BYLI BRACIA KLICZKO, TERAZ BĘDĄ KUZYNI FURY?
Do niedawna waga ciężka była kompletnie zdominowana przez braci Kliczko. Być może już wkrótce nastąpi taka sytuacja, że wszystkie pasy będą w posiadaniu klanu Furych.
W ostatni weekend listopada Tyson Fury (25-0, 18 KO) zdetronizował Władimira Kliczkę z tronu federacji WBA, WBO i IBF. Młodszy i podobno jeszcze bardziej utalentowany Hughie Fury (18-0, 10 KO) zdaniem swojego ojca Petera, który stoi w narożniku ich obu, najpóźniej w 2017 roku również będzie nosił na biodrach pas mistrzowski.
- Będziemy szli w górę i już pod koniec lutego Hughie będzie miał trudną walkę. Z pewnością będzie to dla niego krok naprzód. Mój syn jest od dwunastu do osiemnastu miesięcy od ataku na mistrzostwo świata wagi ciężkiej. Do tego czasu na pewno zrobimy jeszcze postępy. Chcemy mieć w rodzinie dwóch panujących jednocześnie mistrzów świata przez kilka lat - nie ukrywa swoich ambicji Peter Fury.
Póki co Dereck Chisora (24-5, 16 KO), który dwukrotnie dostał lanie od Tysona, wskazuje na niego jako najlepszego obecnie zawodnika wagi ciężkiej.
- Wilder jest dobry, ale to Tyson jest numerem jeden. Fury to najlepszy dziś ciężki na świecie - uważa "Del Boy".
Nie bardzo w to wierzę, natomiast wg mnie Hughie jest większym talentem, niż taki skoksowany wieprz Joshua.
Josh jest lepszy niż Hughie. Nie wiem czy Hughie dałby sobie radę z silnym i walecznym Whyte'm.
No, ale jakby Fury wygrał rewanż z Władimirem a Szpila wygrałby z Wilderem to już do żadnej unifikacji by nie doszło. Fury albo wyzywałby Witalija, albo zawalczyłby za dużą kasę z Haye'm lub Joshuą w Wielkiej Brytanii a jakby nic z tego nie wypaliło to zakończyłby pewnie karierę. Fury pewnie teraz chce tylko najbardziej opłacalnych walk, słabe obrony go raczej nie interesują.
@AutorKomentarza
No, ale jakby Fury wygrał rewanż z Władimirem a Szpila wygrałby z Wilderem to już do żadnej unifikacji by nie doszło. Fury albo wyzywałby Witalija, albo zawalczyłby za dużą kasę z Haye'm lub Joshuą w Wielkiej Brytanii a jakby nic z tego nie wypaliło to zakończyłby pewnie karierę. Fury pewnie teraz chce tylko najbardziej opłacalnych walk, słabe obrony go raczej nie interesują.
*
*
Jakiego Witalija? Może Henry'ego Akinwande, żeby zrobić dużą walkę w Anglii? :
Jeżeli to jest jego hobby i czuje się w tym dobrze to niech robi to po zakończeniu kariery. Lepsze to niż miałby latać po Polsat Boxing Night i ośmieszać się jak Gołota czy teraz Adamek. Lepiej też, żeby tresował psy niż był takim celebrytą jak Przemek Saleta (chociaż Szpila też jest celebrytą, nie da się ukryć). Albo zobaczcie co się teraz dzieje z Roy Jonesem Jr. - latał po Rosji, Polsce, Łotwie kreował się nadal na wielkiego mistrza a skończył nieprzytomny na macie.
Najlepiej jak bokser ma jakiś swój plan na business jak np. Darek Michalczewski, Vitali Klitschko czy Maciek Miszkin.
To niech od razu Lennox Lewis wejdzie ;p
Niedawno skończył 21 lat, więc nie widzę problemu. Jak Joshua nie będzie wyglądał ale mężczyzna rozwija się do 23-26 roku życia.
Natomiast mówienie o nim jako o przyszłym mistrzu to lekka przesada. Lepiej poczekać 2-3 lata na takie osądy.
Nie podniecac sie czekac na rewanż z Władkiem..
Ja tam osobiście na nic nie czekam nawet jak Tyson Fury przegra w rewanżu to nic nie zmieni,że ten powtórzę jeszcze raz to co dzisiaj napisałem pod innym tematem facet wyglądający jak cygański wigilijny pieróg wypykał jak dzieciaka we mgle adonisa,który ma super atletyczny tors,super wielki biceps z wielkimi żyłami jest przykładem jak się prowadzi prawdziwy sportowiec a nie mógł znaleźć w ringu z tą swoją najlepszą pracą nóg w całej HW chłopa co uwielbia kebaby i piwsko i wygląda jak kebab XXL :D Żaden z krzykaczów atletów kulturystów nie mógł tego zrobić przez 11 lat
Ja nie chcę robić z Hughiego drugiego Joshuy, ale siła fizyczna jest mu potrzebna, żeby nie być rzucanym po ringu jak szmaciana lalka. Hughie jest anemiczny i wciąż nie może dojść do siebie po tajemniczej chorobie. Warto byłoby się dowiedzieć co mu zaszkodziło, bo podobno był to jakiś typ żywności. Pewnie, że można liczyć na to, że z wiekiem okrzepnie, ale żeby się rozwijać trzeba brać coraz mocniejszych przeciwników. A żeby takich brać, to trzeba mieć trochę tej krzepy. Obijanie bumów i czekanie kilka lat na zmężnienie spowoduje regres czysto bokserski.
trochę zmartwiłeś mnie tą tajemniczą chorobą Hughiego, bo też słyszałem, że ten zawodnik jest jeszcze lepszy niż Tyson Fury. Mam nadzieję, że Hughie wyjdzie z tego i w przyszłości zobaczymy Hughiego w walkach ze ścisłym topem. Sam fakt, że już w wieku 21 lat tak dobrze sprawuje się na ringu zawodowym może świadczyć, że jest w nim ogromny potencjał.