SAUNDERS CHĘTNY NA WALKĘ Z GGG. 'PRZED NIKIM SIĘ NIE COFAM'
Billy Joe Saunders (23-0, 12 KO) miał czekać jeszcze co najmniej osiemnaście miesięcy na walkę z Giennadijem Gołowkinem (34-0, 31 KO), ale Anglik zapowiedział, że zmierzy się z Kazachem już w kwietniu, jeżeli oferta obozu "GGG" rzeczywiście jest tak dobra, jak mówi promotor pięściarza z Karagandy.
Reprezentujący Gołowkina Tom Loeffler poinformował, że wysłał niedawno Frankowi Warrenowi, który troszczy się o karierę Saundersa, intratną propozycję walki w kwietniu, która najprawdopodobniej odbyłaby się w nowojorskiej hali Madison Square Garden.
- Ludzie pytają mnie o "GGG". Decyzja należy do mojego managementu. Jak dadzą mi zielone światło, to walczymy! Jestem wojownikiem. Nie cofnę się przed nikim - stwierdził dumny 26-latek na Twitterze.
Gdyby do walki udało się doprowadzić, w stawce znalazłyby się trzy z czterech najważniejszych pasów w wadze średniej - IBF, WBA i WBO.
Co do walki z Larą trudna dla GGG i chyba niezbyt kasowa, zobaczymy.
Dla takiego ofensywnego zawdnika zadel lara nie jest straszny"
haha pewnie dlatego team gienka nie wyszedl do Lary a jakis monroe jr dostal szanse w tamtym czasie XD
A teraz spójrz na walki. Monroe chociaz chcial bic,
Lara by bil z wstecznego.