VICTOR ORTIZ WYGRAŁ I CZEKA NA LEPSZEGO Z DWÓJKI GUERRERO-GARCIA

W rocznicę poprzedniego startu Victor Ortiz (31-5-2, 24 KO) otworzył czwartą dziesiątkę zwycięstw. Podczas gali z serii PBC pokonał Gilberto Sancheza Leona (33-14-2, 13 KO).

"Vicious" już w trzeciej minucie walki trzema potężnymi ciosami przewrócił rywala. Potem było jednostronne bicie, kolejny nokdaun w trzeciej odsłonie i w końcu TKO, ale dopiero w ósmej rundzie.

- Zapytałem go po wszystkim, dlaczego po prostu się nie przewrócił i nie dał wyliczyć. On mi odparł, że przebywanie ze mną w ringu było dla niego zaszczytem i chciał zrobić jak najwięcej rund - relacjonował potem były mistrz świata wagi półśredniej.

- Wciąż jestem młody i chciałbym spotkać się teraz ze zwycięzcą konfrontacji Roberta Guerrero z Dannym Garcią. A jeśli nie będzie mi to dane, to Josesito Lopez wciąż opowiada masę bzdur i mógłby być również on - dodał Ortiz.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: teanshin
Data: 13-12-2015 08:28:17 
Nie skreślał bym Ortiza, ma chłopak potencjał
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 13-12-2015 13:02:45 
Ortiz odbudowuje swoją karierę pod skrzydłami Joela Diaza. To już ich wspólna druga walka. Teraz czas na większe wyzwania. Myślę, że najlepszą opcją byłby ktoś z trójki: Lopez, Collazo, Berto.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.