JOSHUA: PRĘDZEJ CZY PÓŹNIEJ SPOTKAM SIĘ Z HAYE'EM
Redakcja, ESPN
2015-12-11
- Jutro ci pokażę, jaka jest między nami różnica klas - mówił rywalowi do ucha Anthony Joshua (14-0, 14 KO) podczas dzisiejszej ceremonii ważenia. Dillian Whyte (16-0, 13 KO) jednak nie pęka!
Mistrz olimpijski sprzed trzech lat jest tak pewny swego, że dał się nawet wciągnąć dziennikarzowi w rozważania o potencjalnym spotkaniu z Davidem Haye'em (26-2, 24 KO), który po trzech i pół roku przerwy powróci do gry 16 stycznia starciem z Markiem de Mori (30-1-2, 26 KO).
- Jeśli wygram i wygra również David, to prędzej czy później nasze drogi się przetną. To może być jakiś eliminator bądź nawet walka o mistrzostwo świata wagi ciężkiej. Prawdopodobnie w przyszłym roku może dojść do naszej potyczki - powiedział Joshua.
Będzie takiej wypłaty szukać. Zresztą Hearn o tym wspominał już dawno.
Nie wiem ile zostało z dawnego Davida Haye, tak czy siak wolałbym oglądnąć jego walkę z Powietkinem, moim zdaniem taka potyczka byłaby najciekawszą walką w HW (pod warunkiem, że Haye wciąż ma świetny refleks i nie jest zardzewiały).
W każdym bądź razie Daivd pewnie gdzieś to w głowie układa i wybierze propozycję która mu przyniesie najwięcej $$$.
Fury walczy tak a nie inaczej dlatego że miewał poważne problemy i jakby wyszedł do Włada się bić to by go z ringu znieśli. On jest tego świadomy.
Joshua może nie mieć takich problemów.
Czasami to czytajac te dyrdymaly jakimi ostatnimi czasy nas raczysz,to sie zastanawiam co sie stalo z tamtym,starym un4,ktory calkiem niezle czytal boks.
Czy to mozliwe,ze ktos moze pisac z konta usera un4given?
Jezeli tak to by wiele wyjasnialo...
Joshua ma swietna prace nog w ataku,genialnie scina ring i kontroluje dystans.Co prawda trudno mi powiedziec jak porusza sie w obronie,bo jak do tej pory ja nie widzialem jego walki na zawodowych ringach,w ktorej musialby sie cofac przed groznie nacierajacym rywalem
Moze jutro sie o tym przekonanymy
Zreszta w ewentualnej walce z Hayem i tak nie mialo by to wiekszego znaczenia,bo Haymeker walczylby na wstecznym liczac na pojedynczy cios,jak z Walujewem czy Robowladem
Czasem mówisz z sensem :D
Jak Waluev mógł wygrać z Hayem, jak on go chyba ani razu nie trafił?