POWRÓT DAVIDA HAYE'A NA ŻYWO NA YOUTUBE?
David Haye (26-2, 24 KO) szykuje prezent dla kibiców. Najbliższa walka Anglika, pierwsza od ponad trzech lat, ma zostać pokazana na żywo na jego kanale na YouTube.
Nieaktywny od lipca 2012 roku "Hayemaker" wróci na ring 16 stycznia w londyńskiej hali O2 Arena, gdzie zmierzy się z Markiem de Morim (30-1-2, 26 KO). W Wielkiej Brytanii długo spekulowano, jaka telewizja pokaże ten pojedynek. Było zainteresowanie ze strony ITV i Channel 4, ale według tabloidu "The Sun" organizatorzy wybrali trzecią opcję.
Pojedynek ma być transmitowany na oficjalnym kanale 35-letniego pięściarza na YouTube. Haye liczy, że okaże się to intratnym rozwiązaniem, które przyciągnie wielu reklamodawców. Ma to być też sposób na podziękowanie fanom za to, że wspierali go w czasie długiego rozbratu z ringiem.
Powyższe doniesienia nie zostały jeszcze oficjalnie potwierdzone. Nie wiadomo również, czy przekaz byłby dostępny tylko dla internautów w Wielkiej Brytanii, czy na całym świecie.
Co do samego pomysłu, to wydaje mi się niewypałem. Nie wiem co prawda jak oplacalna jest tego typu transmisja (jeśli w ogole jest?), ale na pewno TV na czyms takim nie zarobi i sama oglądalnośc Haye też za duza nie będzie. Osobiście nie lubię oglądac walk w Internecie. Psuje to klimat walki.
dokładnie
Nikomu zbytnio nie zależy na pokazaniu tej szopki, to ten myśli, że może na YouTube coś zarobi.
jaki bokser taka stacja :D