SYROWATKA LŻEJSZY OD JACKIEWICZA
Redakcja, Informacja własna
2015-12-11
Michał Syrowatka (13-0, 4 KO) okazał się lżejszy od Rafała Jackiewicza (46-14-2, 21 KO) przed jutrzejszą galą w Ełku. Startujący normalnie w kategorii super lekkiej Syrowatka zanotował 66,4 kg, jego rywal, były mistrz Europy, o ponad kilogram więcej - 67,8 kg.
Poniżej pozostałe wyniki z ceremonii ważenia:
Dariusz Sęk (80,6 kg) - Marko Benzon (81,8 kg)
Maciej Miszkiń (76,3 kg) - Matiouze Royer (76,7 kg)
Piotr Podłucki (80 kg) - Dmitrijs Ovsiannikovs (75,9 kg)
Paweł Stępień (80,3 kg) - Przemysław Pikulik (79,9 kg)
Transmisja z gali od 20:30 na Polsacie Sport Extra, a od 22:00 przeniesiemy się na Polsat Sport.
Bardzo smutna wiadomość dotarła do nas przed chwilą z miejsca w którym zaczyna się gala ONE: Spirit of Champions. Szpital San Juan De Dios Hospital w mieście Pasay na Filipinach potwierdził śmierć zawodnika, Yang Jian Binga (MMA 5-1). Powodzem zgonu fightera z Chin mogą być komplikacje jakie pojawiły się u niego przy ścinaniu wagi przed wczorajszym ważeniem. Bing miał zmierzyć się podczas dzisiejszej gali One Chmapionship z Geje Eustaquio. Według pracowników szpitala, Yang został dostarczony do placówki w czwartek o 14:43 lokalnego czasu. Jego stan był bardzo poważny, fighter był nieprzytomny, miał znikający puls i nie reagował na bodźce zewnętrzne. Dziś o godzinie 12:06 zmarł na szpitalnym łóżku.
Według pracowników szpitala, oficjalnym powodem zgonu zawodnika jest rabdomioliza – zespół objawów chorobowych wywołanych uszkodzeniem tkanki mięśniowej, co doprowadza do pojawienia się we krwi wolnej mioglobiny pochodzenia mięśniowego, która następnie jest filtrowana przez kłębuszki nerkowe, co może doprowadzić do ich uszkodzenia i rozwoju ostrej niewydolności nerek. Dolegliwość ta może być powiązana ze ścinaniem wagi w jakiego trakcie był Bing.
Nie piernicz... To jest adekwatne bo bokserzy zabijają olbrzymie ilości kg przed walkami. Jest to często powiązane z obrażeniami mózgu po pojedynkach. Poziomy elektrolitów itd itp. Powinno się wprowadzić limity i ważenia w dniu walki, a także w czasie cyklu przygotowań. Nie powinno dochodzić do sytuacji że zawodnicy np LHW ważą na codzień 100 kg i zrzucają na siłę masę mięśniową. Wyniszczanie masy mięśniowej to igranie z ogniem. Gdy spalasz mięśnie to spalasz też np. serce bo jest to mięsień.