GILBERTO JESUS MENDOZA PREZYDENTEM FEDERACJI WBA
Redakcja, Fightnews
2015-12-14
Doktor Gilberto Mendoza po trzydziestu trzech latach ustąpił ze stanowiska prezydenta organizacji World Boxing Association. Piastował ten status niepodzielnie od 1982 roku!
Wszystko ogłoszono podczas 94. Konwencji WBA, która właśnie trwa w Panamie. Nowym szefem został dotychczasowy wiceprezydent, a zarazem syn Mendozy - Gilberto Jesus Mendoza. Jego panowanie potrwa przynajmniej przez następne pięć lat.
Hahahhahahahhahah. :D
Tylko bojkot samych pięściarzy i działaczy może pozbawić to ścierwo prestiżu, ale na to się nie zanosi ;/ Boks to głębokie i śmierdzące szambo, niestety ;/ I nie wróci na należyte mu miejsce wśród dyscyplin sportowych.
I choć można pisać, że boks ma się dobrze, bo Mayweather z Pacquiao zarobili najlepiej w historii, to są to raczej farmazony dla zamydlenia oczu. Jeszcze z 7 lat temu nawet dla młodych osób MMA wydawało się egzotyką, a jak jest dzisiaj? Coraz więcej Januszy przed telewizorami, sponsorów, zainteresowania mediów i dzieciaków w salkach. A boks? Boks jest w mediach dyscypliną marginalną, wśród widzów sportowych również. Od lat nie zyskuje na popularności. Bo jak ma reagować widz, który słyszy, że ktoś zdobył pas WBA Regular, a potem, że Klitscho dzierży pas WBA Super, a Szpilka zwyciężył WBA interconti, a Chisora ma WBA European. I to właśnie federacje i działacze sami niszczą tę dyscyplinę. Kiedyś hełbiono Saletę, bo miał pas mistrza Europy. Obecnie już tylko stali kibice boksu wiedzą, że ten pas coś jednak znaczy. Nie zgłębiałem historii kick-boxingu, ale ponoć tak umarła ta dyscyplina. Tak też będzie tracił na znaczeniu boks, dopóki nie stworzy się klarownych zasad wyłaniania mistrzów i ograniczy ich ilość.
albo
Saga Kimów w Korei Pn.
- takie pierwsze skojarzenia