- Artur ochłonął i wszystko przemyślał. Zarobi najlepiej w karierze, w milionach złotych - mówi w rozmowie z Przeglądem Sportowym Andrzej Wasilewski, promotor Artura Szpilki (20-1, 15 KO), który 16 stycznia skrzyżuje rękawice z mistrzem świata wagi ciężkiej organizacji WBC Deontay Wilderem (35-0, 34 KO).
Pięściarz z Wieliczki jako szósty Polak w historii zaatakuje tron wszechwag. Jak dotąd żadnemu z jego rodaków nie udało się zdobyć tego trofeum.
- Cała oferta wynosiła około miliona dolarów, ale od tego trzeba odjąć podatki, koszty przygotowań, gażę trenera i kilka innych pozycji. Wiadomo, Artur wolałby, żeby tych sześciocyfrowa kwota została w całości dla niego. Pojawiło się więc sporo różnych emocji. Rozmawialiśmy jednak spokojnie, Artur ochłonął i wszystko przemyślał - zdradził promotor "Szpili".
Dla Amerykanina będzie to trzecia obrona tytułu królewskiej kategorii.