WASILEWSKI: WIĘZIENIE MIAŁO NA ARTURA POZYTYWNY WPŁYW
- Nigdy mu tego nie mówiłem, ale sądzę, że więzienie miało pozytywny wpływ na Artura. Nadal ma w sobie tego łobuziaka, ale odseparował się od chuligańskiego środowiska i ciężką pracą doszedł do wielkich rzeczy - mówi Andrzej Wasilewski, promotor Artura Szpilki (20-1, 15 KO). Polak w nocy z soboty na niedzielę zaatakuje Deontaya Wildera (35-0, 34 KO) i jego pas federacji WBC wagi ciężkiej.
- Pewne rzeczy się nie zmieniły, nadal jest pewny siebie i ambitny. Ale kiedyś był chuliganem, teraz stał się młodym mężczyzną. Nigdy mu tego nie mówiłem, ale sądzę, że więzienie dużo mu dało. Artur jest klasycznym przykładem, że sport daje szansę, także trudnym charakterom - dodał Wasilewski.
Przypomnijmy, iż "Szpila" jako szósty Polak przystąpi do walki o mistrzostwo wagi ciężkiej. Dotąd nikomu nie udało się zdobyć tego trofeum. Czy historię w polskim boksie zapisze właśnie Artur? Przekonamy się w niedzielę nad ranem. Transmisja od 2:00 na antenie Polsatu Sport.
Jedyna zmiana, to ta uniformu, jak Wasyl chciał zarobić na Polonii to mu kazał zmienić uniform więźnia na patriotę .
Ale PDW dalej jest
Czyzby Arczi przeskoczyl faze bycia nastolatkiem?
Wiara Nadzieja Chwała
Wreszcie będziemy zwycięzcami.
Szacunek Wasyl!
Szkoda że takie miernoty się promuje, a ludzie z kręgosłupem moralnym są w tyle.
Bo przecież teraz normalność nie jest w modzie.
O normalności ludzie będą jednak wkrótce marzyć, jak dojdzie do konfliktów zbrojnych w Europie.
Dorośli ludzie, a zachowują się jak dzieci!
To może go na jeszcze trochę wsadzić ? ?
A na poważne, różnie to z moim kibicowaniem Szpilce bywało. Dziś, szczerze : Powodzenia ... !!
Szpilka to największy przewał marketingowy w polskim boksie zawodowym, trafił szołmen na szołmena czyli Wasyl na Szpilkę. Kasa z tego jest niemała, leszcze oglądają walki z otwartą japą. A swoją drogą do robienia biznesu w boksie sport nie jest już w ogóle potrzebny, sam marketing wystarczy.
*
*
Masz trochę racji, ale jak by nie patrzeć, to Szpilka jest obecnie najbardziej utalentowanym polskim pięściarzem z najpopularniejszej wagi ciężkiej. Już jest solidny.
Oczywiście promuje się go za mocno, za bardzo wynosi na piedestał, za dużo zarabia (jak na swoje umiejętności), ale jest on numerem jeden w Polsce - to usprawiedliwia ten cały "przemiał marketingowy".
szansepromotions
Szpilka na luzie by wypykał Wacha. Mariusz jest dużo wolniejszy i leniwy, ciosy też zadaje teraz pchane więc nie miałby szans na znokautowanie Artura.