LUIS ORTIZ: TERAZ CHCĘ WYCZYŚCIĆ CAŁĄ KATEGORIĘ
- To było dla mnie naprawdę ważne zwycięstwo. Tym bardziej, że odniesione z zawodnikiem takiego kalibru. To był naprawdę ceniony ciężki - mówił tuż po zakończeniu pojedynku Luis Ortiz (24-0, 21 KO), który zastopował w siódmej rundzie Bryanta Jenningsa (19-2, 10 KO) i wyrasta na nową gwiazdę królewskiej kategorii.
- Jennings to liczące się nazwisko, facet z jajami. Każdy wychodzi do ringu ze swoimi założeniami taktycznymi, lecz gdy wszystko się zaczyna na poważnie, trzeba się potem zaadaptować do panujących warunków. Zauważyłem u niego tendencję pochylania się do przodu, wiec po trzeciej rundzie powiedziałem trenerowi, że pobiję się z nim z bliska, a ciosy podbródkowe zrobią swoje. I tak się stało - tłumaczy Kubańczyk.
- Byłem zdziwiony, że Jennings powstał po tym nokdaunie. Wiedziałem jednak, że nie jest jeszcze w pełni gotowy do kontynuowania walki. Chciałem go znokautować, a teraz chcę wyczyścić całą kategorię - dodał tymczasowy mistrz świata federacji WBA.
oj byłby stylowym koszmarem dla Szpili
ja nie chciałbym walki Ortiza o WBA z Furym bo walka mogłaby byc nudna i opadałby szybko ten hype na kubanczyka
bedac na miejscu GBP rozpychałbym sie w kolejce do Wildera i wygranego Głazkow/Martin
Wład padł i HW odżyła , przypadek ?
kiedyś pisał tu user@ekspertinho który pisął ze to przyszły mistrz swiata kiedy dla mnei był to noname , wtedy posledzięłm troche jego walki i musiałem przyznac racje ze kubanczyk ma duzy talent
Jennings ma świetną gardę i jest raczej defensywnym pięściarzem. Na siłę szedł do przodu, rzucał się do półdystansu i strasznie się w nim zapędzał. Niestety nie ma odpowiednich nóg i techniki. Pochylał się wystawiał brodę nie nadążał podchodzić w tempo, nogi zostawały z tyłu. Do tego bił obszerne sierpy, i bardzo się przy tym odsłaniał.
Chciał zamęczyć Ortiza, bo w ofensywie nic innego nie potrafi.
Ja wolałbym przegrać na punkty niż tak skończyć i próbować robić rzeczy, których nie potrafię.
Dlatego Floyd nigdy nie zwracał uwagi na to co inni myślą o jego sposobie boksowania podobnie Kliczko.
Nasuwa się pytanie czy Jenning mógłby wygrać walcząc inaczej? Myślę, że mógłby, bo jedną rundę taką miał.
Zazwyczaj zawodnicy, którzy późno zaczynają boksować mają największe trudności z defensywą,u Jenninga zaś odwrotnie, dobra defensywa ale bardzo słaba i jednowymiarowa ofensywa.
Co do Ortiza. No dobry jest, nawet coś tam na nogach skakał ale moim zdaniem z dwumetrowcami może mieć bardzo ciężko. Jennings sam się pchał pod jego ciosy i walczył bardzo głupio, praktycznie bez przedniej ręki. No zobaczymy, z tymi mniejszymi ciężkimi z jego siłą może dawać świetne walki.
Jennings probowal roznych taktyk problem byl w tym ze Ortiz odrazu sie dostosowywal poprostu byl o wiele lepszy silniejszy
Bardzo ładna walka i dość nieoczekiwane zwycięstwo Ortiza z faworyzowanym przed walką Jenningsem.
Co do samego Ortiza to moim zdaniem pokazał się z jak najlepszej strony - bardzo silny, piękne podbródki, dobra praca nóg w starym stylu. Kubańczyk na pewno ma szanse wygrać z każdym i zwojować wagę ciężką.
Zwracam jednak uwagę na obronę Ortiza, która moim zdaniem ma pewne niedoskonałości, które mogą wykorzystać silniej bijący zawodnicy w tym w szczególności chyba Powietkin, który z zawodnikami o podobnych warunkach fizycznych radzi sobie bardzo dobrze i bezbłędnie potrafi karcić przeciwników za luki w obronie.
Tak naprawdę nawet w w/w walce Ortiz mimo, iż przeważał, to pewne rundy były wyrównane, a przewaga na przestrzeni całej walki nie była miażdżąca, choć na pewno momentami duża.
Sumując - pełne uznanie dla Ortiza za w/w walkę. Osobiście jednak daleki jestem od nie wiadomo jakiego optymizmu, choć realne szanse ma z każdym. Nie jest to jednak takie objawienie, jak mam wrażenie, wielu użytkowników forum pisze o Ortizie po w/w walce, moim zdaniem jakieś twarde wnioski na temat w/w zawodnika będzie można wyciągnąć dopiero jak stoczy jeszcze ze 2 walki zawodnikami klasy Jenningsa bądź lepszymi.
Pozdrawiam
To się nazywa ringowe IQ :)
Może dzisiaj wygrać z każdym.
Dla tych co nie widzieli :
https://www.youtube.com/watch?v=1nvJdZRrBO4
Niektórym talent objawia się później i dotyczy to wielu sportowców jak piłkarze [Angelo Di Livio], koszykarze czy w wielu innych dziedzinach sportu.
To nie jest podnoszenie ciężarów gdzie oprócz uwarunkowań genetycznych trzeba wypracować treningami siłę, boks to dużo bardziej złożony sport niż się niektórym wydaje.
Ortiz może moim zdaniem śmiało boksować te 5 lat jak będzie konsekwentny i wciąż podnosił sobie poprzeczkę oraz zyskiwał pewność siebie, a 5 lat to nie jest mało zważywszy na to że już facet stanowi czołówkę. Ponadto może jeszcze nie być wyboksowany i do tego głodny boksu a nie rutyniarz, w takim przypadku bariera wieku pastprime przesuwa się do góry.
nikt nei bedzie chcial z nim walczyc chyba ze za dobre siano to raz a o pas tylko wtedy jak bedzie obowiazkowym, nikt go nie wezmie na dobrowolna.
Jakos super nie bylem do neigo przekonany, ale po tym co pokazal, po swojej przekrojowosci to w walce z kazdym chyba bym go obstawial jako faworywa, wiek wiekiem nei rozbity, nei zylowany.
Czujecie taka walke Ortiz-Powietkin? Ko na powietkinie jak nic bo super wojnie
"Ortiz zniszczyl Jennings podbrodkowymi.
Wyglada na to, ze bedzie zagrozeniem dla kazdego w HW, bo umiejetnie "dostosowuje sie" do stylu oraz taktyki rywala, jak tez ma dobra technike, silny cios oraz solidna szczeke."
Wbrew temu co niektorzy mowia, Jennings nie mial zadnych szans na dystans, bo walczyl z ringowym rutyniarzem ze znakomita technika, ktory stoczyl ponad 360 walk amatorskich. Jennings zamiast tanczyc w ringu, to chcial "wymeczyc" Ortiz'a walka w podystansie, przypychankamni oraz forsowaniem tempa. Ale okazalo sie ze poprzed pochylanie sie do przodu, dostawal mnostwo podbrodkowych z obu rak, bo nie umial sie odpowiednio zastawiac albo przesuwac w poldystansie.
Ortiz to ogromny rutyniarz, z doskonala technika, dobra szczeka oraz silnym ciosem. Ale jego najlepszy atut to umiejetnosc "dostosowania sie" do stylu oraz taktyki rywale.
Bedzie sie go fajnie ogladac w walkach z czolowka HW.