BRELAND: SZPILKA? MAŁY I TWARDY
Słynny amerykański pięściarz Mark Breland, który pracuje jako jeden z trenerów Deontaya Wildera (35-0, 34 KO), przyznaje, że nie ma za wiele do powiedzenia na temat jego najbliższego rywala, Artura Szpilki (20-1, 15 KO). - To niski, dość mały zawodnik. Jest twardy. Tyle - stwierdził.
Szpilka zaatakuje mistrza WBC w wadze ciężkiej 16 stycznia podczas gali na Brooklynie. Kandydatów do starcia z "Brązowym Bombardierem" było kilku, w tym Shannon Briggs (59-6-1, 52 KO). Według nieoficjalnych informacji przeciwna takiej potyczce była jednak federacja WBC, obawiająca się, że 44-letni weteran dozna poważnego uszczerbku na zdrowiu w konfrontacji z młodszym i silniejszym rywalem. Breland podkreśla, że charyzma mistrza i pretendenta sprawiłaby, że byłoby ciekawie przed walką, ale zgadza się, że w ringu mogłaby być zbyt duża dysproporcja. - Briggs mógłby oberwać, Deontay to świetny atleta - powiedział.
Według Brelanda, złotego medalisty olimpijskiego z 1984 roku, a później zawodowego czempiona kategorii półśredniej, Szpilka to również ciekawy przeciwnik, który być może zawiesi Wilderowi wyżej poprzeczkę niż jego dwaj ostatni rywale - Eric Molina i Johann Duhaupas. Nie wątpi jednak w to, że Amerykanin przeskoczy ją z dużym zapasem.
- Szpilka jest lepszy od poprzedników, możliwe więc, że sprawi, iż Deontay będzie walczyć jeszcze lepiej, da jeszcze lepszy występ - skomentował.
Artur chce boksować technicznie, ale w HW nie ma na to szans z czołówką. Na większych od siebie murzynów powinien iść na pełnej kurwie, jak za dobrych chuligańskich czasów. Nie myśleć tylko ciskać sierpy i haki. Teraz będzie odbijał się od kolejnego potężnego zawodnika. Z tym, że Wilder w przeciwieństwie do Jenningsa jak mu pierdolnie, to Ajtuj przeniesie się w dziecięce lata. W tym upatruję cień szansy. Artur wyobrazi sobie, że jest na ustawce i rzuci się jak furiat zrobić mu dziecko.
Większe szanse z Wilderem dawałbym nawet dzisiaj Izu...
Zawsze może byc powtórka z Stevens v Majewski..., czyli pierwszy jab.
Do Polski napewno nie przywiezie bo mieszka w USA:)...Co najwyzej może zdjecie pocztom przysłać:)
A co do tego że Szpilka jest twardy??...
Mam wątpliwości...Oni chyba nie znają wogóle Szpulki...
Szpulka co najwyzej to twardego udaje ale w rzeczywistości jest miekka faja....
Obóz Widlera traktują szpulke jak pomarańcze...Obiorą go ze skury i zjedzą ze smakiem...
Prędzej jak arbuza albo melona niż pomarańcze hehe
To odrotnie niz ty
Bo ty udajesz miekka faje,a jestes prawdziwym kozakiem i twardzielem LOL
Dzisiaj znowu raczy nas swoimi durnotami
Ale ten typ tak ma,sasiad nasika ma ryj a on powie ze deszcz pada
Co do tematu zaś to miło (jeśli jest to prawda) że ktoś jeszcze troszczy się o zdrowie Shannona. Skoro rodzina zawodzi to trzeba polegać na zdrowym rozsądku innych osób. Briggs to twardy facet. Już walka z Vitalijem kosztowała go zbyt dużo. Przyjmowanie być może mocniejszych bomb przez kilka rund zanim by został poddany lub padł od Włada czy Wildera to naprawdę coś czego nie potrzebuje.
A Szpilka walki z Wilderem tak naprawdę nie chciał bo i sam mówił niedawno że byłby gotowy na niego dopiero za rok :) Ale Haymon kazał to sługa musiał :)
Zostaw. Nie wiesz że chłopaki przeżywają teraz trudne chwile? W życiu bywa różnie. Raz z górki raz pod górkę. Nacieszyli się hejterki jak Władek przegrał ale teraz ich największy pupil jest bliski skompromitowania się (to całkiem możliwy scenariusz) i się chłopaki stresują i martwią. Stąd rozdrażnienie i ból dupy uwidaczniający się raz u jednego raz u drugiego...
Czytam twoje wpisy,a jakze.Nic tak nie pomaga mi w porannej defekacji(wygogluj sobie co to znaczy)jak lektura twoich i nietylko madrosci
Nawet byscie do siebie pasowali."Swinski due"t,jeden gra na puzonie a drugi na flecie prostym...
http://i.iplsc.com/-/0002Q27XG8SB8543-C411.jpg
No cóż. Dresiarskim nizinom widać kojarzy się to na jeden sposób i próbują błyszczeć czy śmieszyć wzbudzając nie rzadko zażenowanie...
Przestań się tak stresować Andrewsky bo aż Ci się cudzysłów wpieprza w wyrazy... ;D
Będzie Ci raźniej...
Chłopak nie może zjeść spokojnie a już musi interweniować :D
Mozecie sobie nawet te kciuki trzymac nawzajem w pupach,jesli wam to sprawi przyjemnosc:):):)
Spokojna twoja rozczochrana,jak juz mowilem,jeden twoj tekst przeczytany z rana i nawet nie musze pic kawy
Trzymaj tak dalej.Jestes bardzo pomocny bardaszany chlopcze
Eureka!!!
To bylem ja i teraz w ramach wdziecznosci dla Artura oddam zycie w walce z debilami na Orgu,he,he,he
No i się wydało. Stąd też być może te teksty o fletach (...) czy o skojarzenia z własnymi doświadczeniami (kciuki) i próba dzielenia się spostrzeżeniami (?)
No cóż...
Będzie dobrze Andrewsky. Gorzej niż Wawrzyk czy Kołodziej chyba wypaść nie da rady... A może ;D
A te gejowskie teksty... No cóż może to normalne u psychofanów Artura??
Odnosnie zdrowia to powiem ci tak: nie smiej sie dziadku z czyjegos wypadku.Dziadek sie smial i to samo mial
Oczywiscie,nie zycze ci,zeby ta madrosc ludowa w twoim przypadku sie spelnila
Dobra znikam bo widzę że bojówka Artura rośnie.
Tak nam się zamkną mordy jak Szpulka uplasuje się w historii Polskich występów o mistrzostwo pomiędzy Kołodziejem a Wawrzykiem.
Drogi kolego,chyba zle mnie zrozumiałes
Ja nie oczekuje twojego wspołczucia,ba ja nie oczekuja wspołczucia od nikogo
Poprostu przypominam ci tylko,że kłopoty ze zdrowiem mogą dotknąć każdego.Oczywiscie niz życze problemow ze zdrowiem nawet najwiekszemu wrogowi.A tym bardziej takiemu drobnemu,internetowemu fredzlowi jak ty...
Nie walcz tak zaciekle z burakami bo Ciebie zaszczekają! Nie jesteś w stanie takiemu np.CroCop 90( parówa jakich mało ziemia nosi) dokopać bo on nie ma w ogóle jakiejś godności i z tego powodu nie jesteś w stanie mu nic zrobić na odległość.
Moją intencją nie jest nikomu dokopać,a już w szczególności koledze Quasimodo90
Jego już życie wystarczająco sponiewierało:(
Wiec informuję cie i wszystkich "zatroskanych" wszystko u mnie okey ze zdrowiem i to pomimo "otluszczonego serca"i galopujacej nadwagi
Jakie dopalacze,jakie skarpety,jakie gumiaki???!!!
Oj,chyba drogi kolego pomyliles portale...
Wiem wiem...za to ty się wkleiłeś swoimi postami w ten portal jak łysy w perułke:) czyli idealnie...
Skarpeta to twój pupil szpulka:)
Dopalacze to chyba wiesz! Środek po którym łapiesz faze na pisanie:)
Gumiaki-buty w których skarpeta próbuje przejść morze..a ty mu kibicujesz:)
:(:):(:):(:)
Tak andreswski zmieniam portal bo ty tak powiedziałeś....
Tak,słyszałem że dzisiejsza młodzież szkolna zazywa dopalacze,ale nie wiedziałem że czyni to żeby jak to okresliłeś łapać faze na pisanie.Widzę że temat nie jest ci obcy i to by wiele wyjasniało LOL
Wiesz mistrzu w tych czasach istnieje coś takiego jak telewizja a w niej wiadomości...bywa i tak że w internecie piszą i można dużo się dowiedziecieć...*zzzxxxxxzzzz*
A na serio to od dopalaczy akurat ja się trzymam zdala...nie uśmiecha mi się wariować po nich..życie jest dużo ciekawsze niż truć się śmieciami takimi...są lepsze sposoby na spędzanie czasu..
Pzdr
Bez odbioru...