JONES JR ROZWIĄZAŁ PROBLEMY Z URZĘDEM PODATKOWYM
Roy Jones Jr (62-9, 45 KO), który swego czasu zalegał amerykańskiemu urzędowi podatkowemu 3,5 miliona dolarów z tytułu niezapłaconych podatków, rozwiązał już swoje problemy - zapewnił menedżer pięściarza.
- Kłopoty Roya zostały zażegnane. Jones otrzymał kilka ofert udziału w różnych projektach. Są one związane między innymi ze sportem i telewizją. To będzie godna kontynuacja kariery wielkiego sportowca - stwierdził impresario.
To, że problemy ma już za sobą, potwierdza też sam 46-latek. - Nie mam żadnych kłopotów finansowych, to już przeszłość. Otworzyliśmy właśnie szkółkę boksu w Chimkach, planujemy teraz otwarcie jeszcze kilku innych - oznajmił.
Mający od jakiegoś czasu rosyjskie obywatelstwo Jones po raz ostatni boksował 12 grudnia na ringu w Moskwie. Przegrał wtedy przez ciężki nokaut w czwartej rundzie z Enzo Maccarinellim, ale mimo to nie wykluczył, że nadal będzie boksować.
Następnym który "na wszelki wypadek" już zaczął "uśmiechać" się do Putina to Floyd Zero [porażek]
Obaj doskonale wiedzą ,że w USA są dwie rzeczy których uniknąć nie można.
To śmierć i podatki.
Joe Louis ,jego historia jest smutna ,jak podatki go wykonczyly
Każdy system podatkowy można nazwać "złodziejskim"
Obama przyczynił się do rozkwitu "lewactwa" w USA.
Pamiętam czasy jak za Busha na koniec roku zwracano część zapłaconych podatków z nadwyżki budżetowej która nie została wykorzystana w danym roku.
Dobrze ze "era" Obamy już się kończy.