozenia. Dlatego na pewno jeszcze dostanie jedna, moze dwie szanse na walke o pas. Takie mieso armatnie dla najlepszych.
Cztery pozostałe były remisowe z lekką przewagą mistrza.
Wszystko fajnie tylko chciałbym zauważyć, że obroną, balansem i pracą nóg walk się nie wygrywa.
W tej walce Wilder nie był ani razu zagrożony, owszem Szpilka pokazał kilka fajnych myczków, ale to trochę za mało.Ofensywa do poprawy.
Podsumowując.
Było lepiej niż zakładałem, ale ten nokaut...okropny.
tak wczoraj myslalem ze walczac tak jak wczoraj ogrywa wielu topowych cruiserow a i sila byla by tam inna
Nawet mi sie ne chce.
Mam nadzieje, ze ten ciezki nokaut nie popsuje mu kariery. Ale bylo wiadomo, ze Wilder to super puncher, tzn. moze nawet zdecydowanie przegrywac na punkty, a pozniej jeden blad przeciwnika i jest po wszystkim.
Mysle, ze Szpila mialby zupelnie realne szanse, aby wygrac z oboma bokserami z pary Glazkov-Martin.