CARLOS MOLINA Z NOWYM KONTRAKTEM
Carlos Molina (23-6-2, 7 KO) związał się długoletnim kontraktem z meksykańską grupą promocyjną Promociones del Pueblo. Wszystko we współpracy z Luisem DeCubasem oraz Leonem Margulesem.
Kłopoty "Króla" rozpoczęły się, gdy zasiadł już na tronie federacji IBF wagi junior średniej. Przypomniano mu seks z nieletnią sprzed wielu lat i deportowano z Ameryki, konkretnie z Chicago. Długo nie podchodził do obrony pasa, a gdy już w końcu wyszedł do ringu, był myślami gdzie indziej i został zdetronizowany. Potem był rok przerwy, jedna wygrana nad mało wymagającym przeciwnikiem, a nowe rozdanie z jego drużynie ma mu pomóc powrócić na szczyt swojej kategorii. Głównym zadaniem będzie przywrócenie wizy na starty w Ameryce.
- Codziennie jestem na sali treningowej i gdybym usłyszał propozycję, że jutro mogę boksować o tytuł, to byłbym gotowy. Wierzę iż czekają mnie jeszcze wielkie rzeczy - powiedział 32-letni Meksykanin.
Teraz już chyba trochę za dużo miał tych przejść, żeby zdobywać szczyty.