DAVID PRICE MA JUŻ TYLKO DWIE PORAŻKI, FURY CHCE ICH JESZCZE MNIEJ
Już wiadomo, że rekord Davida Price'a (19-3, 16 KO/19-2, 16 KO) uszczuplił się o jedną porażkę, a złapany na dopingu Erkan Teper (15-0, 10 KO/14-0, 9 KO) zostanie zawieszony za stosowanie dopingu na dwa lata. Panujący mistrz świata federacji WBA/WBO - Tyson Fury (25-0, 18 KO), idzie nawet krok dalej i chciałby, by jego rodakowi wymazać z rekordu wszystkie porażki.
- Musimy poczekać i zobaczyć, jak teraz rozegrają się pewne sprawy. Mamy jednak zamiar przywrócić Davidowi wszelkie prawa i pozycje, jakie zajmował przed walką z Teperem. A przecież wtedy był pretendentem numer jeden do tytułu europejskiego - nie ukrywa Chris Meyer, główny menadżer stajni Sauerland Event, któa promuje Price'a.
Olbrzym z Liverpoolu ma pecha do takich porażek, bo przecież gdy został zastopowany przez Tony'ego Thompsona w rewanżu w lipcu 2013 roku, w organizmie jego rywala również znaleziono zabronione substancje. Thompsona co prawda zawieszono, ale tylko na starty w Wielkiej Brytanii, a porażkę o dziwo utrzymano. Do tej sprawy powrócił teraz Fury.
- Jako mistrz świata uważam, że powinno się usunąć porażki z rekordu Davida, jako iż Thompson i Teper wpadli na dopingu. Zmieńcie to na walki nieodbyte. Wyczyśćmy ten sport i sprawmy, by boks znów był czysty - stwierdził panujący mistrz wszechwag.
O ile dobrze pamiętam u Thompsona wykryto jakiś lek moczopędny który raczej nie pomógł znokautować Prica.
z chisora czy areola raczej pricea nie widze. oni maja wytrzymala szczeke caly czas sa w natarciu, sa wytrzymali kondycyjnie na tle pricea. ciosy pricea sa widoczne i bez wiekszej wymowy. slabo to widze.
Ja jestem za legalizacją sterydów żeby było fair dla wszystkich a nie układy, ukladziki i wpada tylko 1% tych co biorą.
No tak, ale może niech decydują o tym ci, którzy się rozumieją i czują problem, znają się na boksie i wiedzą jak to wygląda od kuchni a nie tacy laicy jak my.
Sterydy sa w wiekszosci dyscyplin sportowych,nie tylko w boksie. Nie chodzi mi tylko o boks. Gdyby z tym naprawde walczyc to nie bylo by olimpiady, kulturystyki, boksu zawodowego i wogole nie bylo by sportu. A zawodnicy musieli by pooddawac medale i zarobione przez cala kariere pieniadze.
Wiec po co hipokryci udaja ze z tym walcza i lapani sa tylko niewygodni a co z reszta? Inni nie biora?