MAYWEATHER SR: TO NIE FAIR, ŻE WYPYCHAJĄ CANELO NA GGG
Floyd Mayweather Sr przyznaje, że to Giennadij Gołowkin (34-0, 31 KO) jest faworytem walki z Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO), która ma być największym bokserskim hitem przyszłego roku.
- Nie sądzę, aby "Canelo" mógł teraz pokonać Gołowkina. Wypychają go na "GGG", co moim zdaniem nie jest fair. To nie fair, bo "Canelo" dopiero co zdobył tytuł - tłumaczy Amerykanin.
- Nie powiem, że nie jest w stanie wygrać, bo "Canelo" ma duży atut w postaci młodości. Gołowkin nie jest zbyt szybki. Widziałem go raz, jak boksował z Willie'em Monroe Jr. Z całą pewnością nie jest zły. Nie jestem jeszcze pewien, czy to zrobi, ale widzę możliwość, że "Canelo" się uda i pokona "GGG" - dodał.
Do hitowego pojedynku ma dojść we wrześniu 2016 roku. Wcześniej Meksykanin i Kazach zaliczą po jeszcze jednym występie.
Odezwał się gość, który zasadami federacji przestał się interesować jakoś w okolicy walki Floyda z Gattim... W sumie może nie wiedzieć co to znaczy "mandatory".
Stanowcze NIE dla obowiazkowych obron.
Przy okazji, Wesolych Swiat 😊
Floyd Mayweather walczył z Robertem Guerreiro, który był mandatory (był interim WBC champ). Walczył również obowiązkowy rewanż z Maidaną, który był niewygodny dla niego.
Canelo na pkt.
Jasnowidz... guzik wytrzyma, maly cotto dobrze go obijal to potwor ggg go zniszczy. A jesli dotrwa do 12 to z uszczerbkiem na zdrowiu.
Krusher
Naprawde uważasz że walka Kov-ward sprzeda się lepiej od Canelo-ggg o undispiuted MW championship ,Ward nie cieszy się jakimś wielkim zaineresowaniem znają go Hardcore fans i mała ilość casuali tak samo jak z crusherem to nie są Drawy ,Canelo z Bumem zrobi coś koło 400k a Ward/kov nie zrobią tyle razem .
WESOŁYCH I POGODNYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA ŻYCZĘ WSZYSTKIM UŻYTKOWNIKOM BOKSER ORG.
Czytanie ze zrozumieniem się kłania.
niezle.....
WESOLYCH SWIAT!
Drodzy miłośnicy boksu! Rodzinnych, szczęśliwych, radosnych świąt!
Szkoda tylko, że o Bożym Narodzeniu zapomniała redakcja bokser.org :(
Trylogia. Boso, ale w ostrogach. Część druga: Pięć lat kacetu. Czerniaków :-) Na marginesie życia.
Miałem 13 lat jak czytałem te książki wszystkie. Warto!! Przypomniałem sobie cała trylogię ostatnio.
Przesyłam dokument tj link. Warto obejrzeć
https://www.youtube.com/watch?v=zIhmNIYRNx4
Leo, leo leo le podrożały jabole, wódka na melinie też, hej Śląsk Wrocław WKS!!!
Caała P{olska w cieniu Śląska :-)))))))
Trylogia. Boso, ale w ostrogach. Część druga: Pięć lat kacetu. Czerniaków :-) Na marginesie życia.
Kapitalne książki i to z życia wzięte.
Przy okazji Wesołych Świąt!