WIELKA WOJNA - JOSHUA ZNOKAUTOWAŁ WHYTE'A W SIÓDMEJ RUNDZIE!
To był dużo trudniejszy test niż większość się spodziewało. Anthony Joshua (15-0, 15 KO) zaczął świetnie, potem sam był na skraju nokautu, ostatecznie jednak to on zastopował po niezłej bitce dzielnego i twardego Dilliana Whyte'a (16-1, 13 KO)!
Emocje były podgrzewane od wielu tygodni, więc gdy obaj pojawili się już między linami, wszystko eksplodowało. Kibice musieli być przygotowani na wszystko, bo zarówno jeden jak i drugi potrafi rozstrzygnąć. Już w dwudziestej sekundzie mistrz olimpijski trafił prawym krzyżowym i poszedł w swoim stylu za ciosem. Krótka kanonada nie przyniosła jednak rozstrzygnięcia. Na początku trzeciej minuty Joshua znów trafił akcją lewy-prawy. Zamroczony Whyte walczył o przetrwanie, ale udało się. Ułamek sekundy po gongu trafił raz jeszcze, co rozwścieczyło Dilliana, który rzucił się na rywala, by wymierzyć sprawiedliwość. Po kilku sekundach na ringu było już ze dwadzieścia osób i zrobił się niezły kocioł. Na szczęście udało się opanować sytuację.
To było tylko preludium przed drugim starciem. W połowie Joshua trafił prawym podbródkowym. Za moment poprawił akcją lewy-prawy, posyłając przeciwnika na liny. Ruszył dokończył dzieła zniszczenia, ale półprzytomny Whyte zamknął oczy, huknął lewym sierpowym na szczękę i teraz pod Joshuą ugięły się nogi! Teraz to on walczył o przetrwanie!
W trzeciej odsłonie obaj walczyli ze swoimi słabościami, przy czym Dillian skoncentrował się na obijaniu tułowia Joshuy, który przecież nigdy w życiu nie wyszedł do czwartej rundy.
W czwartym starciu Anthony wszystko poukładał. Zaczął lepiej dystansować, wróciła szybkość i teoretycznie deklasował Whyte'a. Problem w tym, że był już na tyle zmęczony, że nawet czyste ciosy nie robiły już na rywalu takiego wrażenia jak na starcie.
Zaraz na początku piątej rundy Joshua dwukrotnie złapał rywala akcją lewy-prawy. Co zobaczył? Uśmiech Whyte'a. Po gongu kończącym ten odcinek obaj już bardzo ciężko oddychali i wydawało się, że o wszystkim może zdecydować... charakter.
Ale to panujący wciąż mistrz olimpijski wagi super ciężkiej szybciej opanował kryzys. Zaczął odpowiednio różnicować moc swoich uderzeń, powoli zaczęła wracać szybkość i w szóstej rundzie znów wyraźnie prowadził. "Łajdak" nie zamierzał jednak odpuszczać...
ANTHONY JOSHUA: SERWIS SPECJALNY >>>
Joshua dokończył to, co zaczął w drugiej rundzie. W siódmej naruszył przeciwnika potwornym prawym sierpowym w okolice skroni. Ruszył na zranioną ofiarę, lecz nie potrafił poprawić. W końcu złapał Whyte'a przy linach, wystrzelił straszliwym prawym podbródkowym, zwalając oponenta na deski. Sędzia policzył do trzech i widząc nieprzytomnego Dilliana przerwał dalsze liczenie, ogłaszając wygraną Anthony'ego! Co za test! I co najważniejsze, zdany test.
http://boxrec.com/show/723429
rozpiska jednej gali w niemczech - popatrzcie sobie na imiona i nazwiska - przeciez takie cos to juz jest szalenstwem
Brawa dla £ajdaka bo tanio skory nie sprzedal
Spodziewalem sie dobrej mlocki i sie nie zawiodlem
Taki Whyte sprawił mu tyle problemów.
Ile kasy włożono w takiego Joshuę, a ile w takiego Whyte'a.
Dillian Whyte to było jeszcze za mało, ale są lepsi w HW od Whyte'a. Tyson Fury go ośmieszy, a na pewno pokona.
Powietkin, Wilder, Kliczko - to rywale, z którymi tak kolorowo by nie było.
PS Osobno pozostawiam kwestię próbek i kontroli antydopingowej, bo raczej mało kto uwierzy, że Joshua jest czysty.
Antek jest szczególnie groźny do 4tej rundy, potem boksuje oszczędniej. Nie będzie w stanie boksować w wysokim tempie 12 rund z taką muskulaturą i to go zgubi. Także dla mnie niekoniecznie jest to najbardziej obiecujący pięściarz młodego pokolenia. Obecnie stawiam go w pierwszej 15tce HW, chciałbym go zobaczyć z Takamem. Jest podobnych gabarytów co Whyte, ale ma o niebo lepszą technikę i pojedynek mógłby być wyrównany
Co do Mastera jak pisałem, stawiałem zwycięstwo Bellew po wyrównanej walce... Bellew wygrał zasłużenie 115-112 bądź nawet 116-112... Co tu mówić, szkoda Mastera, ale nie będzie z niego dominatora. Może dać świetne walki z czołówką, ale jeśli nie wróci do Gmitruka to szanse na mistrzostwo są praktycznie zerowe.
Szybkosc Joshuy,technika i sila ciosu mialy decydujace znaczenie
Brawa dla £ajdaka bo tanio skory nie sprzedal
Spodziewalem sie dobrej mlocki i sie nie zawiodlem
*
*
Jak technika, jaka szybkość?
Tam tylko brutalna siła, wyhodowana wiadomo na czym. W amatorce Joshua takiej nie miał.
AJ to powiew swierzosci w tej kat wagowej.
Povietkin, Fury, Kliczko, czyli absolutny TOP, a chłopak ma 26 lat, trenuje od jakiś 8 i ma 15 walk za sobą.
Nauczył się wiele, przede wszystkim tego, że emocje są niepotrzebne w walce, a po za tym, to był jednostronny oklep, a Whyte okazał się mega twardy.
Wciąż to na pewno materiał na mistrza
Wciąż to na pewno materiał na mistrza
Kliczki, czy Hay pozamiatają go bez 2 zdań.
Jeśli chodzi o muskulaturę, to ponownie wypowiem się w ten sposób, że coś takiego w naturze nie występuje. Chłopak ma pewnie poziom tkanki tłuszczowej na poziomie naszego kolarza Rafała Majki. Jeśli ktoś mówił że bracia Kliczko wyglądają jak roboty to na tle Anglika wyglądają wyjątkowo ludzko.
ale na angielskim stramie tez tak sobie tuptali powoli po tym ringu :D
troche chlop dochodzil do siebie
Jeszcze powiedz nam w której rundzie Szpila go robi i wypierdalaj xD
Joshua ciosy Jushuy byly szybsze,czystsze i precyzyjniejsze.to sie wlasnie kolego nazywa technika
Whyte bil zbyt obszernie i AJ mial wiecej czasu na reakcje
Fantastyczna walka aczkolwiek odratowali ją trochę. Spodziewałem się przerwania po 1 rundzie po wtargnięciu na ring "100" osób.
Przede wszystkim walka która bardzo ale to BARDZO przyda się AJ. On tego potrzebował. Walki w których nawet nieźli rywale kładą się od pierwszego strzału nic by mu nie dały. Teraz dostał ringową wojenkę w której nawet sam był w tarapatach. Plusy jakie doda mu to do charakteru itd bezcenne jak pieprzenie Rollinsa.
AJ to potwór. Ma wady ale to potwór. Całkowicie zdupił taktykę co go mogło zgubić (o tym za chwilę) ale przetrwał i dokończył robotę kapitalnie.
Na pierwszy plan powinni wziąć panowanie nad emocjami, wiarę w siebie i kondycję. Nie każdego da się zabić w pół rundy co próbował zrobić Antek. FAcet ZMASAKROWAŁ dyllana w 1 rundzie. Wyszedł by go zmasakrować i prawie się udało. Ale jak się trafia na twardziela to bardzo zła taktyka o czym prawie się przekonał.
Joshua się wypompował. Potrzebował rundę by wrócić. Co do szczęki nie rozpaczałbym. Facet ma ją co najmniej solidną. Przyjmował dużo a nawet i bardzo mocno a dał radę. To wielki plus. Nie spanikował. To doświadczenie na przyszłość. Obtrona trochę kuleje.
Kondycja? Miał kłopoty. Ale wrócił. I wytrzymał 7 rund. A tempo było ogromne. To świadczy o tym że powinni się o to martwić ale bez przesady.
Whyte był w tej walce zamroczony więcej razy niż 10. On był podłączany regularnie a że to twardziel to wyglądało to jak wyglądało.
Zakończenie mega. Joshua trafił okropnie. Whyte musiał skapitulować. Mogli to nawet przerwać wcześniej bo cały czas pływał. Ten podbródek to tylko dokończenie dzieła zniszczenia.
Dużo plusów. Bardzo dużo. Dużo pracy i wniosków bo są i lepsi od Dyllana. Jedno jest pewne. AJ bardzo skorzysta na takiej walce.
Bardzo wiele go nauczy bo pewnie sam najlepiej wie jak był zmęczony w 2 rundzie po tej chorej wręcz kanonadzie zniszczenia z uśmiechem na twarzy.
Wnioski?
Kondycja na co najmniej 3 z plusem. Jak nie lepiej. W takim tempie to i Fury by się spompował szybciutko.
Szczęka? a bym dał plus. Wiele osób się będzie czepiać ale facet ustał dramatyczną sytuację. I wiele innych ciosów. Jest co najmniej ok a przykład Włada czy teraz Tysona F. pokazuje że można być mistrzem nie będąc Vitalijem czy McCallem.
Praktycznie cala trzecia runde przeboksowal "bez nog".Byl mocno naruszony,ale Whyte nie umial tego wykorzystac
Mimo wszystko oddam fanom AJ, ze ma dosc twarde uzebienie (ustal tych kilka musniec w serii pomimo lekkiego plywania) i mysle, ze Wildera by obrobil juz dzisiaj, natomiast tance z Hayem czy ruchliwym Furym to jest dla AJ bardzo duze ryzyko, tym bardziej, ze kondycja w 5 rundzie juz slaba.
Joshua daje radę tylko faktycznie fatalna taktyka
Joshua ma tylko siłę ciosu i warunki. Warunki wcale nie takie dobre, siła ciosu może zostać obnażona, kiedy dojdą kontrole antydopingowe z prawdziwego zdarzenia.
Whyte nie bije aż tak mocno. Są w HW ciężcy, którzy biją dużo mocniej. Nie widzę Joshuy nimi.
Data: 13-12-2015 00:39:26
Joshua pływał niczym Wład
Autor komentarza: AutorKomentarza
Data: 13-12-2015 00:39:49
Joshua przetestowany i poniekąd obnażony.
Taki Whyte sprawił mu tyle problemów.
Ile kasy włożono w takiego Joshuę, a ile w takiego Whyte'a.
Dillian Whyte to było jeszcze za mało, ale są lepsi w HW od Whyte'a. Tyson Fury go ośmieszy, a na pewno pokona.
Powietkin, Wilder, Kliczko - to rywale, z którymi tak kolorowo by nie było.
po raz kolejny pokazujesz brak obiektywizmu i ocenianie tylko przez swoje sympatie.
Jakie pływał? Popłynał to White, a AJ dostał co prawda strzała i nim wstrząsneło, ale ogarnął
sytacje. Widać, że może przyjąć. W zasadzie przed walką mimo, że sądziłem że będzie mega szybkie lanie to chciałem czegoś takiego jak bijatyka, aby AJ tostał w łeb kilka razy byśmy mobli coś więcej powiedzieć.
Nie wiem jakim cudem jesteś tu tolerowany. Wypierdzielaj na onet czy Wp tam gdzie miejsce takich ignorantów. Wypierdzielaj bo nie da się tego czytać ty "tłuszczu dodający energii".................
"Joshua juz teraz zmiata Furyego i Wildera"
Może daleko idące wnioski ale trzeba zrozumieć jedno. Whyte to był twardziel porównywalny do Chisory. To co on się naprzyjmował nie koniecznie każdy zniesie.
Wyżej wymienieni nie słyną z "tytanowych" szczęk. Nie wiadomo jak by przetrwali tak agresywną kanonadę takiego monstrum.
Ale oni też mieliby więcej szans na kontrę i zabicie Joshuy. Poczekajmy ale myślę że AJ rzeczywiście może być niedługo najlepszy.
Pierdzielicie glupoty! Joshua juz teraz zmiata Furyego i Wildera. Te dwa czopki nawet nie walczyly z takim twardym i ambitnym zawodnikiem jak Whyte.
xxx
tak dokładnie, D. Whyte to o wiele lepszy zawodnik o d Władimira Kliczko, z którym wygrał Fury. Takiego Stiverne'a sprzed Wilder'a również by na pewno pojechał. Świetny komentarz, brawo.
Poważny, ale z tych najmniej poważnych.
Rollo, masakra
"nawet taki Whyte jest lepszy od Joshuy. Jemu zabrakło siły ciosu"
Nie wiem jakim cudem jesteś tu tolerowany. Wypierdzielaj na onet czy Wp tam gdzie miejsce takich ignorantów. Wypierdzielaj bo nie da się tego czytać ty "tłuszczu dodający energii".................
xxx
Oho, znowu sobie ktoś popił.
Joshua ma zapędy do półdystansu nawet z tyle niższymi zawodnikami, a to chyba z racji kiepskiej pracy nóg, ale przy jego warunkach raczej nie jest zbyt korzystne. W każdym razie nawet tam radzi sobie całkiem nieźle.
To nie tak, że sprawił mu problemy ale jak chce się kogoś poza sportowo ukarać to często samemu się zbiera. Pewnie White za tą aawanture po rundzie dostanei jakąś kare zwłaszcza ze sedzia cos tam dostał rykoszetem.
Sądzę, że taki bojowy AJ jest już teraz w stanie zniszczyć każdego w HW.
Na Furego starczy nieznacznie lepszy asekuracyjny kliczko, a gdzie dopeiro taki dzik.
Widać jednak ze duza ilos miesni potrzebuje tlenu, a sporo sil odebrala ta bomba co nim potrzasnela bo chyba cala runde potrzebwal aby wrocic do rytmu
Rzadna obcierka raczej podmuch po wiatraku.
PS. Wypierdalaj trollu na wp.pl
Tak a Berto wygrał z Mayweatherem kolego... Miałbyś szacunek sam do siebie i przyznał się że się pomyliłeś.
Warunki ma idealne. Jest od większości większy i od praktycznie wszystkich pewnie silniejszy... Cios? Zapytaj tego na którego stawiałeś gamoniu...
Kolejne atuty? Technika, szybkość. Jest zawzięty i jest atletą w 200%. Dodatkowo ma za sobą sztab odpowiedzialnych ludzi. Ma dobrą odporność....
Co ty pierdzielisz... Zniknij i przepadnij....
Joshua pokazał, że kondycja jest, ale trzeba chyba trochę przystopować z siłownią. Potrafi przyjąć, pójść na wymianę i przełamać ambitnego rywala. Po prostu nie doceniliśmy Whyte'a.
Podchodząc jednak mocno krytycznie do Antka: Mam wrażenie, że cały czas rozbudowywuje muskulaturę, to musiało się odbić na kondycji i przygotowaniu wytrzymałościowym. Za dużo mięśni. Poza tym mam wrażenie że całą trzecia rundę dochodził do siebie po tym co zebrał w drugiej. Trochę za długo, no ale Whyte też ma kowadło w łapie więc zrozumiałe. W walce za dużo emocji, za mało rozsądnego boksu jednak na ich lini wyraźnie grzmiało przed walką. Generalnie świetna nauczka dla Joshuy. Biorąc pod uwagę jakie ma kowadło i szybkość to mógłby wygrać z każdym, jednak co niektóre walki mogłyby potoczyć się na zasadzie kto pierwszy trafi (Haye, Wilder) choć i tutaj minimalnym faworytem dla mnie jest Joshua. Fury mógłby go obejść inteligentnym boksem, ale gdyby przyjął to byłby w kłopotach. Świetna cała gala. Waga ciężka ponownie silna i ciekawa :)
Nie tylko mnie mierzi to co ten gamoń wypisuje. To nawet jest średnio możliwe by sam w to wierzył. Nie trzeba tu pić by mieć dość.
Gdybyś mnie tak bardzo nie "kochał" byś to zauważył koleżko....
Wilder to czysty chaos chociaz potrafi sie czasem opanowac. Jednak jego przestoje w walkach z Dupasami itp nie napawaja optymizmem. Juz teraz Joshua ma twardzszych i bardziej wymagajacych przeciwnikow.
Na koniec wyobrazcie sobie tego niedorozwoja Szminke w walce z twardzielem jak Whyte, Dhouphas czy jak mu tam lub chociaz Cornish. Takie byle nic dostaje walke o tytul WBC tylko dlatego ze ma profil na fejsie.
I pokazał już, a właściwie obnażył brak doświadczenia Dżoszóły oraz jego niepewną szczene
Dżoszóła nadal jest prospektem numbero uno i dodatkowo awansował po tej walce o jeden poziom, bo zapewne zyskał sporo cennego expa.
Wydaje mi się jednak że już z takim DŻeningiem [Pogromca Szpilki thee Pina] mógłby mieć problemy, bo Dżening ma stalową kondycję, szczelną gardę i długie łapy jak małpa i mógłby znokautować gdzieś w 8-9 rundzie pana Dżoszółe że o Fiurym, Kliczko cz Popietkinie nie wsomnę.
Z Davidem HEJEM też może miec problemy, a dzisiejszy Dżoszóła z HEJEM za czasów walk z Kliczko czy Wałkujewem to by przegrał przeokrutnie.
Z argumentami typu: obrażę Cię to zwyciężę nie zamierzam polemizować. Whyte średni technicznie, średnio szybki ale bardzo mocno bijący i niesamowicie wytrzymały, dobra psychika i serce, silny fizycznie.
Ja w tej walce chcialem tylko zobacyzc czy umie przyjac, umie on jak i white, umie mocno uderzyc jak i white.
BlackDog
ooo tak ta cecha chodzila mi po glowie- zawzietosc. bardzo dobra cecha przy jego sile i wytrzymalosci
Haye wciągnie Joshue na kontrę, jeśli ich walka dojdzie do skutku w 2016 (w co wątpię)
Czlapiacy, przereklamowany, maly, najedzony kluchami len - miszcz z przypadku - Stivern.
Wystraszoy, jednowymiarowy, polegajacy na jednej kombinacji - Wladimir.
Caly czas powtarzalem ze Fury nie jest bez szans w walce z Kliczko bo jest nieszablonowy! Kliczko zawsze boksuje w ten sam sposob. Fury wyjatkowo mu nie lezal, ale ta walka byla gowniana. Cygan wygral zasluzenie, ale bardziej po oszukaniu Wladka niz zdominowaniu go. Takiego pajaca jak Fury szybko ktos znokautuje. Jak sie stoi jak slup, (w tym wypadku Wladek) to te podrygi cos daja, ale zawodnicy idacy na bojke zniszcza opaslego Furyego.
Data: 13-12-2015 01:07:02
Widzę, że niektórzy zbyt mocno rozpędzają się w zachwytach nad AJ, prawie jakby pokonał samego Kliczkę. Same gabaryty, siła ciosu czy nawet szybkie ręce to trochę za mało, by być najlepszym w HW. O ile przed walką AJ był dla mnie niewiadomą, o tyle teraz pokazał, że jest to zawodnik do pokonania.
Kazdy jest do pokonania ! Nawet Kliczko jak sie okazało :)
AJ mimo zmęczenia, tego że przyjął mocny cios i kilka dobrych dołów, w 7 rundzie dalej bił bardzo szybko i celnie. Nie podpalił się, wyczekał i wystrzelił piękny podbródkowy.Obrona do poprawy za dużo przyjmował w tej walce (wynikało to z nonszalancji?). Szczęke ma solidną, to już o nim wiemy, wytrzymał mocny cios i bombardowanie ! Whyte swietnym testem , zabrakło mu warunków fiz., dla AJ to doświadczenie zaprocentuje !
1. Władek go nie cisnął a przynajmniej nie tak jak by to robił AJ który nokautu jeszcze nie zaliczył i idzie do przodu z uśmiechem i zabójczymi ciosami
2. Tyson to facet który był zamraczany od skrajnie słabszych ciosów
To samo z Wilderem. Mogliby wygrać ale to nic pewnego. Joshua poszedł w 1 rundzie na wojnę co troszkę może żle o nim świadczyć jak ktoś wyżej zauważył. Ale to mogła być wystarczająca lekcja. Zresztą nie każdy by to wytrwał. 1 runda dla Dyllana to była walka o to by nie paść.
Nie każdy jest taki twardy.
Czy AJ jest do pokonania? Oczywiście. Czy jest jednym z najlepszych i ma szansę być najlepszym? Jak najbardziej.
To co zawsze zastanawiało w jego przypadku to kondycja, serce do walki i odporność. Żeby było jasne. Moim zdaniem wygląda to tak.
1. Kondycja- 3 plus albo 4 minus. Muszą go uczulić na ryzyko takich kanonad. Z drugiej strony to było nastawienie na destrukcję od pierwszej sekundy. To musiało kosztować dużo sił. To plus ciosy które przyjął. A mimo tempa wytrwał 7 rund i przeważał w tym względzie nad Whytem (wbrew serwowanym przez Duplinsa teoriach o energii i masie z tłuszczu...) Widać że to nie jest typ który w przypadku mądrej taktyki będzie miał problem w 5 rundzie już... Pudzian problem odpada.
2. Serce do walki- 5 albo 6. Facet przyjął tak że go zmroczyło i to wyraźnie a mimo to z ciągłym uśmiechem i pewnością siebie rozwalał rywala nierzadko ryzykując dużo bardziej niż należało.
3. Odporność. ocena na 4 na ten moment. Facet może przyjąć i nie panikuje. Dodatkowo potrafi przetrwać kryzys i to z mocnym twardzielem w ringu.
Reasumując nie ma raczej żadnej powaznej wady a to pozwala mu być kandydatem do królowania w mojej opinii.
Najwiekszy zarzut jaki moge postawic Joshule po tej walce psychika.Nie potrafil wejsc do ringu z czystym umyslem.Atmosfera przed walka,za bardzo mu sie udzielila.To nie jest typ zimnego mordery jak Lennox
xxx
Niekoniecznie, po prostu bomba z 2 rundy podziałał jak zimny prysznic i AJ, który wcześniej miał prawo czuć się niezniszczalny spuścił z tonu. Wcześniej i później boksował mądrze, nie podpalał się, zachował zimną głowę. Z drugie strony przestój trwał naprawdę długo i jeżeli podobna sytuacja się powtórzy, Wilder czy Fury na pewno skorzystają z okazji.
-ANTHONY MA SZCZEKE MISTRZA McCALLA USTAL CIOS TAKIEGO BOMBARDIERA WHYTE
-WHYTE TO GENIALNY ZAWODNIK ALE DZOSZUA TO NAJLEPSZU W HISTORII BOKSER
-DZOSZUA NOKAUTUJE POJEDYNCZYM CIOSEM ALE WHYTE MA SZCZEKE LEPSZA OD WACHA
-DZOSZUA TO PRZYSZLY DOMINATOR BO POKONAL WIIELKIEGO WHYTE w 7 RUND
Data: 13-12-2015 00:40:38
Dla mnie jest niemal pewne, że jeśli Haye dalej będzie boksował na najwyższym poziomie i
ahhahahahhahhahahahah
Tharivol
Data: 13-12-2015 00:40:38
Dla mnie jest niemal pewne, że jeśli Haye dalej będzie boksował na najwyższym poziomie i
hahahahahhahahahha
Tharivol
Data: 13-12-2015 00:40:38
Dla mnie jest niemal pewne, że jeśli Haye dalej będzie boksował na najwyższym poziomie i
hahahahahhahahaha
Drogi kolego,bomba z drugiej rundy jaka zainkasowal Joshua oczywiscie miala znaczenie.Ale ona nie wziela sie z niczego,tylko z tego ze Anthony za bardzo myslal jak zniszczyc Whytea a nie o tym jak wygrac...
"Dla mnie jest niemal pewne, że jeśli Haye dalej będzie boksował na najwyższym poziomie i do ich walki dojdzie w 2016, to wciągnie Antka na kontre..."
GROiLLORT
Czlapiacy, przereklamowany, maly, najedzony kluchami len - miszcz z przypadku - Stivern.
Wystraszoy, jednowymiarowy, polegajacy na jednej kombinacji - Wladimir.
Caly czas powtarzalem ze Fury nie jest bez szans w walce z Kliczko bo jest nieszablonowy!
xxx
Stawianie zupełnie niesprawdzonego, surowego D. Whyte'a ponad mistrzem WBC, nie mówiąc już o wieloletnim, absolutnym dominatorze HW, jest trochę absurdalne, chyba się zgodzisz?
Powtarzam sie wiem ale:
Fury dobrze wypadl na tle statycznego Wladka. Jego trzeba wciagnac w bijatyke i tam pajacowanie sie skonczy.
Wilder - Joshua to bedzie walka o dominacje w HW. Lekkie wskazanie na AJ ktory ciagle podnosi poziom. Bedzie ciekawie.
Data: 13-12-2015 01:05:46
Na Furyego trzeba isc w bijatyke. Jego nieskoordynowane podrygi i wyglupy sa dobre na Wladka ktory nie lubi sie bic i boksuje jeden dwa. Joshua idzie jak w dym, leb ma twardy, a i Fury cios najwyzej przecietny. Mysle ze cyganska ksiezniczka nie przetrwala by kanonady jakie serwuje AJ.
Wilder to czysty chaos chociaz potrafi sie czasem opanowac. Jednak jego przestoje w walkach z Dupasami itp nie napawaja optymizmem. Juz teraz Joshua ma twardzszych i bardziej wymagajacych przeciwnikow.
AJ juz teraz sadza na dupie panów ze szklanką w gębie Furego i Bumobija ! :-) Fajnie jakby po drodze przetrącił jeszcze celebryte Haye'a , taaaak AJ nie bedzie sie bawił w kotka i myszke jak swego czasu Wład tylko wyjdzie na ring by urwać łeb (ciezko bedzie mial Dejwid tymbardziej ze w podobnym wieku jak Góral moze juz byc past prime).
Stivern w moim odczuciu jest slaby i przegrywa z kazdym z wyzej wymienionych piesciarzy. Fury jest ok. Sam wbrew panujacemu tutaj trendowi dawalem mu szanse w walce z Wladem. Jednak zarowno Wladek i Fury sa zawodnikami o duzych wadach. Wlasnie w tych wadach upatruje szans AJ. Cokolwiek sie nie zdarzy konfrontacje tych zawodnikow beda mega ciekawe.
nie każdy jest tak twardy ale też nie każdy musi tak zbierać jak niski i wolny Whyte np taki tyson przy whyte to bóg movementu do tego balans i ruchy głową .
Fury ma mocny cios? Dzizas!!!
Co ty cpiesz? Mocarza?
Znów zapoda mu się tryb "przetrwania" i tyle. Oczywiście szansa że trafi i znokautuje AJ jest ale trzeba pamiętać że Haye jest i mniejszy i słabszy niż Whyte. Przy takiej kanonadzie AJ mógłby mieć ogromny problem a gdzie tam o kontrach myśleć.
A poza tym to AJ zapewne z nim zawalczyłby skrajnie inaczej. A że ma warunki by punktować takiego Haye rundę po rundzie to on musiałby ryzykować.
Szanowny kolego, ośmielę się mieć inne zdanie. Nie wiem o czym myślał wtedy AJ, ale przyjął cios raczej na skutek zbytniego rozluźnienia i lekceważącego podejścia do, zdawałoby się, będącego na skraju porażki przeciwnika. Niekoniecznie świadczy to o gorącej głowie i braku wyrachowania młodszego z Anglików. Lennoxowi też się problemy z koncentracją zdarzały a wyrósł na ludzi.
Jedno z moich największych marzeń na rok 2016 to zobaczyć jak AJ gasi światło w tak brutalny sposób jak dzisiaj Davidkowi Haye :) Chyba nawet napiszę list do św mikołaja list z prośbą o tą walkę:)
Nie wiem czy trollujesz czy piszesz na powaznie... :)
"Fury ma mocny cios? Dzizas!!!
Co ty cpiesz? Mocarza? "
A gdzie ja napisałem, że Fury ma mocny cios. Napisałem, że WŁADEK ma mocny cios, nie Fury i że WŁADEK rusza się o wiele szybciej na nogach niż AJ.
sorry ale whyte to jest Bum
http://boxrec.com/show/723429
rozpiska jednej gali w niemczech - popatrzcie sobie na imiona i nazwiska - przeciez takie cos to juz jest szalenstwem.
Mnie to też przeraża. Drugie pokolenie "przyjezdnych" próbuje robić karierę pod niemiecką flagą. Nazwisko bardzo egzotyczne a urodzony w Niemczech... Nie głosowałem na Kukiza ale przynajmniej z jego list dostało się do sejmu kilku narodowcoówg
Joshua jest zdecydowanym faworytem kibicow i ekspertow w walce z Whytem.Wielu zadaje sobie pytanie,nie czy wygra,tylko kiedy
AJ to "zloty chlopiec" brytyjskiego boksu.Napewno duza niespodzianka bedzie,jezeli £ajdak przeboksuje wiecej niz 4-5rund.
Kierujac sie bardziej intuicja niz racjonalnymi przeslankami,uwazam ze,Whyte moze dac trudna walke i przeboksowac caly dystans z Joshua.
AJ ma naprawde ciezkie lapy.Nie ma moze takiego kowadla jak foreman,Tyson,Tua czy Wolodia Kliczko ale potrafi znokautowac pojedynczym uderzeniem.AJ to outsidefighter-boxer punczer,ale potrafi
walczyc w poldystansie
Mysle wlasnie,ze Whyte ktory jest insidefighterem-sluggerem bedzie staral sie bic w zwarciu
Dilian jest "wide open" w obronie,ale dobry balans i uniki.Wydaje sie tez twardym zawodnikiem
Jezeli bedzie w stanie doprowadzic do brodnej bojki ,to bedzie jego szansa,bo boksersko jest gorszy od Anthonego
moze byc fajna mlocka
Napisalem to tuz przed walka i szczerze musze przyznac,ze troche sie zawiodlem na £ajdaku.Zbyt latwo dal sie lapac ciomi w 1 rundzie.Potem juz walczyl o przetrwanie I chociaz mial swoj moment w 2 rundzie,to ciosy jakie zebral w 1 rundzie odebraly mu sporo energii
Lize ze pozbiera sie psychicznie po ciezkim nokaucie i pod okiem fachowcow poprawi prace nog i obrone,wtedy bedzie mogl walczyc z najlepszymi
Joshua to fenomen jednak..Gosc bez watpienia potrzebuje TYLKO ogłady, uspokojenia i DOSWIADCZENIA.. Jak to osignie to bedzie rzeznia..
ps. Whyte to kawal czolowego ciezkiego przede wszystkim i niesamowity test..To nie jest mniejszy kozak na dzis niz Chisora ,Arreola czy inni drugoligowcy.. Po prostu Antek rozwalil moj system !! Na takiej intensywnosci 7 rund... Czy ktos ma jeszcze watpliwosci ?!
Ale AJ jest większy od większości. Jest też szalenie szybki. Pomijam nogi które później trochę zwolniły ale on potrafił zadać tak szybki cios zamraczający że byłem w szoku.
Ryzyko kontry z lepszymi jest duże ale T. Fury miał kłopoty już z S. Cunninghamem. I to takie że musiał zacząć faulować solidnie by wygrać.
Gdyby bez szacunku taki tur w niego zaczął wchodzić z silnymi ciosami mogłoby być różnie. Tym bardziej że Tyson to akurat z tych najlepszych obecnie wielkoludów chyba najsłabiej bijący zawodnik więc kontry mogłyby być dużo łatwiejsze do ustania niż bomby Dyllana.
Sry kolego! Pomieszalo mi sie. Za duzo trolli tu ostatnio i kilka watkow dyskusji naraz.
Taki Kliczko będzie tam ciut lepszy (niż jest??? Czy nie wiem o co chodzi w tych dyrdymałach :D) i pokona Fury'ego rozwala, ale taki Joshua, to już teraz mu robi ohoho!
Czyli dla bokserskich analfabetów Kliczko już nie jest najlepszy, nie jest bokserem celującym (jak to jeden kretyn go kiedyś określił), teraz Joshua...
Wprawdzie jeszcze taki wspaniały i mniamuśny nie jest, ale niebawem będzie.
A Fury jest najsłabszy, bo...
on nie lubi gejów :D
teraz to ścisła czołówka HW :D
Pierdolnąć idzie z tych spamów :D
Tak Joshua ma jeszcze czas
Ja jednak nie pamietam,zeby przed jakakolwiek walka Lewisa bylo po nim poznac emocje,czasami wygladal jakby mial za chwile usnac w ringu
Whyte w 1 rundzie byl ready to go.Lennox raczej nie wypuscilby takiej okazji z rak...
Data: 13-12-2015 01:17:20
FANI NASTERYDOWANEGO DZOSZUY dzisiaj:
-ANTHONY MA SZCZEKE MISTRZA McCALLA USTAL CIOS TAKIEGO BOMBARDIERA WHYTE
-WHYTE TO GENIALNY ZAWODNIK ALE DZOSZUA TO NAJLEPSZU W HISTORII BOKSER
-DZOSZUA NOKAUTUJE POJEDYNCZYM CIOSEM ALE WHYTE MA SZCZEKE LEPSZA OD WACHA
-DZOSZUA TO PRZYSZLY DOMINATOR BO POKONAL WIIELKIEGO WHYTE w 7 RUND
przypomne
Za Furym: kondycja, wzrost i zasięg, inteligencja ringowa i psychika. Za Joshuą: siła fizyczna, cios, być może szybkość w pierwszej fazie pojedynku.
O czym ty piszesz. Zero argumentów... Kto pisze że Władimir nie jest pięściarzem na 6? (10 lat panowania to potwierdza. Zresztą to 10 lat twojego solidnego bólu dupska).
Kto pisze że AJ jest lepszy od Włada? Styl robi walkę ignorancie. AJ nie kalkulowałby przez 10 czy 11 rund jak Wład. Wchodziłby w cygana z zdecydowanie większą agresją a to mogłoby się skończyć róznie. Oczywiście jesteś tak oczarowany 28 że nie pamiętasz co zamraczało Tysona ale ok.
Od razu widać że AJ nie "przypadł Ci do gustu" jak np Izu i starałeś się od początku szukać powodów by obniżać jego pozycję. Nawet przekonywałeś że Whyte wygra...
Jesteś....
A zresztą szkoda czasu. Liczę że moderacja Cię sprzątnie i chociaż troche spokoju będzie. A i młodzi czytelnicy mniej bzdur będą czytać jakiegoś gościa zabijaki z rentą i szerokością przeciętnej 12 latki....
Bo po co czytać opinie typu "tłuszcz który da energię zawodnikowi" czy to że Whyte był lepszy boksersko od Aj....
Starczy już tych pierdół...
Dostarczasz ostatnio dużo materiałów do tematu o twojej chorobie na innej stronie...
I przestań wyzywać.
Jednak idiota z ciebie... Wlad nigdy nie byl zawodnikiem idealnym. Wypadal swietnie na tle zawodnikow pokroju Lepaia. Fury jest ok, ale bez fajerwekow. Przypomnij sobie jak go Pajkic posadzil lub Cunningham.
Jedna wazna rzecz u AJ to agresja i ilosc ciosow. Ten gosc szedl do przodu. Widziales kiedys zeby Wladek tak walczyl? Teraz sobie wyobraz ze Fury musi sobie radzic nie z przerazonym Wladkiem czlapiacym i wchodzacym w klincz bez ciosu tylko z bijaacym mega mocno, idacym na wyniszczenie Joshua. Te jego durne podrygi i lapanie sie lin na cos mu sie zdadza w takiej walce? Taki styl jest tylko dobry na takich szablonowych zawodnikow jak Wladek. Vitaly to inna bajka. Jak by Vitaliy z najlepszych lat znalazl sie w ringu z Furym to cygan do teraz by ze szpitala nie wyszedl... dlaczego? Bo nie bal sie bojki. To by bylo jednostronne jak gang bang.
Zachowujesz się jak Rafał, opanuj się.
Joshua pokazał po prostu, że jest tylko człowiekiem, ale przałamał Whyte'a. Według mnie materiał na przyszłego mistrza HW.
Data: 13-12-2015 01:17:20
FANI NASTERYDOWANEGO DZOSZUY dzisiaj:
-ANTHONY MA SZCZEKE MISTRZA McCALLA USTAL CIOS TAKIEGO BOMBARDIERA WHYTE
-WHYTE TO GENIALNY ZAWODNIK ALE DZOSZUA TO NAJLEPSZU W HISTORII BOKSER
-DZOSZUA NOKAUTUJE POJEDYNCZYM CIOSEM ALE WHYTE MA SZCZEKE LEPSZA OD WACHA
-DZOSZUA TO PRZYSZLY DOMINATOR BO POKONAL WIIELKIEGO WHYTE w 7 RUND
Autor komentarza: CELko
Data: 13-12-2015 01:17:20
FANI NASTERYDOWANEGO DZOSZUY dzisiaj:
-ANTHONY MA SZCZEKE MISTRZA McCALLA USTAL CIOS TAKIEGO BOMBARDIERA WHYTE
-WHYTE TO GENIALNY ZAWODNIK ALE DZOSZUA TO NAJLEPSZU W HISTORII BOKSER
-DZOSZUA NOKAUTUJE POJEDYNCZYM CIOSEM ALE WHYTE MA SZCZEKE LEPSZA OD WACHA
-DZOSZUA TO PRZYSZLY DOMINATOR BO POKONAL WIIELKIEGO WHYTE w 7 RUND
Autor komentarza: CELko
Data: 13-12-2015 01:17:20
FANI NASTERYDOWANEGO DZOSZUY dzisiaj:
-ANTHONY MA SZCZEKE MISTRZA McCALLA USTAL CIOS TAKIEGO BOMBARDIERA WHYTE
-WHYTE TO GENIALNY ZAWODNIK ALE DZOSZUA TO NAJLEPSZU W HISTORII BOKSER
-DZOSZUA NOKAUTUJE POJEDYNCZYM CIOSEM ALE WHYTE MA SZCZEKE LEPSZA OD WACHA
-DZOSZUA TO PRZYSZLY DOMINATOR BO POKONAL WIIELKIEGO WHYTE w 7 RUND
Jedno z moich największych marzeń na rok 2016 to zobaczyć jak AJ gasi światło w tak brutalny sposób jak dzisiaj Davidkowi Haye :) Chyba nawet napiszę list do św mikołaja list z prośbą o tą walkę:)
Nie wiadomo czy Haye nie bedzie lawirował , robiąc jedynie szum medialny i unikajac AJ jak ognia (prawdopodobne).
Kliczko lepiej pracuje na nogach od Aj a nie mógł Tysona zaskoczyć/przeczytać a co do kontr to Fury jest szybszy od Whyte i jak AJ nie zobaczy ciosu to padnie bo Fury potrafi precyzyjnie uderzyć ,bo żeby ubić kogoś z kontry nie trzeba być puncherem .A z tego jak śledze AJ to idąć na maksa lubi się odkryć i to nie dla tego że był wkurwiony na łajdaka tylko Whyte jako pierwszy oddał i mogło się zkończyć tragicznie ,AJ ma zapędy do półdystansu i dla tego myśle że najgorszy z topu dla niego będzie sasza który się w zwarciu nie pierdoli a Whyte to przy nim waciak ,więc jak joshua zgarnie lewy z boku jak to mówią ruskie to kaplica .
Masakra.
Ghostbuster.
Za bardzo "przylgnąłeś" do Tysona i za mało dostrzegasz jeśli chodzi o drugą stronę. Wład jest lepszy w wielu względach od AJ ale nie w tym rzecz. Obejrzyj sobie Tysona z Cunnem.
To nie jest inny zawodnik,. Po prostu miał inne warunki postawione i inną głowę.
Nie wiesz jakby zniósł kanonadę AJ. Więc wyluzuj trochę bo teraz z Tysona robisz niezniszczalnego.
Owszem mógłby wygrać z AJ tak samo jak on mógłby wygrać z nim. Wiele natomiast cech przemawia za AJ.
ja czytam i czasem się pośmieje ale w dyskusje nie wchodze ale Celko ma w jednym racje AJ to czołówki jeszcze nie należy ,mówie tu o tej Elicie a nie TOP 15 gdzie AJ ma to 8 czy 9 miejsce na razie .
Wład sprzed 2 lat jest lepszym zawodnikiem niż Joshua dziś. Nie odejmując mu niczego, juz z Jenningsem, Powietkinem i Furym było widać jego wiek. Był wolniejszy i nie czuł tak dystansu. Na dzień dzisiejszy Joshua szybszy, mocniej bijący, bardziej ofensywny (na dzisiejszych ciężkich gdzie nie jest wcale takie wielki w porównaniu do Furego czy Wildera to zaleta) i jednak chyba mający szerszy repertuar ciosów. Kliczko lepiej pracuje na nogach, jest lepszym technikiem, być może lepiej rozkłada siły na rundy ale z chaotycznymi piesciarzami jest jednak zagubiony, nie potrafi bądź boi się zaryzykować. Dzisiejszy Joshua według mnie wygrywa z Kliczko.
Prosze wzrocic ile wazyli w swoich najlepszych latach czolowi zawodnicy z lat 90,ktorzy podobnie zbudowani jak on.Np tacy Briggs,Bruno,McCall czy McCline
Poprostu ostatnimi czasy,poza robowladem nie bylo wsrod czolowych ciezkich zawodnika o takim wzroscie i muskulaturze.To naprawde niz nadzwyczajnego.Carlos Takam jest duzo nizszy,a ma na sobie 120 kg miesni i jakos walczy i po 12 rund
tolek
ja czytam i czasem się pośmieje ale w dyskusje nie wchodze ale Celko ma w jednym racje AJ to czołówki jeszcze nie należy ,mówie tu o tej Elicie a nie TOP 15 gdzie AJ ma to 8 czy 9 miejsce na razie .
Ja uważam że jednak należy fakt na walkę o pas za wcześnie ale jeszcze ze 3 tak ciężkie walki i jak je wygra to będzie gotowy do boju o pas.
Co do pojedynku Antka z Furym to Tayson raczej by wygrał ale sądzę że miałby ciężej niż z Kliczko bo ten to chociaż wyszedłby się bić
To nie jest tak że wychodzisz i walisz cepy i patrzysz czy rywal jeszcze stoi ,Fury będzie zchodził mu z lini ciosu ,zmieniał pozycje ,bij jab z biodra ,walczył z odchylenia to nie jest tak że wychodze i kanonada tylko trzeba to jakoś mądrze ustawić aby móc zadać te ciosy ,Wolny łajdak to idealny cel na "kanonade" a łajdak to wbrew temu co ktoś pisał zwykłu bum w top15 na pewno go niema . AJ potrafi boksować i ma co rozwijać ale wkurwia mie jak ktoś mówi że wildera i WK ,Furyego składa już dziś bo to bzdury nie pokazął na razie nic co stawiało by bo jako Faworyta z tymi zawodnikami .
Wład nie pchał się z ciosami. Co z tego że ma świetną pracę nóg jak rundy z Tysonem w jego wykonaniu polegały na poskakaniu przez 20 sekund po czym stawał i próbował namierzyć?
Wład dał się wyboksować. Wątpię by Joshua bawił się w "namierzanie" walcząc z Tysonem. Włada niestety ograniczały i lata panowania (jak coś się sprawdzało to po co to zmieniać) i pamięć o ryzyku.
AJ walczyłby dużo dużo bardziej agresywnie bo na dystans by pzegrał. A to czy Tyson by to wytrzymał to inna sprawa. Z Władem wytrzymał to mu wszyscy zapomnieli każdą wpadkę ale Wład zadawał po 4 ciosy w niektórych rundach.
Ale to moje zdanie.
A Tyson nie ma ciosu. Umówmy się. To nie jest nawet czołówka na dziś i jest to fakt. Pooglądaj walki i to ile czasu i w jakim stylu jak już się udawało rozstrzygał walki. Jego cios może mieć sporo mniejszy wyraz niż cep takiego Whyte.
Zresztą ma dłuższe ręce ale wolniejsze. AJ ma masakrycznie szybkie ciosy. Obejrzyj jeszcze raz tą walkę to to zobaczysz. I w serii i pojedyncze strzały ma tak szybkie że szok...
Co do Powietkina itd. AJ to świeżak. Dostał kapitalną lekcję która da mu więcej niż wszystkie walki dotychczas razem wzięte. Myślisz że wyjdzie do Powietkina bić się cios za cios??
Lol/
Pozdro.
tu zgoda jeszcze z 2 trzy walki i gotowy ale ponoć celem jest IBF więc może jeszcze 1 walka i Głazkow bo na niego Joshua akurat jest Gotowy xD
Takiego Glazkova czy Martina,ktorzy za chwile beda walczyc o wakat IBF pokonalby juz dzis
Jak moderacja nie reaguje to trzeba na własną rękę wyrywać chwasty
Zdaje się, że Joshua ma szczupły kościec (wąski rozstaw ramion, szczupłe nadgarstki). Zuważ, że naturalnie gdyby nie te mięśnie to byłby szczupakiem. Według mnie, trochę tego za dużo. Kondycja i koordynacja na rzecz siły fizycznej i ciosu to byłby dobry wybór gdyż zmniejszając trochę masę i tak byłby silniejszy od prawie wszystkich i miałby nokautujący cios.
http://www.treningbokserski.pl/technika-boksu-2.html
Tolek
tu zgoda jeszcze z 2 trzy walki i gotowy ale ponoć celem jest IBF więc może jeszcze 1 walka i Głazkow bo na niego Joshua akurat jest Gotowy xD
Dokładnie i najprawdopodobniej tak będzie że Joshua zdobędzie w 2016 pas IBF choć według mnie nie jest gotowy na bycie mistrzem.Cóż taki jest teraz ten bokserski biznes
Zamknij morde debilu! Nie masz kolegow? Wypierdalaj ze na RP, onet czy interie!
Sledze tą enrgiczna i ,,żyjacą,, strone od ponad 5 lat (systematycznie) ,a od kiedy jestem aktywnym uzytkownikiem ,to nie dlugo pyknie rok.. I powiem Ci ,ze takiego trolla i ignoranta jak Ty to jeszcze nie widzialem ..Czasmi mysle ,ze kumasz czacze ale zwale krecisz,ale czasami jednak juz sam sie gubie i wyciagam takie wnioski,ze jezeli chcesz aspirowac do Rafala to sie porywasz z motyką na słońce chlopaku.. To jest mistrz swojego gatunku, a ty jestes troll rasowy..
Ta strona naprawde jest najbardziej popularna i zaskakujaca..Ale jest tez zajebiscie rzetelna! Takich asów jak @rocky86 , @tolek ,@BlackDod ,@Clyde ,@Wojtyla i naprawde wielu wiecej ,wielu(Chlopaki jest was tak wiele do wymienienia,ze nie dam rady wymieniac i tylko kilku na spontanie wywalilem z pamieci) I oni ciagna w dobra strone ten swietny portal! Wiem jednak ,ze i na tej stronie musza byc takie pokraki jak np ten nieszczesny zagubiony celko...Zeby ciekawiej bylo :)
ja troche boksuje i kickboksuje xD i wiem że takie ciąguty do półdystansu mają nie którzy i AJ to ma to nie jest tak że sobie powie a tam chuj w półdystańsie dziś nie boksuje bo to taki nawyk,natura nie wiem jak to wytłumaczyć to napisze ci "ciągnie wilka do lasu" .Zgoda że Fury nie jest mistrzem KO ale nie jest waciany i przy kilku dobrych strzałach AJ może mieć przestoje bo było widać że naprawde wysokiego tępa nie wytrzyma a jak Fury go sfrustruje to bedzie bił ale powietrze ,młody ma szybkie ręce ale zadawał te ciosy na mały dystans a Furyego będzie musiał sięgać i będzie miał mało czasu aby namierzać ale to edzie dobra walka bo wbrew temu co ludzie mówię Fury szklanki niema wlad też niema szklany a ciosy Furyego w pafenach robiły wrażenie .
również pozdrawiam czarny psie .
Jedna zasadnicza sprawa. Whyte to nie jest bum. Umówmy się że gdyby go zestawić z pewnymi bokserami mógłbyś się niemiło zdziwić po takiej opinii. Owszem nie jest to techniczny majstersztyk itd ale pamiętaj po pierwsze z kim przegrał a dwa w jakim stylu.
To taki mocniejszy w ataku i większy Chisora. A znasz kogoś kto by tak zmasakrował nierozbitego Chisorę np?
I nie był wolny. W pierwszej rundzie nieźle zasuwał. Ale AJ jest naprawdę jak na swoje rozmiary bardzo sprawny.
Te ciosy są bardzo szybkie i do tego mocne.
Oczywiście że Fury walczyłby inaczej itd. Ale jego walki pokazały że da się go dopaść. Wład nie zrobił tego bo walczył całą walkę podobnie chociaż to nie działało. AJ rozegrałby to inaczej. Dlaczeog pisałem wyżej.
I oczywiście zgodzę się że bzdurą jest pisanie że Anthony to faworyt z każdym ciężkim już 9 do 1. Ale szans nie można mu odmówić z nikim. Nawet z tymi których wymieniłeś.
Wilder to bokser mający ciężkie przeprawy z Molinami itd który lubi przyjąć. W dodatku dużo słabszy od Joshuy i jego cepy byłyby chyba zdecydowanie wolniejsze.
Tyson F. to gość który zszokował świat ale poczekajmy. Daje nudne walki nawet z Chisorą którego ciosu się obawia. Jest świetny ale z kimś takim może musiałby iść na wojnę a tu mógłby zatonąć.
Wład to przewaga doświadczenia. Ma może też mocniejszy cios. Ma jednak 40 lat za moment a dodatkowo jest po porażce która mogła go mocno osłabić. Niech on pokaże co jeszcze potrafi w rewanżu z Furym wtedy pogadamy o szansach w takim pojedynku.
Myślę że Wład ostrożnie przesadny (zresztą pisałem o tym zaraz po walce z Furym a nie po tej walce więce nie chodzi o oczarowanie) gdyby wyszedł do AJ czy Wildera mógłby się przeliczyć. Dostałby coś mocnego a jakby chciał sklinczować (tu akurat bardziej AJ- o nim piszę) mógłby zwyczjanie się wyrwać i puścić kanonadę ciosów.
Wład mógłby być tu tylko równie silny to raz a dwa zwróć uwagę z jaką łatwością (też dzięki mocnym nogom) AJ przepychał "byczka" Dyllana.
Ale nie odczytuj tego jako AJ faworyt z wszystkimi. On też pokazał dziś błędy i to solidne. Ale ma czas.
zbyt mocno ufasz w siłę ciosu i gabaryty, a zbyt mało doceniasz inne elementy boksu jak technika czy praca nóg, która pozwala nie tylko operować dystansem ale i służy jako obrona. Czy "przylgnąłem" do Furego? Może tak. Nazywaj to jak chcesz. Nie będę się kłócić, bo nawet nie mam na to siły. W każdym bądź razie, tak, uważam Furego za dużo lepszego zawodnika niż Joshua. Wiesz, gdyby zwierzęca siła decydowała o wyniku walki to prawdopodobnie taki Ruslan Provodnikow przejechał się po Lucasie Matthysse. W ringu liczy się też spryt, ringowa inteligencja, technika, praca nóg. Wiesz Mike Tyson też robił ogromne wrażenie na przeciwnikach dopóki nie spotkał się z Busterem Douglasem.
polecam livelooker
Data: 13-12-2015 01:52:01
Joshua potrzebuje kilku walk,w tym 2-3 zeby rzucic wyzwanie najlepszym obecnie hevy.Czyli Tysonowi Fury,Wilderowi,Kliczko czy Povietkinowi
Takiego Glazkova czy Martina,ktorzy za chwile beda walczyc o wakat IBF pokonalby juz dzis
i to bedzie 1 pas antka
Musimy sie jednak chyba wszyscy zgodzic ze nadchodzace pojedynki beda mega emocjonujace i juz widac ze forum az buczy!
*
*
no na pewno. Dzięki m.in. takim jak AJ waga ciężka zrobiła się ciekawsza i bardzo dobrze.
W jednej rundzie sięgnął Dyllana tak długim podbródkiem że szok.
Tyson nie jest szybszy. A przynajmniej mi się tak nie wydaje. Anthony był w tej walce większy i chciał ją w pewnym momencie uspokoić. Stąd wrażenie że ma "wolne nogi". Tyle że to wystarczało do wszystkiego czego potrzebował.
Nie twierdzę że AJ jest najlepszy ale zdecydowanie ma szansę takim się stać. Tak Tyson jak i AJ mają za sobą kapitalne lekcje na przyszłość. Materiału od groma do analizy. U AJ pisałem chyba na początku co podziałało a co nie za bardzo.
On wyszedł Dyllana zmasakrować a tak się na pewnym poziomie nie da o czym nawet Władek się przekonał. Całe szczęście udało się to przetrwać i sam on wie jak było groźnie. Wyglądało poważnie ale tez bez przesady. Bardziej martwiło to że się wypompował trochę po starcie.
Ma nad czym myśleć. Myślę że trochę nie docenił Dyllana to raz a dwa za bardzo ufa swojej odporności (widać że chłopakowi wydaje się że może znieść wiele).
A Whyte tylko zyskał. (nie licząc ciężkiego KO). Jeśli go nie rozbiła ta walka to jeśli dalej będzie współpracował z obecnym sztabem może zdziałać naprawdę sporo i dać nam fajne walki.
Pozdro i pytanko. Dziś walczy Arreola? Jakby ktoś miał link i pojęcie o której to będzie byłbym "dźwięczny" ;D
Walczy. http://www.typertv.com.pl/55-tv-sport-40
Jest dużo linków, gdyby ten nie działał. Wejdź na meczyki albo później na livelooker bo transmisja zaczyna się chyba przed trzecią.
Jak wytrzymam to obejrzę choćby z racji sentymentu i tego że może to być pożegnanie Arreoli z wielkim boksem (kto wie).
1) "Joshua jest mocny bo koks" - chuja prawda, koks nie daje siły ciosu. Ba, mięśnie same w sobie też nie sprawiają, że ktoś bije jak koń. Gdyby tak było, to najmocniejszy cios miałby Carlos Takam.
2) "Fury jest lepszym bokserem niż AJ" - proponuję zobaczyć walkę z Kliczką i porównać arsenał ciosów jaki tam Fury pokazał z tym, co dziś robił AJ.
3) "Fury masakruje AJ" - ciekawe niby jak - Joshua nie będzie się z nim pierdolił jak Władek tylko w niego wjedzie tak jak w tego Whyte'a w 1 rundzie. Tylko, że Fury leżał po ciosach waciaków i nie ma szans, żeby ustał takie strzały jak zbierał Whyte.
4) "AJ nie ma szans z Furym" - widzę, że niektorzy robią z Tysona jakiegoś boga, bo wygrał po słabej walce z fatalnie dysponowanym Władkiem. Proponuję mocno się przyjrzeć co w tej walce robił Władymir. Nie mowię, że Fury jest słaby, bo okazał się bardzo dobrym zawodnikiem, ale przypominam, że Władek już w poprzedniej walce ze zwykłym wyrobnikiem zaprezentował się bardzo słabo.
5) "AJ został zweryfikowany" - no tak, wszystko fajnie, tylko że Wilder mało nie zaliczył niedawno desek z dużo słabszym rywalem niż Whyte, Fury leżał z cruiserem i z bumem, Władek ostatnio przegrał z paralitykiem, Povietkin kiedyś ledwo co wygrał z bijokiem z cruiser itd. A Joshua był jedynie zamroczony po ciosie całkiem dobrego prospekta i to głownie dlatego, że zabrakło mu doświadczenia i się podpalił. Nie gloryfikuję Antka, ale stwierdzenia o tym, że niby słabo wypadł na tle Whyta, i że ma małe szanse z resztą HW, są po prostu żałosne.
On sobie musi sam odpowiedzieć na pytanie, czy jeszcze mu się chce. Dzisiaj wieczór na plus, oprócz porażki Roy'a. Ja nie dam rady także koniec wrażeń. Powodzenia.
Ile na tego Krzysia nam przyjdzie czekać? Nie wiem czy się opłaca bo w sumie nic chyba raczej wielkiego nie pokaze. Szczególnie po takim wieczorze.
zdecydowanie się z Tobą zgadzam :)
Nie przesadzajcie teraz z hejtem na AJ teraz. Całe szczeście, że nie wygrał tego w 1 rundzie tylko w 7. Bezcenne doświadczenie, sam sobie już pewnie rozwiał pewne wątpliwości. Poprawi przede wszystkim obronę, kondycje i będzie ok. Siłę ma potworną, a to tylko świadczy o tym jak mega odporny jest Dylian.
Śmieszą mnie komentarze tych, którzy myślą, że jak męczył się z takim zawodnikiem 7 rund to nie wytrzymałby z czołówką. Podejrzewam, że taki Władek mógłby być skończony w 3 rundy :)
Śmieszą mnie komentarze tych, którzy myślą, że jak męczył się z takim zawodnikiem 7 rund to nie wytrzymałby z czołówką. Podejrzewam, że taki Władek mógłby być skończony w 3 rundy :)
Dokładnie tak, że Władek w 3 rundy to przesada, ale tak samo jak AJ nie wygrałby tego szybko i też mógłby coś wyłapać a to by zabolało. Whyte bije bardzo mocno. Dla mnie dzisiaj AJ na plus. A Whyte jeszcze pokaże, że jest kimś, zresztą 3 ostatnie walki już pokazał.
To był jednostronny pojedynek, AJ zdecydowanie idzie na mistrza i to nie byle jakiego typu Władek ale konkretnego :) Najważniejsze, że walka trwała 7 rund i mam nadzieję, że Antek będzie się uczyć, jeśli tak to będzie piekielnie mocny i ludzie będą się bać do niego wychodzić. Lotny na nogach nie musi być, ale przede wszystkim obrona i kondycja, no i zauważyłem, że czasem za bardzo się spina i w każdy ciosu próbuje wycisnąć maksa, trochę brakuje mu luzu, ale trzymam za niego kciuki, wkrótce mistrz świata :)
MISTRZEM OLIMPIJSKIM JEST SIĘ DOŻYWOTNIO. ZAWSZE.
Przecież to elementarz wiedzy sportowej.
Dokładnie tak Grzelak i canuck
To był jednostronny pojedynek, AJ zdecydowanie idzie na mistrza i to nie byle jakiego typu Władek...
*
*
AutorKomentarzaData: 13-12-2015 01:29:56
Z tego co widzę, to forumowi ignoranci bokserscy i pedałki przerzucili swoją miłość z Kliczki na Joshuę.
Taki Kliczko będzie tam ciut lepszy (niż jest??? Czy nie wiem o co chodzi w tych dyrdymałach :D) i pokona Fury'ego rozwala, ale taki Joshua, to już teraz mu robi ohoho!
Czyli dla bokserskich analfabetów Kliczko już nie jest najlepszy, nie jest bokserem celującym (jak to jeden kretyn go kiedyś określił), teraz Joshua...
Wprawdzie jeszcze taki wspaniały i mniamuśny nie jest, ale niebawem będzie.
A Fury jest najsłabszy, bo...
on nie lubi gejów :D
Odnosnie walki: Dobre wykonanie Joshuy. Widac potencjal i bardzo duza sile fizyczna. Braki w obronie sa, trzeba nad tym popracowac. Przyjal solidna petarde w okolice skroni wiec nie ma sie co dziwic ze plywal. Zobaczcie sobie na walki GGG gdzie on bije na uchu i skron, żeby zadzilal na blennik i nozki sie poplataly.
Msyle ze teraz powinien uderzyc w pas IBF, UE i jakas domowa gala np. z Mlodym Furym. Niedoceniony potecial. Przykryty cieniem kuzyna a moze byc i nawet lepszy od niego.
Jak wroci David H to raczej go na Antka nie postawia w 1 walce. Za to w 3 moze byc taka konfrontacja i to by byl juz czas na taki sprawdzian. Walke o Pasy z takimi zaw. jak Wilder badz fury nie wczesniej jak poczatek 2017