ARTUR SZPILKA: WILDER GADA BZDURY, ALE PO SOBOCIE JUŻ PRZESTANIE
Wyluzowany i pewny siebie wydaje się Artur Szpilka (20-1, 15 KO) na kilkadziesiąt godzin przed walką życia. W nocy z soboty na niedzielę rywalem Polaka będzie mistrz świata organizacji WBC wagi ciężkiej, Deontay Wilder (35-0, 34 KO).
- Wilder tylko gada i gada, najczęściej w dodatku pieprzy głupoty. Każdy więc oczekuje, że odpowiem mu w ten sam sposób, lecz nie zrobię tego. Jeśli ktoś wygaduje takie bzdury jak on czy Shannon Briggs, to nic innego jak gówniane gadanie i nie ma co się tym przejmować. Wilder to panujący mistrz świata, więc mam dla niego sporo szacunku. Zamiast więc odpowiadać mu takimi samymi bzdurami, pobiję go w ringu. A po sobocie nie będzie już więcej pieprzył takich bzdur - stwierdził pięściarz z Wieliczki.
- To dla mnie bardzo ważna walka, chcę nią przejść do historii polskiego boksu. Ja w niej nie mam nic do stracenia, mogę jedynie skorzystać. To Wilder musi wygrać, nie ja. Nie odczuwam więc żadnej presji. Ja tylko mogę okazać się zwycięzcą. Z drugiej strony ten pojedynek znaczy dla mnie wszystko, nie ma nic ważniejszego. To rozpoczęcie etapu kariery, jaką chcę prowadzić. Mam zamiar być zawodnikiem, o którym będą mówić jeszcze długo po mojej śmierci - kontynuował "Szpila".
ARTUR SZPILKA: SERWIS SPECJALNY
- Wilder nie przez przypadek został mistrzem świata wagi ciężkiej. Mam dla niego szacunek, lecz jeśli ktoś wygaduje te wszystkie bzdury, człowiek powoli zaczyna się zastanawiać, czemu on to robi? Z pewnością czeka mnie trudna przeprawa, ale jestem na nią przygotowany - dodał Szpilka.
Ten człowiek aż elektryzuje i przyciąga społeczność tego portalu swoją niezwykłą i złożoną osobowością.
Ciekawe ile teraz będzie wypowiedzi różnych ekspertów tak do wieczora:)
Data: 13-01-2016 10:22:40
Redukcja do 90kg tam widze Szpilke
chlopa 190-2 cm mlody bykowaty a w 90kg?
przypomnij sobie dwoch wyzszych, kolodziej wior, kudriaszow ze 100 wnosi
a usyk tez widac mocno wysuszony wchodzi
Najbardziej jestem zszokowany faktem, że ten gość kompletnie nie rozwinął się fizycznie. Dalej ma budowę niczym zalany Junior.
Niesamowite, zrobi sobie chłopak fotkę z warzywami i ludzie wierzą, że on dietę trzyma.
Czekam na zalew komentarzy po walce, będzie kupa śmiechu!
slowo kluczowe to "wydaje się" - zobaczycie już na wadze ze Szpilka się spali i wyjdzie jak zwykle z czerwonymi wypiekami na twarzy jak u speszonej dziewicy i będzie nadrabial strach puszeniem się i napinaniem jak maly kundelek przy dużym psie
Wilder to żaden as boksu tyle ze duzy ale Szpilka nie ma zadnego atuty poza tym ze jest mankutem i to tyle
oczywiście ze szanse jakies minimalne ma bo to boks i waga ciezka ale nie wiem co by się musiało zdarzyć...chyba ze Wilder posliznie się na mydle
czyli każdy kto realnie ocenia szanse Pinezki czyli mu szans nie daje jest zawistnym polaczkiem?
Między Stanami Zjednoczonymi a Związkiem Radzieckim miał się rozegrać turniej bokserski. Jednak dzień przed turniejem zawodnik radziecki złamał sobie rękę podczas treningu. Na to jego trenerzy sobie myślą:
- "Jeśli nikogo nie postawimy na ringu, to co sobie pomyślą o nas Amerykanie! Musimy kogoś niezwłocznie znaleźć!".
I poszli szukać. Patrzą, a tu Iwan orze pole. Trenerzy podeszli do niego i mówią:
- Iwan, jak wytrzymasz jedną rundę na ringu bokserskim, to dostaniesz 100 dolarów.
- Ano, wytrzymam... - odparł Iwan.
Nadszedł dzień rozgrywki. Trenerzy radzieccy ustawili Iwana na ringu i obserwują. Walka się rozpoczęła. Iwan stoi pośrodku i rozgląda się, bo przecież tu tak kolorowo, światełka, kamery, pełno ludzi, wszyscy patrzą się na niego. Tylko jakiś facet lata dookoła niego i bije go po twarzy.
Koniec rundy pierwszej. Trenerzy radzieccy podbiegli do Iwana i mówią:
- Iwan, jak wytrzymasz drugą rundę, to dostaniesz 200 dolarów!
- Ano, wytrzymam.
Rozpoczęła się runda druga. Iwan znowu się rozgląda dookoła, bo nigdy w życiu nie był na zawodach bokserskich. I znowu jakiś facet lata i bije go po twarzy.
Koniec rundy drugiej. Radzieccy trenerzy podbiegają do Iwana i mówią: - Iwan, jak wytrzymasz trzecią rundę, to dostaniesz 500 dolarów!
- Wytrzymam, wytrzymam.
Runda trzecia. Iwan znowu się rozgląda i znowu jakiś facet biega dookoła niego i bije go po twarzy.
Koniec rundy trzeciej. Bardzo podekscytowani trenerzy podbiegają do Iwana i z entuzjazmem i proponują:
- Iwan, jak wytrzymasz czwartą rundę, to dostaniesz 1000 dolarów!
- Teraz, k**** nie wytrzymam! Teraz mu wpier****! - odpowiada Iwan.
FUry wielki ok, wilder wielki ok, joshua wielki ok, kliczko wielki ok, golota zaczynal w wadze do 91kg nazywana ciezka ale w amatorstwie 193cm i zwykle 108-110kg co bylo duzo i nigdy nei wygladal tak dobrze jak szpilka teraz wiec szpilka i golota parametrami podobni, AG mial dobry zasieg bo 2m.
White podobny wzrost ale dosc mocno zalany, pewnie do 104 by zrzucil i powinien, silny i wytrzymaly ale co to za bokser? Bardziej fizol. No ale dobrze idac twoim tokiem myslenia to Ali(jako 18latek polciezka), Tyson, Holy to nie ciezcy:)
A kownacki? Jak zrzuci cała narosl to zejdzie jescze do sredniej heheh