LEDERMAN: ORTIZ ZNOKAUTOWAŁBY WILDERA
OK, Jim, a więc Luis Ortiz (24-0, 21 KO) idzie po Deontaya Wildera (35-0, 34 KO). Słynny Harold Lederman, który od lat punktuje walki dla telewizji HBO, jest przekonany, że Kubańczyk ma wszystkie niezbędne atuty, aby nie tylko pokonać, ale i zastopować mistrza WBC królewskiej kategorii.
Ortiz w weekend w efektownym stylu rozprawił się z twardym Bryantem Jenningsem (19-2, 10 KO), udowadniając, że zalicza się do ścisłej czołówki wagi ciężkiej. Teraz czekają go kolejne wyzwania i to właśnie "Brązowy Bombardier" może być jednym z nich.
- Walka z Jenningsem była świetna, Ortiz zaprezentował się znakomicie. Wątpię, aby zmierzył się ze zwycięzcą rewanżu Fury-Kliczko, bo tam w grę wchodzą obowiązkowe obrony, Głazkow będzie musiał otrzymać swoją szansę. Ale Wilder... To wysoki zawodnik, potrafi boksować i mocno bije. Wierzę, że mógłby nawiązać z Ortizem rywalizację, lecz sądzę, że koniec końców Luis by go znokautował. Ortiz ciągle się rozwija. Jest mańkutem, ma piekielne uderzenie, a za sobą bogatą karierę amatorską. Można o nim powiedzieć naprawdę wiele dobrego - chwali 36-latka Lederman.
Data powrotu Ortiza między liny nie jest jeszcze znana. Wilder kolejną walkę stoczy 16 stycznia w Nowym Jorku, gdzie skrzyżuje rękawice z Arturem Szpilką (20-1, 15 KO).
Z Furym i AJ byłoby ciekawie, ale Kubańczyk ma potencjał by wygrać z każdym obecnie ciężkim..
Jedyna wątpliwość to dla mnie jego szczęka. Jennings trafił go raz czy dwa dość czysto, ale on pojedynczego ciosu nie ma imponującego. Nie wiadomo jakby Ortiz zareagował na soczystą bombę np Povietkina, Joshuy, czy np Stiverne
Swoją drogą to właśnie z Barmanem Stivenem widziałbym teraz Ortiza. Fajne klasyczne, ciężkie zestawienie..
nie no Stiverne jest już rozbity, to byłby mismatch.
Z Wilderem Ortiz jest jak dla mnie faworytem, podobnie jak z AJem i Povietkinem. Z T. Fury i Kliczko mógłby sobie nie poradzić. W walce z BJ Kubańczyk przyspieszał na nogach okazjonalnie, w walce z w.w to on musiałby skracać dystans, nadziewając się na proste. Ale szans mu nie odbieram, oczywiście, to świetny zawodnik.
Ciekawe co zrobi Władymir/Fury po rewanżu. Nie wiem kiedy te obrony tych śmiesznych pasków będą.
"Z Wilderem Ortiz jest jak dla mnie faworytem, podobnie jak z AJem i Povietkinem. Z T. Fury i Kliczko mógłby sobie nie poradzić. W walce z BJ Kubańczyk przyspieszał na nogach okazjonalnie, w walce z w.w to on musiałby skracać dystans, nadziewając się na proste. Ale szans mu nie odbieram, oczywiście, to świetny zawodnik."
Wydaje mi się, że Władymir byłby dużo większym zagrożeniem. Fury niby wygrał z Władem, ale styl robi walkę. To, że pokonał Władka jego własną bronią, to nie znaczy jeszcze, że umie lepiej utrzymywać rywali w bezpiecznej odległości.
Na temat ewentualnej rywalizacji Ortiza z dwumetrowcami nie ma sensu się na dzień dzisiejszy wypowiadać moim zdaniem. Sasza leje na kwaśne jabłko rywali swojego wzrostu, a widzieliśmy ile miał do powiedzenia z Kliczką. Wiem, że Ortiz to inna bajka, ale chodzi o fakt, że z jabującym dwumetrowcem walczy się całkiem inaczej niż z takim Jenningsem. W mojej ocenie technika King Konga powinna mu pozwolić sobie poradzić z takim Furym (tym bardziej, że ma prawie taki sam zasięg), ale dopóki nie zobaczę go w walce z jakimś olbrzymem powstrzymam się od typowania.
Nie sądzę. W takiej walce to on musiałby skracać dystans i zadawać więcej ciosów.
Styl kubański nie oznacza z góry zwycięzcę. Szybszy Haitańczyk musiał wiece zdziałać
by czysto trafić Amerykanina. Nie widzę nikogo lepszego w HW od Wildera.
Szybkość na pancernikach zrobiona podobno.
Ortiz jest dobry, bo Jenningsa przez przypadek nie można pokonać tym bardziej znokautować, ale nagle wszyscy poczęli go przeceniać.
Gdy Fury wygrał z Kliczko, wszyscy wzruszyli ramionami bo nawet zwycięstwo z najlepszym pięściarzem globu nie jest nic warte gdy wygrywa ten, którego się nie lubi.
Popatrzmy obiektywnie, Ortiz ma siłę ale czy jest silniejszy od dwumetrowców? Szybkość przeciętna, zasięg krótki, cios przyzwoity, nogi przeciętne, świetnego balansu u niego nie widziałem. Jest po prostu dobry.
fop
Ortiz ma zasięg 213 cm według boxrec. To więcej niż Wilder, Kliczko czy Joshua.
czyli nie idą za nimi żadne pieniądze a oklep prawie gwarantowany.
no i Ortiz delikatnie mówiąc, młodzieniaszkiem już nie jest.
ale powodzonka, kibicuję mu.
Jednak z Ortizem pływał prawie cały czas.
Nie popadał bym w hurra optymizm jednak choć jestem mega ciekawy kolejnych pojedynków Kubańczyka.
Co do Furego mam podobne podejście. Zaimponował wieloma elementami, ale nie przekonuje mnie bo takie błaznowanie jak to z Władkiem nie sprawdza się w walkach z agresywnymi zawodnikami.
dopki GBP miało Wildera to kubanczyka mieli w dupie , jak Wilder zdezerterował to szybko doprowadizli Ortiza do walk o pasy z czołowka
Ortiz jest niesamowicie inteligenty w ringu , ma duze umiejtnosci , da świetne walki z czołówka a jak dopadnie i znokatuje Wildera to będzie wielki chichot losu :)
Jeszcze nie taki stary, jak piszą tutaj. Myślę, że usadziłby na dupę tych dwumetrowców bez problemu.
Bardzo duże umiejętności i miło się ogląda taki boks.
@PIOTR, KARKO, DUDAS, OJCIEC i reszte ktora ma mnie na fb
lewaki udupili mnie na dobre na FB - nast. blok na 30 dni z tym ze nie moge juz nawet pisac wiadomosci prywatnych - jakas grupa caly czas robi raporty na mnie gdy tylko wkleje cos z krzyzem celtyckim lub o islamie
przez to udupienie nie bede sie mogl skontaktowac na nast. 30 dniach z wami
jakby co wesolych swiat
potrzebowalbym zeby ktos zrobil mi wpis na profilu z nast. trescia "an alle scheiss linken oder mohamedaner die mich dauernd melden und ich dauernd blockiert bin sage ich: FUCK ISLAM - GOOD NIGHT LEFT SIDE" + wklejenie jakiegos krzyza celtyckiego
bylbym wdzieczny za pomoc