ABRAHAM vs RAMIREZ: STRONY DOSZŁY DO POROZUMIENIA
Co prawda klamka jeszcze nie zapadła, ale wygląda na to, że promotorzy Arthura Abrahama (44-4, 29 KO) - mistrza świata wagi super średniej federacji WBO, oraz Gilberto "Zurdo" Ramireza (33-0, 24 KO), oficjalnego pretendenta do tego tytułu, doszli do porozumienia i nie trzeba będzie przeprowadzać przetargu na organizację ich pojedynku.
Początkowo obie strony chciały pojedynku na swoim terenie - grupa Sauerland Event w Niemczech, natomiast Top Rank miała nadzieję na walkę 9 kwietnia przy okazji gali Pacquiao vs Bradley III.
- Nie ma jeszcze oficjalnego dobicia targu, lecz poinformowano nas, że strony doszły do porozumienia w najważniejszych kwestiach. Są już tak blisko ugody, że przetarg nie będzie potrzebny - komentuje sprawę Francisco Valcarcel, prezydent organizacji WBO.
- Z pewnością chcielibyśmy, aby Gilberto stoczył ten pojedynek w Ameryce - mówił jeszcze niedawno Bob Arum. We wtorek powinniśmy poznać więcej szczegółów, bo na dobrą sprawę dalej nie wiemy, gdzie dokładnie i kiedy dojdzie do tej konfrontacji. Sądząc jednak po ostatnich ruchach braci Sauerland, bliżej tej walce chyba do USA niż Niemiec... I tego powinniśmy się raczej spodziewać.
Wiadomo - w Niemczech zrobią wszystko,żeby przegrał, ale ja tu nie widzę innego rozwiązania jak tylko zakończenie przed czasem przez Ramireza. Ewentualnie parę nokdaunów i wyraźna przewaga Meksykanina.
Myślę że Ramirez zajedzie Abrahama ilością ciosów i wypunktuje, ale może po drodze leżeć..
AUTOR K...czy ty widziałeś jakąś walkę żeby Abraham leżał więcej niż dwukrotnie na macie,bo ja nie.
*
*
Co w związku z tym? Czy to przekonuje do czegokolwiek
A widziałeś, żeby Abraham walczył kiedyś z Ramirezem, czy kimś pokroju Ramireza?