HUSARZY WRÓCILI DO PRACY
Po krótkiej przerwie pięściarze Rafako Hussars Poland wrócili do pracy przed rozgrywkami ligi WSB. W pierwszym treningu wziął udział między innymi wicemistrz Europy Tomasz Jabłoński (-75kg), który zgodnie z tradycją w Nowy Rok kąpał się w Bałtyku.
- Tradycja została podtrzymana, chociaż nie było lekko przez mróz. Tym razem nie szalałem i tylko symbolicznie wszedłem do wody na kilkadziesiąt sekund - powiedział pochodzący z Gdyni kapitan i lider Husarii.
Na treningu w hali Torwaru w Warszawie nie mogło zabraknąć też Dawida Michelusa (-60kg), od kilku lat przedzierającego się do europejskiej czołówki seniorskiej.
- Sylwestra spędziłem z narzeczoną i znajomymi w Elblągu. To było kameralne spotkanie, każdy wie, że przed mną bardzo ważny sezon i nie ma mowy o żadnych nieprzemyślanych zachowaniach - mówi Dawid, który pięściarstwa uczył się w Pile.
Poprzedni sezon bokserzy Rafako Hussars Poland zakończyli przegranym meczem z Caciques Venezuela. Okazja do rewanżu będzie już 22 stycznia w hali Znicza w Pruszkowie. Mecz odbędzie się w wagach -49kg, -56kg, -64kg, -75kg, -91kg.
- Wygrałem wtedy swoją walkę z Wenezuelczykiem, ale na kolejny pojedynek z rywalem z tego kraju będę musiał poczekać do rundy rewanżowej. Mam nadzieję, że 29 stycznia zaboksuję w Szczecinie przeciwko Russian Boxing Team. Dwa lata temu wygrałem z niezłym Rosjaninem podczas meczu WSB w Arenie Ursynów w Warszawie. Z kolei w 2013 roku poleciałem na spotkanie do Rosji, ale okazało się, że mój przeciwnik rozchorował się i zwyciężyłem walkowerem. Byłoby dobrze za niecały miesiąc podtrzymać passę wygranych i znów triumfować w ringu – dodał Michelus.
W styczniu 2014 roku Husaria przegrała w Warszawie z Rosjanami 2-3, a we wspomnianej walce w wadze lekkiej Polak pokonał na punkty Kontstantina Bogomazowa. Z kolei w marcu 2013 Husaria uległa w Sankt Petersburgu 1-4, a Michelus zdobył punkt w wadze -54kg.