PIOTR WILCZEWSKI O POTENCJALNEJ WALCE Z MISZKINIEM NA PBN
Łukasz Furman, Nagranie własne
2016-01-16
Już nie jest żadną tajemnicą, że Piotr Wilczewski (31-3, 10 KO) jest przymierzany do gali Polsat Boxing Night. Emerytowany od trzech i pół roku "Wilk" wcielił się w rolę trenera czołowych polskich zawodowców, lecz dał się namówić na powrót i spotkanie z Maciejem Miszkiniem (19-3, 5 KO). Niestety w ostatnich dniach na przeszkodzie stanęli promotorzy Miszkinia i pojedynek stanął pod znakiem zapytania. Wilczewski, w przeszłości mistrz Europy kategorii super średniej, ma jednak wciąż nadzieję, że do tego pojedynku dojdzie. I jak sam przyznaje, czeka jeszcze dwa, maksymalnie trzy tygodnie, na rozstrzygnięcie sytuacji.
Oby nie, bo jak zblokuje się prawa ręka to juz po ptokach..
hahaha dobre
Ciekawe jak ta przerwa na niego wpłynęła
I tak za frajer zobaczę :-)
Dziwi jednak fakt że w Pl Polsat nic nie znaczy i jest TV tylko do obsługi, bo powinien być kontrakt i opcja walki, a nie takie bujanie.
ale zaraz zaraz. Marian śmiał się że w Stanach tylko takie cyrki... hehe
Piotrek bądź gotowy, bo jeszcze się odezwą.
A tak serio to mogli by mu dać Sosnowskiego, bo coś wyżej, to będzie blado wyglądać.
Kownacki tez wspomnial ze jest ,chetny walczyc na PBN a Wach wznowil ,treningi)))
No tak z Węgier, zrobili sobie z Adamka kurę nioskę. Na pewno to nie będzie nikt kto będzie miał szansę wysłać Tomasza na permanentną emeryturę.
Ps. Co on tam mówi na końcu?
Pozdrawiam