McGREGOR DO MAYWEATHERA: NIGDY WIĘCEJ TAK NIE MÓW
Ponownie zawrzało pomiędzy Floydem Mayweatherem Jr a Conorem McGregorem. Mistrz UFC zaprosił nawet Amerykanina do walki.
Kilka dni temu Mayweather stwierdził, że w świecie nie tylko boksu, ale całego sportu wciąż istnieje rasizm, bo jego, przykładowo, uznaje się za aroganta, podczas gdy prezentującego podobny sposób bycia McGregora wynosi się pod niebiosa. - To bardzo tendencyjne. Ja rasistą nie jestem, ale mówię wam, że rasizm ciągle istnieje - skomentował.
Irlandczyk, jedna z największych gwiazd światowego MMA, szybko odpowiedział na Instagramie.
- Mayweather, nigdy więcej nie mieszaj rasy z moim sukcesem. Jestem Irlandczykiem. Moi ludzie przez całe życie zmagali się z opresją. I często nadal się zmagają. Znam uczucie uprzedzenia, ono jest w mojej krwi. W historii wojen był czas, kiedy za samo nazwisko "McGregor" dostawało się karę śmierci - napisał.
Dodał, że jeśli Mayweather, który od września przebywa na sportowej emeryturze, ma ochotę wyjaśnić sobie tę zwadę w oktagonie lub ringu, może liczyć na jego gotowość. - Dam ci uczciwy podział 80-20 na moją korzyść, bo twoja ostatnia walka marnie się sprzedała. W wieku 27 lat to ja trzymam klucz do tej gry - oznajmił.
Teraz to czarni prześladują białych. Można powiedzieć, że poniekąd sprawiedliwości stało się zadość, ale rzygać się chce od tego ciągłego ich jęczenia, płaczów, że całe zło, które ich spotyka, to przez rasizm. Głupi są i tyle.
80-20 na moją korzyść hehehe ból dupy słitsajensowców murowany :)
eh panie Hitler gdzieś pan się podział ...
asfalt wypuszcza filmiki na jutuba jak tarza się w dolarach, mądre to ?
Franz to byl w psach , chlopaki nie placza to byl Fred , troche szacunku do wspanialej polskiej kinematografi
Rollo to alkoholik, za dużo od niego wymagasz.
Boks ma swoją tradycję, a MMA to młody sport, który cały czas się rozwija, więc zarobki zawodników MMA nie mogą być tak wysokie jak bokserów. Chociaż w Polsce zawodnicy MMA rzekomo zarabiają więcej niż bokserzy.
Co fakt to fakt - tacy Irlandczycy, Polacy przeżyli w swojej historii dużo więcej zniewolenia, uciemiężeń, mordów, niesprawiedliwości, niż tępe leniwe czarnuchy, którzy znaleźli się w Stanach, bo byli za głupi, żeby uciec przed handlarzami niewolników, albo (jak to dobrze powiedział Franz w filmie "Chłopaki nie płaczą") wódz plemienia sprzedał ich za bezcen :D
Teraz to czarni prześladują białych. Można powiedzieć, że poniekąd sprawiedliwości stało się zadość, ale rzygać się chce od tego ciągłego ich jęczenia, płaczów, że całe zło, które ich spotyka, to przez rasizm. Głupi są i tyle.
Poznałem około 15-20, tych jak to piszesz czarnuchów i z lenistwem ani tępotą nie mieli nic wspólnego, bardziej przypominali Izu niż leniwych czarnuchów. To co piszesz to 100% rasizm.
Rollo
Franz to byl w psach , chlopaki nie placza to byl Fred , troche szacunku do wspanialej polskiej kinematografi
*
*
faktycznie
Autor komentarza: AutorKomentarza
Co fakt to fakt - tacy Irlandczycy, Polacy przeżyli w swojej historii dużo więcej zniewolenia, uciemiężeń, mordów, niesprawiedliwości, niż tępe leniwe czarnuchy, którzy znaleźli się w Stanach, bo byli za głupi, żeby uciec przed handlarzami niewolników, albo (jak to dobrze powiedział Franz w filmie "Chłopaki nie płaczą") wódz plemienia sprzedał ich za bezcen :D
Teraz to czarni prześladują białych. Można powiedzieć, że poniekąd sprawiedliwości stało się zadość, ale rzygać się chce od tego ciągłego ich jęczenia, płaczów, że całe zło, które ich spotyka, to przez rasizm. Głupi są i tyle.
Poznałem około 15-20, tych jak to piszesz czarnuchów i z lenistwem ani tępotą nie mieli nic wspólnego, bardziej przypominali Izu niż leniwych czarnuchów. To co piszesz to 100% rasizm.
*
*
Nie wiem, nie znam Izu prywatnie.
Osobiście nic do czarnych nie mam. Sam poznałem trochę więcej niż 15-20 i to byli fajni, normalni goście.
Oczywiście zdarzają się wyjątki, i to nierzadkie, ale moja ogólna opinia o czarnych, to że są leniwi.
Z tym, że po pierwsze ja tu nie mówię o ogóle, tylko o tych czarnych "gorszego sortu", czyli tych psujących opinię. Po drugie znam (Ty podejrzewam też) tych tych czarnych z Europy, z Wysp.
Podobno ci w Stanach to zupełnie inni ludzie.
Mniejsza z tym.
PS A nazywam czarnuchami nie mając na myśli obrażanie. Jeśli czarny powie "białas", to nie jest to (niby) obraźliwe. Sam nie obraziłbym się na określenie mnie białas.
Z tym, że po pierwsze ja tu nie mówię o ogóle, tylko o tych czarnych "gorszego sortu", czyli tych psujących opinię. Po drugie znam (Ty podejrzewam też) tych tych czarnych z Europy, z Wysp.
Podobno ci w Stanach to zupełnie inni ludzie.
Ja poznałem tylko tych czarnych w Europy, a konkretnie z Polski. Byli to : studenci, lekarze, chłopacy mojej siostry, 1 nauczyciel wf-u, teraz na osiedlu mam 2 sąsiadów (nie wiem co robią, ale codziennie chodzą do pracy).
"Podobno w Stanach ...". No właśnie, podobno. Ale nie widziałeś tych ludzi? Może masz rację, nie wiem.
W każdym razie ci, których ja poznałem/spotkałem byli całkiem normalnie. Na ogół byli niewysocy (to pierwsze zaskoczenie), bardzo spokojni, nie chodzili z magnetofonem przy uchu i nie słuchali rapu, przynajmniej ja tego nie widziałem, nie byli leniwi i nie machali łapali podczas rozmowy. Nie zauważyłem też, żeby byli mniej inteligentni, na ogół gadali dość mądrze, gorzej było z liczeniem.
Jedź do Chicago czy Nowego Yorku. To na własne oczy zobaczysz kto stoi po darmową zupę. Większośc afroamerykanów to nieroby żyjące z zasiłku. Koniec kropka. Słyszał ktoś kiedyś o czarnoskórym naukowcu? Czy tylko o artystach i sportowcach? Inteligentni murzyni, którzy wnoszą coś do świata nauki to tylko promil. To co pisze to nie rasizm, tylko suche fakty.
Podział 90 do 10 na korzyść Moneya to i tak zapewne byłaby wypłata życia dla Irlandczyka. Chłopak szuka rozgłosu i promuje się na nazwisku Floyda, taka prawda.
Jeśli już, to Mayweather promuje McGregora - to on pierwszy wyskoczył o nim. Ten tylko odpowiada.
http://www.bokser.org/content/2015/04/17/112829/index.jsp
Możesz nie lubic Floyda, ale Mcgregor może co najwyżej polerować mu pasy, nic więcej.
Conor jest nie pierwszy i nie ostatni, który szuka rozgłosu wybijając się na Moneyu.