BRONER: NAJLEPSZY NA ŚWIECIE JEST TERAZ WARD
"Chocolatito" Gonzalez, Giennadij Gołowkin i Siergiej Kowaliow okupują szczyt większości rankingów P4P po tym, jak na emeryturę przeszedł Floyd Mayweather Jr. Młodszy "brat" Amerykanina Adrien Broner (31-2, 23 KO) ma jednak swojego lidera.
- Moim zdaniem numerem jeden w boksie jest teraz Andre Ward. Zobaczcie, ile zrobił, co osiągnął. Pobił każdego w swojej wadze. Jest jednak źle traktowany. Uważam, że nie poświęca mu się tyle uwagi, ile powinno. To niezwykły zawodnik, wzoruję się na nim od czasów amatorskich. Pokona Kowaliowa. On zawsze znajduje sposób, by wygrać - stwierdził.
"Problem" dodał, że w przeciwieństwie do wielu kibiców nie czeka z wypiekami na twarzy na inną wielką walkę, do której ma dojść w przyszłym roku - starcie Gołowkina z Saulem Alvarezem.
- Nie za bardzo interesują mnie tacy zawodnicy, ale uwielbiam boks i z chęcią to zobaczę - powiedział.
To aktualny ranking dokonań ( w pewnym stopniu umiejętności też ) a więc Gonzalez lub Kovalev.
Tylko oni.Jeśli patrzeć na osiągnięcia jest ktoś od Warda sporo lepszy, Pacman ;)
Andre nie pokona Krushera, zderzy się z niesamowitą siłą a przy tym z bokserem świetnie wyszkolonym technicznie. SOG jest bardzo dobry ale na Rosjanina to będzie za mało...
Moim zdaniem czysto sportowo sporo lepsza od Canelo vs GGG a nawet Floyd vs Pacman ( ze względu na ich wiek )
Ward jest teraz najlepszy albo nie jest - mozna polemizowac.
Co do najwiekszego idioty w boksie zawodowym raczej niewiele sie zmienilo od ostatniego razu, moje swiateczne Top3:
1) Adrien Broner - niepodzielnie panujacy krol i wladca, wszechmogacy i niepokonany imebecyl i przyglup. Z jego idiotycznych wypowiedzi mozna by stworzyc dzielo o rozmiarze porownywalnym z Trylogia Sienkiewicza. Bezpieczne miesce na tronie, jeszcze dlugo nie zagrozony.
2) Tyson Fury - pewne drugie miejsce, zdobycie mistrzowskich pasow nie przelozylo sie w zaden sposob na jego zdolnosc do formulowania inteligentnych wypowiedzi. Najpierw cos mowi, za chwile przeprasza. Wrodzone prostactwo i naiwnosc, ani to smieszne ani nawet kontrowersyjne - od samego poczatku ta uboga autopromocje cechuje brak jakiejkolwiek spojnosci logicznej. Czlowiek nie wie czy sie smiac czy plakac. Zreszta czego sie spodziewac po niewyksztalconym cyganie z pod Manchester'u.
3) Yusuf Mack - porwany i odurzony narkotykami przegapil swoj wystep w filmie dla doroslych. Nic nie pamieta i zostal wykorzystany przez dwoch roslych panow. Po paru dniach stwierdza ze byl w pelni swiadomy, wszystko na forum publicznym. Co za idiota.
Szkoda, że Mikey Garcia nie walczy od tak dawna..."
dokladnie ! to byl fenomen ;-)
ten długi prawy prosty bity z góry, mniam!