GUILLERMO RIGONDEAUX I PEDRO DIAZ ZNÓW RAZEM
Guillermo Rigondeaux (16-0, 10 KO) zakończył 2015 rok umową z poprzednim promotorem, a nowy rok zaczyna ze znajomą twarzą powracającą do jego narożnika.
Kubański szkoleniowiec Pedro Diaz, były trener między innymi Miguela Cotto, przyjął propozycję powrotu do "Szakala". Do niedawna Kubańczyka trenował pod okiem Jorge Rubio.
- Rigondeaux przyszedł do mnie w środę i rozmawiał ze mną po przyjacielsku, ponieważ nigdy nie przestaliśmy być przyjaciółmi. – relacjonował Diaz. – Stwierdził, że chce wrócić do takiej dyspozycji, jaką prezentował w walce z Nonito Donaire'em. Powiedziałem mu, że jeśli będzie ciężko trenował, to wróci nie tylko do takiej formy, ale będzie lepszy od tamtego "Rigo", który pokonał Donaire'a i zdobył dwa mistrzowskie pasy.
Były już trener Kubańczyka życzy mu powodzenia w dalszej karierze i nie ma mu za złe zmiany trenera.
- Życzę Rigondeaux wszystkiego dobrego. Wszyscy wiedzą, co razem osiągnęliśmy i nie możemy tej historii usunąć. Jest wielkim mistrzem i zawsze będę pamiętał o tym, co z nim osiągnąłem - powiedział Rubio.