DEONTAY WILDER: SZPILKA NIE MA SERCA DO WALKI!
Najtańsze bilety na starcie Artura Szpilki (20-1, 15 KO) z Deontay Wilderem (35-0, 34 KO), mistrzem świata federacji WBC wagi ciężkiej, będą kosztować od 25 dolarów. Pojedynek odbędzie się 16 stycznia w hali Barclays Center na Brooklynie.
Galę zorganizuje stajnia DiBella Entertainment przy współpracy z grupami Warriors Boxing i Sferis Knockout Promotions. Wejściówki będzie można kupować od 15 grudnia.
- Jestem podekscytowany pojedynkiem w Nowym Jorku i tym, że będę mógł pokazać tu swoje umiejętności. Dziękuję rywalowi za podjęcie wyzwania, jakie mu dałem. Życzę mu szczęścia, bo na pewno będzie go potrzebował. Gdy już go pobiję, zdobędę serca polskich kibiców - stwierdził "Brązowy Bombardier".
- Szpilka ma tendencję do poddawania się, gdy sprawy w ringu nie mają się dobrze. Zrobił tak przy okazji walki z Bryantem Jenningsem. On nie ma serca do walki jeśli robi się trudno i ciężko - dodał pewny siebie Amerykanin, dla którego będzie to trzecia obrona tytułu.
A więc wg takiego rozumowania Wilder zdobędzie serca kibiców danego państwa gdy pokona ich rywala :D
Mówiąc za siebie to u mnie już zdobył jeszcze przed walką z Firthą ?
Arturios nie tyle nie ma serca do walki co nie ma szczęki. Jak oberwie pierwszy mocny cios to się zacznie panika. Wilder naprawdę będzie musiał uważać żeby zbyt szybko mu krzywdy nie zrobić.
super tytuł wykrzykniekiem dzisiaj będzie jeszcze jeden tytuł z wykrzyknikiem
Wach na dopingu !!! znowu nie wie jak to się stało !!!
16 stycznia Brooklyn New York,no no for fuck's sake God please spiewa gangsta rap
Artur zly chce krwi caly brooklyn kurwa drży
Juz w sklepach broni brak lecz Artur uspokaja Ja chce tylko Denotaja
- mariusz dochodza nas słuchy ze znowu zostałes złpany na dopingu
- Chcą mnie wronić ja nic nie brałem
- Ale w mediach huczy ze znaleziono koksy podawane dożylnie
- sen mam mocny we śnie mnie pokuli a yale to najwiekszy szkodnik polskiego boksu
- ok mariusz my ci wierzymy przeciez nigdy nas nie zawiodłes
lolxD
Podejżewam,że nawet Hitler,Bin Laden czy Tusk zdobyliby serca polskich kibiców sprawiając solidne manto Pinezce LOL
Różnica jest tylko taka że Adamek wyszedł po kasę , a Szpilka wyjdzie by spróbować wygrać
tak Mario będzie się tłumaczył czy cos lepszego wymysli ( do spisku jeszcze australijcycy mogli sie dołączyc potym jak mario odmówił Parkerowi ianglicy po tym jak odrzucił walke z Joshua ) hehe
walka z kim?
ta walka jest tak wielka jak twoje nogi:)
my chcemy walkę z Povietkinem nie Szpika
ale po pierwszej konferencji kibice oszaleją wjedzie chłopak w chuście z pitbulem na rękach i z nabotoksowaną królewną u boku opowie o myczkach jakie zastosuje i będzie git.
Z Wilderem też Szpilka przesadził. Do takiej walki powinien solidnie się przygotować,a tutaj ma trochę ponad miesiąc czasu. Nie wiem czy to dobry pomysł brać walkę z tak krótkim wyprzedzeniem. Jest to dosyć odważna decyzja Szpilki.
ja juz wiem to przeciez zemsta Kołodzieja który przekupił rusków którzy podmienili próbki moczu
tak Mario będzie się tłumaczył czy cos lepszego wymysli ( do spisku jeszcze australijcycy mogli sie dołączyc potym jak mario odmówił Parkerowi ianglicy po tym jak odrzucił walke z Joshua ) hehe
Ciekawe jest tylko to że każdy zarzuca stosowanie koksów Saszce a jakoś u niego nic nie wykryto
wez nie przeginaj tu , ojciec jak i wiekszosc rozumie ze musisz tu odrobic panszczyzne u wasyla ale pisanie o userach ze sa hipokrytami i ze git nie chce budowac kariery na bumach :) a co on ma do gadania szczegolnie teraz przeciez nie powiesz ze wybranie wildera na 5 tygodni po 3 kuzwa smiesznych przeciw ikach w usa to przemyslana decyzja :)
Po chu.. tu chcesz macic obrazac przeciez na rin... bylbys w swoim swiecie klepali byscie sie po pleckach i zlopali z dziubkow zachwyty nad kontr puncherem :) , akurat ojciec nie byl nigdy zeby cie wydupc.. z orga :) ale wiecej takich atakow na nas moze zmienic poglady ojca tak wiec daj nam sie cieszyc ze bedzie wpierd.. na gicie wie ojciec ze to dla ciebie ciezkie ale nie psuj nam tych milych chwil :)
Na zagranicznych forach rzeczywiście cisną po Wilderze ze znowu wział kelnera :/
Szpilka to może nie kelner ale jak na walkę o pas to jest cienki przeciwnik.Ja mam wątpliwości czy by Artur pokonał dwóch ostatnich przeciwników Buumnotaya
teraz macie walke o pas WBC też źle , jebani hipokryci
teraz kurwa to przegiales pale - caly org? jebani hipokryci?
a czy to nie bylo raczej tak ze wiekszosc powaznych uzytkownikow orga pisalo ze droga artura do ibf jest najbardziej sluszna i dobrze robi trzymajac sie tego toru? to jest hehjtowanie lub posadzanie o latwa droge?
wez chlopie daj spokoj bo czasem to zaczynasz juz sztuczne klotnie odkad wrocilesz rp - rozumiem ze uwazasz ze robota wasyla jest dobra i masz do tego prawo - tez tak uwazam ale to znaczy ze nie mozna krytykowac
a teraz wymysl jeszcze cos innego....i napisz znow ze "caly org" cos tam.....
artur nie walczyl jeszcze z nikim chociaz odrobine podobnym do wildera z takimi warunkami i trzeba byc naprawde swietnym "strategiem" zeby tego nie zauwazyc i tego jak taki brak doswiadczenia moze skonczyc sie dla mlodego....emocjonalnego chlopaka - a takim jest artur
uuuuuu zajebisty hejt nie?
Szpilka nie jest kelnerem ale prawdopodobnie przegra w taki sposób. Nie dziwie że zagraniczni kibice nie cenią za bardzo typa który toczył wojny ringowe z Mikem Mollo wracającym z emerytury.
ale to prawda niestety , od wylotu Artura do USA ciągłe płacze że walczy z kelnerami , teraz walczy o WBC też źle , kilkanascie walk zawodowych w tym walki z Adamkiem , BJ teraz Wilder a orgowiczom nie dogodzisz , Szpila jest najlepszym polskim HW ,
oczywiscie masz prawo cieszyc sie jak szpila poleci na dechy tak jak ja sie cieszyłem jak wypykał tego fłszywego katola Adamka
Bez urazy ale co mają do powiedzenia Niemcy w kwestii boksu?
mysle ze yale wie troche wiecej jak wygląda sytuacja w federacjach , widocznie droga do Głazkowa była trudniejsza niz sie wielu wydawało dlatego padło na Szpilke
a i Szpila przygotowywał sie na walke w styczniu wiec dziwi mnie pisanie o tym ze bierze walke na 5 tyg przed gala
Wilder w walce ze Stivernem pokazal swoj najlepszy boks i to bedzie swietny material do analizy.Mysle ze Artur wygra to na pkt
Data: 09-12-2015 22:05:43
p.s. takze uwazam ze trzeba bylo trzymac sie drogi o pas ibf
artur nie walczyl jeszcze z nikim chociaz odrobine podobnym do wildera z takimi warunkami i trzeba byc naprawde swietnym "strategiem" zeby tego nie zauwazyc i tego jak taki brak doswiadczenia moze skonczyc sie dla mlodego....emocjonalnego chlopaka - a takim jest artur
uuuuuu zajebisty hejt nie?
Ty chyba czegos nie rozumiesz , ja sam uważam ze jest za wczesnie i nie widze szczesliwego scenariusza na zakonczenie tej walki , to co napisałeś jest ok ja odnosze sie do wpisów typu :
juz nie moge doczekac sie jak zobacze szpile z konwulsjami jak Liachowicz a jest tu pełno takiego gówna
Data: 09-12-2015 22:13:49
to zastanow sie zanim calego orga znow nazwiesz hipokrytami
nie przesadzaj z tym braniem wszystkiego na serio , ok prawie cały org
ja mam nadzieje ze na orgu do 16 zajdzie mała przemiana tak jak przed adamkiem z vitem , bo ja np mimo ze gorala nie znosilem to w tej walce mu kibicowalem
Ten facet jest tak obiektywny w sprawie Arturiosa jak Rollins w sprawie Floyda...
Dlatego pełno go na stronie i wszystkim wrzuca a samego Szpulkę wychwala pod niebiosa. Taka jego misja więc radzę go olać.
Co do Wacha to jeśli się okaże że był znowu na dopingu to ciekawi mnie czy Ci wszyscy idioci (bo tak trzeba ich nazwać po imieniu) którzy pieprzyli że to Włada sprawka i że to on zadbał o to by Wacha złapali i w ogóle to on mu tabletki dawał przyznają jakimi są indolentami umysłowymi...
ALE PRAWIE WSZYSCY - a napewno wiekszosc pisze ze jest Polakiem i beda mu kibicowac
miec tyle opcji a zrobic z siebie takiego ....nie wiem....buma....to naprawde przypadek ktory powinien przejsc do historii (kirkland laing?) - chocby teraz mial walczyc z furym o MS to bym sie ta walka nie ekscytowal
Napisałbym ostrzej ale pewnie redakcja będzie na takie wpisy jasno reagowała. A tu trzeba po prostu powiedzieć jasno. Jeśli jest to prawda to Mariusz i jego team to...
Data: 09-12-2015 22:19:48
......no i jezeli DOBRZE przeczytasz wiekszosc komentarzy to ludzie pisze ze nie daja mu szans, lub ze przewiduja ze bedzie ko - niektorzy nawet pisza ze nie lubia go
ALE PRAWIE WSZYSCY - a napewno wiekszosc pisze ze jest Polakiem i beda mu kibicowac
Prawie Wszyscy będą mu kibicować ? to chyba inne artykuły czytalismy dzisiaj
zreszta akurat jestes jedna z ostatnich osób z ktorymi mam zamiar sie sprzeczac o cokolwiek
nie znamy sytuacji w federacjach , tez wolałbym IBF i Głazkowa ale mamy Wildera i na ta walke czekamy
ja czekam , będe kibicował i miał beke z tych wszystkich hejterów i ich odliczania do desek patola
aktorze jednego ujecia od pasa w dol nie troluj tu ze git wygra na pkt idz pocwicz przed lustrem jutrzejsza role :)
milan
ojciec akurat jest bardzo ale to bardzo zadowolony z walki z wilderem :)
Ale z drugiej strony nie dziwi sie ze niektorzy sa wkurzeni ze jest tak chuj.. prowadzony cienias ,cienias , kontuzjowany cienias i walka o pas zpuncherem i prawdopodobnie powtorka wawrzyka kolodzija i glaza choc ojciec jest heppy gdyz bedzie dla niego wieksza nauczka:)
ja wiem że Ty się cieszysz ale mam jedną prośbe , zaproś kogoś na plebanie żebys sam nie oglądał tej walki bo siądzie Szpilce lucky punch to ktoś musi karetke wezwać :)
kuzwa nie kracz ze mu wejdzie jakis lucky punch bo jeszcze wykraczesz :)
A gdzie tam. Jak można Gita nie kochać. Przecież to taki inteligentny i fajny człowiek. Ja naprawdę nie rozumiem jak można mu nie kibicować z całego serca i się z nim nie utożsamiać. Przecież to taki fajny facet jest. I tak świetnie boksuje.
No i Polak do tego!!
Trzeba ale to po prostu trzeba. Trzeba mu kibicować. Nie ma innej opcji.
///////////////////////////////////////
trzeba zdawac sobie psrawe ze nie bedzie powtorki z Glowackiego- Wilder trzyma forme jak na koszykarza przystalo.....huck miedzy walkami nie trzymal formy
wilder bez perypetii ze sztabem i trenerem - wilder nigdy nie potrzebowal pomocy sedziow - jest przekonany o swojej mocy
szansa artura - zlapac jakims lewym sierpem (bo badzmy szczerzy - tym prawym podbrodkowym to jeszcze nigdy nic nie trafil - na prawego prostego nie ma praktycznie szans) - wstrzasnac wilderem i wykonczyc go .....czy widzelismy cos takiego w wykonaniu artura na przynajmniej zblizonym poziomie? nie..... :(
najbardzej jestem zmartwiony o to ze artur mial byc w usa lepszym zawdonikiem trenowal ciezko juz jakis czas pod okiem ronniego - a tu wychodzi i przegrywa (wedlug mnie) pierwsza runde z tym konsuguera........wtf? kiszka...
ciemnota z amatorska wiedza lol
Nie spodziewam się długiej walki w wykonaniu Wildera, mimo tego, że Bumbardier ma Szklankę
No z ta szklanka to Cie poniosło kolego ;)
już nie wspominając o paru KO z amatorki, gdzie walczył w cruiser
Artek ciosy kumuluje a szanse na to że w walce z Wilderem będzie miał ku temu okazje są po prostu iluzoryczne...
Deontay zapewne ma szczękę na poziomie Władimira może nawet lepszą. Niekoniecznie zaś jest drugim McCallem.
Tyle.
Nawet jeśli Wilder ma słabą szczękę to pytanie kto jej sięgnie? Chyba tylko Powietkin, albo Fury.
Na przecież że nie Ajtuj hehe
No Artur ma iluzoryczne szanse. Ale zdyscyplinowany Szpilka może trafić jakimś sierpem dzikusa:)
Obaj się lekceważą. Szpilka nie zdaje sobie prawy, że wychodzi do kolesia numer jeden tej wagi i z Povetkinem Wildera upatrywałbym w roli faworyta raczej aniżeli kogoś o kim można z góry powiedzieć, że przegra. Wilder to potwór.
Natomiast Wilder myśli, że wychodzi do łatwego przeciwnika, ale brak mu analizy. Cóż co się dziwić nie śledzi statystyk, boxreca, prospektów nieznanych na świecie tak jak my pasjonaci boksu, więc możemy przewidzieć więcej sytuacji niż sami zawodnicy. Tutaj Artur może pokazać się z dobrej strony podczas pojedynku i zobaczy go cały świat. Na konferencjach spodziewam się śmiesznych sytuacji.
My Polacy mamy tak, że każdy młody to szalony wariat, a z wiekiem mądrzeje. Uważam, że Artur już na ten moment jest dojrzalszy od nastolatka Wildera.
:F Troll alert
To jest fakt. Jennings przegrywał na punkty z Arturem, a Wladimira punktował. Wladimir ma oczywiście potężniejsze uderzenia niż Szpilka. Jego ręce to armaty. To wszystko dzięki defensywie Bryanta, chociaż pamiętam w ostatniej rundzie mało co i byłby koniec Amerykanina ;)
Artur wygrywał na punkty z Jenningsem to może do 2 rundy...
Później już nie bardzo. Z tym punktowaniem Władimira to nawet nie będę zaczynał dyskutować...
Jeśli zaś chcesz to przedstaw mi tu minuty i sekundy oraz rundy to sobie zobaczę w których to momentach wd Ciebie Szpulka wstrząsnął Jenningsem i to mocniej niż Wład. Muszą być to co najmniej 2 razy bo z tego co pamiętam 1 raz Władek zamroczył Jenningsa do czego się nawet przyznał.
Chętnie zobaczę te twoje momenty u Szpulki...
Tylko błagam. Nie wklej tu tego momentu gdzie Jennings krzyknął z "aprobatą" po tym jak przyjął jeden prawy. Jeśli to jest dla Ciebie reakcja świadcząca o mocnym wstrząśnięciu to już lepiej nic nie pisz więcej.
A kiedy to niby Artur tak wstrząsał Jennigsem? I na jakiej podstawie twierdzisz, że Wilder to numer jeden? Bo Cię przeraził swoją bezwzględnością co do bumów i bokserów drugiego sortu?
NIE ODPOWIADAJ - może na dziś wystarczy już Twoich wywodów :D
Trener Artura Szpilki (20-1, 15 KO) nie wahał się ani sekundy, kiedy przyszła propozycja walki z mistrzem świata Deontay’em Wilderem (35-0, 34 KO). "Zapytałem tylko gdzie i kiedy" - mówi Ronnie Shields minuty po ogłoszeniu oficjalnego komunikatu o walce jego podopiecznego o tytuł World Boxing Council w królewskiej kategorii.
Jest. Jak przyszła propozycja, moja reakcja była natychmiastowa: zapytałem tylko gdzie i kiedy. Powiem więcej - to dla nas sytuacja idealna. Artur był w pełnych przygotowaniach na Mansoura, kiedy ta walka wypadła była krótka przerwa, ale już dziś był na treningu w Plex Gym, już przygotowywaliśmy się pod Wildera. W przyszłym tygodniu rozpoczynamy sparingi. To nie jest szalony skok na rywala, który jest nie do pokonania. Nigdy bym się nie zdecydował na walkę mojego pięściarza - nawet taką o mistrzostwo świata - gdybym nie wierzył w zwycięstwo. Pełne przygotowania będą w Houston. Nigdzie nie ma lepszego miejsca
KLAMIA ZA PINIONDZORY BEZWSTYDNIE :)
Jeśli te informacje potwierdzą się, to nie będzie pierwsza wpadka dopingowa Wacha. Pod koniec 2012 roku u "Wikinga" wykryto zabronione substancje po przegranej walce z Władimirem Kliczko. Wach został wtedy zawieszony na osiem miesięcy, ale na ring wrócił dopiero po dwóch latach.
Ale KUZWA JAJA DOSTAL PO RYJU KASY NIMA TO I WOLNOSCI NIMA CZYLI DALEJ BEDZIE ZWIAZANY Z KOLODZIEJEM KONTRAKTEM BO SIE NIE WYKUPIL , DOSTANIE PEWNIE KARE JAKAS JAK WIDCEJ NIZ ROK TO JUZ PEWNIE NIE WROCI , ALE ZJEBA.. SOBIE KARIERE JAK TO SIE OKAZE PRAWDA , COS ojciec czuje ze wroci do ochrony nocnych sklepow monopolowych :)
O ile w ogóle nie spęka przed walką to po pierwszych ciosach szybko zrozumie że znów wdrapał się na poziom na którym nie ma miejsca dla takich jak on.
To ja tak powiem Panie Wasilewski to żeś nam zafundował taniec tyle,że nie na polsacie a gwiazdy to Ajtuj zobaczy na pewno to ma zagwarantowane:)
ja pierdol.. to juz sprawa jasna dlaczego git ma taka kondycje chujowizne , ojciec jest starszy od gita wazy ze 2kg wiecej nie jest zawodowym sportowcem biega 4 zawsze a czasem 5 razy w tygodniu i robi to w srednio 31 minut czasem kolo 32 ale nie wiecej tak wiec artur wstyd :)
Co do patola to sie zgadzamy - cenie Ojca komantarze a i pstry usmieszek sie czasem pojawia jak czytam. :-) Pozdawiam i Bog zaplac.
Facet po prostu nie ma argumentów na Wildera i tyle. Wierzenie że w przypadku Szpulki jeden cios może okazać się zbawienny też jest mocno naciągane. Arturiosa szanse to jakieś 5-10%. Ale to sport.
Niech walczy i przekona nas że się pomyliliśmy.
" Liczę, że go gdzieś tam zahaczę lewym sierpowym albo innym ciosem. To jest boks, wszystko się może wydarzyć!"
Jak gościu liczy tylko i wyłącznie,że gdzieś go zachaczy to o czym my mówimy:)
Pierwszy przykład z brzegu Tyson Fury i jego wypowiedzi przed walka z mistrzem,który obronił tytuł 11 razy.Miał plan i był przekonany,że go pokona a nie zachaczy:)
A Artur? Artur był kreowany na wielkiego punczera który będzie niszczył kolejnych rywali. Szybko okazało się że ten wizerunek to tylko nakręcany przez media balon a Artur wcale takim zabijaką nie jest i nie będzie. Deski z jakimś facetem który mało co nie umarł w walce z nim po 1 rundzie pełnej nie mając siły stać na nogach i to właśnie w momencie "szalonej wymiany" później walka z McClinem i walki z Mollo.
Okazało się że Artur ani nie jest wybitnie twardy ani wybitnie mocno nie bije. Tak więc Artur którego wiele osób na forach bokserskich widziało prędzej póki co w wadze cruser stał się w walce z Adamkiem pykaczem unikającym wymian.
I to jedyna słuszna taktyka dla Arturiosa na pewnym poziomie z pewnymi pięściarzami. Shields natomiast ciągle powtarza co to z jego stylem nie zrobi...
Artur to nie jest materiał który miałby sensownie wierzyć w siebie na takim poziomie bo on na tym poziomie był i został brutalnie zweryfikowany. Jennings pokazał mu miejsce w szeregu. A walka z Wilderem będzie jeszcze cięższa bo oprócz problemu z trafieniem (tu zamiast świetnej gardy problemem będzie różnica w warunkach) dojdzie problem z siłą ciosu u rywala.
Nie dziwota że już zapowiada że chce nawet w razie porażki dobrze się pokazać
Ajtuj wytrzymał 3 minuty pod wodą bez powietrza tak że ma patusina kondycje.
Wstrzymał oddech na 3 minuty? Nie wierzę.
https://www.youtube.com/watch?v=Um-lgZioHtY
A .Sz.--W czym Ci moge pomoc chlopaku
D.W--w spuszczeniu sobie wpierdolu
A.Sz--Synku, przeczytałem tysiąc pięćset książek, jak postępować z ludźmi. Kiedy ty dłubałeś w nosie i zjadałeś swoje gile, ja skakałem jak żabka po głowach takich jak ty frajerów na sam szczyt. Jestem skazany na sukces. A ty, śmieciu?
D.W--W moim życiu przeczytałem dwie książki...
– Jedna z nich to „Ojciec chrzestny”. Gdybyś ją przeczytał, to wiedziałbyś, że pieniądze to nie wszystko, że nie trzepie sie kolegom i nie grypsuje na wolnosci . Ale, niestety, napchałeś sobie głowę jakimiś pierdołami o żabach i teraz na siłę próbujesz zainteresować tym swoicj przyglopow na fejsie zamiast cwiczyc .Widze ze jestes twardy
A.Sz--bylem kibolem i czlowiekiem z miasta
DW--mam nadzieje ze masz silna psychike bo bedzie ci potrzebna
A? Sz--Zajebiście silną. Zawsze patrzę w oczy, kiedy z kimś rozmawiam, nigdy nie wykonuję niepotrzebnych ruchów. Wystarczy mi dziesięć pierwszych słów, pięć pierwszych gestów jakiegokolwiek koleżki i już wiem, że w jego psychice czai się strach. On jeszcze nie zdaje sobie sprawy, że wkrótce będzie miał pełne portki. A wiesz, dlaczego? Dlatego, że jego słaba psychika już wysłała mu maila do nadciągającej kupy, że spotkanie jest w spodniach.
DW--Spojrz jak my sie ruszamy te kocie ruchy te ciosy rekami
A.SZ--A poco my biali bokserzy mielibysmy sie tak gibac ?
DW--Po co? Po co?! Po to, żeby nie wyglądać jak żelbetonowy kloc! Polski bokser nie ma luzu. Rusza się jak wóz z węglem, a przydałoby się trochę polotu i finezji w tym smutnym jak pizda ringu.. Nie jest tak, bialasie ?
https://youtu.be/QzfneVmeOSU?t=1m9s
chyba grupa zamknięta :/
pan z toba
Konferencja prasowa i f2f wilder szpilka
:)
A o co chodzi z tymi "pierdołami o żabach"?
Ja to wszystko rozumiem co napisałeś i to jest prawda,mi chodzi wyłącznie o podejście do walki i jak to brzmi co On mówi o wiarę w wygraną:)Teraz po wygranej Tysona łatwo wymieniać jego dobre aspekty ale przed walka wyglądało to też inaczej a gość brzmiał jakby miał plan i szedł po wygraną a przecież leżał po ciosie Cunna o gabarytach Ajtuja i chyba wacie w łapie a też nie zapominajmy,że Wład a Bumobuj to też różnica:)Ale Tyson nie mówił,że wychodzi do Włada z nadzieją,że go może gdzieś lewym zachaczy:)
niestety nie a szkoda o bankowo skonczyloby sie tak :)
https://m.youtube.com/watch?v=BNzBeanTKcU
Kurde, nie mogę tego zrozumieć, dlaczego patriotyzm ma się przekładać na to, że zależy mi na tym, żeby Polak, którego nie lubi pokonał Amerykańca, który jest mi obojętny.
ale pod sama powierzchnia wody nie ruszajac sie :D
https://m.youtube.com/watch?v=e46lYka4XvU
Data: 09-12-2015 21:22:32
Z BJ to akurat byl juz tak zmeczony, dlatego wygladal na zrezygnowanego, ale poszedl na calosc, wiedzac, ze to jedyna opcja na wygrana, slaba opcja, ale lepsza taka niz zadna.
dokladnie i to jest wlasnie serce do walki i dusza wojownika: albo on albo ja
Autor komentarza: un4given
Data: 09-12-2015 22:05:45
tolek
Szpilka nie jest kelnerem ale prawdopodobnie przegra w taki sposób. Nie dziwie że zagraniczni kibice nie cenią za bardzo typa który toczył wojny ringowe z Mikem Mollo wracającym z emerytury.
a myslisz ze tak walaczacy jak wkurwiony byk molo nie sprawil by problemow wielu zawodnikom z topu?
To co Riddick odwalił jest straszne ale zawsze mnie śmieszy jakoś to. Nie wiem dlaczego. Pewnie przez to zwolnione tempo i przez co że cała ta sytuacja jest naprawdę wręcz absurdalna.
A Artek rzeczywiście by tak skończył jakby kilku bokserom próbował tak cwaniaczyć na ważeniu :D
Santana.
Mimo wszystko. Ja choć wiadomo jakim zwolennikiem Władimira jestem dawałem Tysonowi nawet do 30% szans na wygraną. A Arturowi z Wilderem nie dałbym 10% pełnych. To pewna różnica bo Tyson miał jakieś argumenty mimo tego że padał a Artek?
No cóż.
Podejrzewam,że pisałeś 30% a w duch dawałeś 10%-5% :) ale to nie ma znaczenia ile dawałeś mi wyłącznie chodziło,że w tym wywiadzie szpulka zabrzmiał jak większość tych co wychodziła do Kliczków i przegrywała już w szatni bo plan mieli jeden taki jak patol może zachaczę jakimś przypadkowym sierpem bo to przecież HW:)
Jezu jeszcze ten tępy patol ściąga na sparingi najlepszego kumpla bumobija Malika:)
Malik jest w "tych" sprawach bardzo otwarty. ;) Podobnie się mówi o Chisorze. Myślę, że Szpila i Malik znajdą wspólny język i nie tylko bokserskie sparingi będą miały tam miejsce.
25-30%. Nawet podejrzewałem że może sobie nieźle radzić w dystansie (tak było) ale myślałem że różnice zrobi siła ciosu. Myślałem że nawet jakby Fury dobrze sobie radził w końcu Wład go trafi i się zacznie początek końca. Żadne 5%. 5% to można było Mormeckowi dawać.
A co do Patola to wiedz że tak całkowicie serio to to zahaczenie to rzeczywiście jest jedyna opcja na wygraną. Bo co on biedny ma zrobić? To z tym półdystansem? Zanim się do niego przedrze to zbierze mocne ciosy. A jak mu taki szaleńczy szturm jak Stivernowi zapoda Wilder to Szpulka zaliczy czyściutki nokaut. Nie wyobrażam sobie Artura przyciśniętego przez kogoś tak dużego i silnie bijącego.
Grzelak. Nie obrzydzaj nam życia...
Data: 09-12-2015 23:39:01
"Artur ma dobre uderzenie wstrząsnął Jenningsem więcej razy niż Wladimir"
:F Troll alert
hmm nie wiem czy mozna to nazwac strzasnieciem, ale raz przebil przez garde sie tak ze az jennigs sie cofnal, usztywnil i naprostowal i napewno czul i bolalo
2 runda 25 sekund do konca. Na bank ma czym uderzyc. Walka w moim przekonaniu byla bardzo rowna i szpilka bardzo fajnie walczyl ale zabraklo paliwa. Co ciekawe 213cm zasiegu jenningsa (211cm wilder) w ogole mu nie przeszkadzalo, a i wilder jest wyzszy ile? 8-10cm? Zaznaczcie na scianie 193cm a 201. To tak duzo? Tak wszyscy mowia ze to maly ciezki bo wlad fury joshua to wielkoludy. Jakie wielkoludy?
Ja mam 175cm i 25cm wiekszy ode mnie czlowiek to nie mount everest przeciez, glowe wyzszy. Roznica jest dopiero w posturze bo taki kliczko prawie 2m a 110kg miesni a ja 173cm i 75kg - na 25cm 35kg i to miesni wiecej heh al nie chlop 193 cm, zasieg 193, waga 105 do goscia 201-211-102
Co do wstrząśnięcia to nie wiem jak kto rozumie to słowo ale Ernesto (tak wiem że trolluje co potwierdza za każdym razem gdy trzeba te bzdury potwierdzić a on znika) pisał wyraźnie że Artur zrobił to więcej razy niż Władek.
To bzdura. To że go zabolało... Co to ma do rzeczy. Od zamroczenia w tamtej walce Jennings był tak daleko jak Arturios od wygranej.
Nie wiem czy Jennings ma aż taki zasięg ramion ale wiem że na pewno nie umie go tak dobrze jak Wilder wykorzystywać. Nie zadaje tak dobrych ciosów prostych. Nie dziwne więc że wyglądało to trochę inaczej.
Co do warunków to będą one drastycznie po stronie Wildera. On może tą walkę wygrać samymi ciosami prostymi. To Szpulka będzie musiał pomiędzy tymi ciosami pchać się do przodu a że obronę ma tragiczną to wyłapać na wchodzącego bardzo mocny prawy będzie łatwo.
Szpulka zresztą nie ma raczej tych 193cm. 194 to ma Kubrat Pulev.
Ale to mały szczegół.
Szpulka nie tyle jest za mały co za słaby. Jego naciskał Minto a przy McClinie wyglądał na słabiaka.
Dobra uciekam. Czy Szpulka ma szanse z Wilderem? Ma bo to boks. Nie takie historie się zdarzają. Czy jednak te szanse są znaczne? Nie, raczej nieznaczne. Nie ma po prostu argumentów na Wildera a jeszcze ta obrona + szczęka tworzą naprawdę mało optymistyczną mieszankę.
Wach z Władem miał szansę też trafić (bije podobnie do Artura albo i mocniej jak dobrze trafi) Włada który odporności wybitnej nie ma ale on miał też szczękę by ta szansa trwała dłużej.
Adamek też uchodził za twardziela.
A Szpulka nie ma atutu w postaci szczęki i to może być w walce z kimś takim jak Wilder ogromny problem.
Pozdro.
Wcale jennings tak nie napieral, wbrecz byl dosc ospaly i to szpilka nadawal ton.
Kiedys liczylem ta walke i chyba pierwsze 4-5 rund dalem Szpilce
Hmm to jennings nie ma 191 skoro szpilka wyzszy.
Z tym Wilderem to jest tak ze albo nazywa sie go nadzieja wagi ciezkiej mega dobrym bokserem albo bumobijcem heh
Czy Szpilka tylko srednia szczeke? Nie powiedzial bym bo czy ktos byle ciosem go usadzil?
Wilder tez potrafi wtopic na niczym i wylapac, a szpilka ma jaja i checi do bijatyk wiec kto wie. Mimo ze lubie oby wiadomo ze nasz to nasz i koniec i calym sercem za nim.
Szpilka jest lotny na nogach, szybki, dobrze schodzi z linii ciosu.
Walka bedzie ciezka dla obu bo ani szpilka nie wlaczyl z kims tak duzym i silnym ani hmm o zgrozo wilder nie walczyl z kims tak dobrym jak szpilka.
No zobaczymy, jeszcze nie jeden temat i dyskusja przed nami
trzym sie
1. Obejrzyj sobie powtórkę Jennings vs Fury.
2. Spójrz na styl Wildera, który jest dużo lepszy niż Furego. Kilkoma ciosami może usadzić Władimira, Furego wypunktować i też mu nawsadzać, a Povetkina utrzymuje dystansem i warunkami fizycznymi.
Stwierdzenie, że jest numerem jeden było moją osobistą oceną na podstawie właśnie tego co napisałem w pierwszych dwóch zdaniach tego punktu. W komentarzach piszę swoje opinie, nie musi się to potwierdzać, ale też nie piszę czegoś co byłoby absurdalne. Wilder jest pretendentem do tego żeby być numerem jeden - to jest fakt - faktem jest też, że ma predyspozycje do tego by w łatwy sposób wygrać z pozostałą trójką, ale nie jest też wykluczone to, że może z nimi po prostu przegrać dlatego, że to boks, a Wilder to człowiek i popełnia błędy
3. Nie obejrzysz ponieważ Ci się nie chce i jesteś śmierdzącym leniem.
BlackDog
Nie chce mi się analiz bokserskich przeprowadzać, widziałem na żywo i jest to moja ocena na podstawie tego co zobaczyłem. To, że Wladimir o mało co nie przegrał z Jenningsem, którego punktował Szpilka jest faktem. Jennings przegrywał punktowo z Arturem, ale Polak zaczął słabnąć.
Bryant napierał i Artur nie do końca spodziewał się takiej postawy Amerykanina. Jeśli by to przewidział to przygotowania do pojedynku inaczej by wyglądały, a obóz mógłby trwać nawet dłużej. Jennings pokazał mu jak ważne jest przygotowanie fizyczne i jakie daje przewagi podczas starcia.
Prawdą jest to co napisałeś, że swoją postawą Jennings wymusił na Arturze jeszcze większą utratę sił. Cios na wątrobę był wyniszczający i wtedy też już zaczęła się ostateczna dominacja Artura.
Polak wstał, ale wiedział, że to już koniec mimo tego, że wcześniej tak ładnie wypunktował rywala. Poszedł na wojnę, ale był już bardzo wyczerpany w efekcie czego poszedł kolejny nokdaun. Nie idąc na wojnę przegrałby przez UD. Otrzymując ten cios w brzuch stracił tyle energii, że nie był w stanie nadrobić straty punktowej spowodowanej liczeniem, a że było liczenie to logicznie runda dla By-By. Podsumowując: Artur trafił kilkoma ciosami, które gdyby nie szczelna garda Jenningsa mogły być dokończone serią, a Bryant byłby dzisiaj nazywany bumem.
"Artur ma dobre uderzenie wstrząsnął Jenningsem więcej razy niż Wladimir" - co oznacza, że miał lepsze dogodne sytuacje do znokautowania rywala niż ktoś kto prostym potrafi posłać przeciwnika na deski. Skoro nawsadzał takich punchy więcej niż mistrz wszechwag i z lepszym efektem to stwierdzenie, że Szpilka ma watę w łapie jest głupie. Słowa z mojego cytatu właśnie odnosiły się do tego, że ludzie zaczęli pisać, iż Artur siły ciosu nie posiada i nie umie nokautować rywali, nie jest w stanie ich znokautować. Teorie te opierały się na podstawie jego starcia z Jenningsem z nutą ignorancji wobec innych pojedynków Artura gdzie chociażby czyste KO nawsadzał. Dlatego przywołałem pojedynek Jennings vs Wladimir ukrywając w tym sentencje "skoro taką głupotę ktoś szerzy na podstawie marnych argumentów to równie dobrze można powiedzieć, że skoro Wladimir mniej nawsadzał i też nie znokautował Jenningsa to można go stawiać obok Szpilki w rzędzie największe waciaki Heavyweight".
Cel punktacyjny - punktowanie tak zwane boksowanie rywala, budowanie przewagi na kartach sędziowskich
Skoro nie wytrzymuje punktowania i zwykłe ciosy się niszczą to potem popełnia błędy, odsłania się i można go wykańczać. Ryzykowne jest od razu odpalenie armat (a często tak pięściarze robią mające przewagę ringową) dlatego, że można się nadziać na coś. To jest boks i chwila nieuwagi, danie forów rywalowi, przetrzymanie go by go jeszcze bardziej rozbijać dla zabawy może się skończyć w fatalnych skutkach dla wygrywającego.
Jest szybki, a do tego te szybkie uderzenia uginają kolana rywali. Oni myślą czy mają trzymać gardę czy próbować oddawać, ale bez gardy dostaną soczysty nokaut. Żaden z nich nie walczył z kimś o takich warunkach i o takiej motoryce, nie robili tego też Wladimir, Fury, Povetkin. Wladimir był zaskoczony szybkością Furego, a od Wildera mógłby wyłapać i klincze by nie pomogły. Deontay choćby miał go po jajach bić i gryźć po karku dążyłby do tego by go zmiażdżyć. Inaczej się walczy z dobrymi przeciwnikami, a inaczej ze słabymi. Inaczej też jest jak się rywala lekceważy ponieważ np obiło się kilku wysoko notowanych słabeuszy. Stawia się kolejnego mało znanego bądź uważanego za pretendenta do porażki w tym samym rzędzie co jego poprzedników. Brakuje wtedy analizy faktycznych dokonań rywala, tego co potrafi.
(Mike Tyson połowy rywali nie pamiętał. Tylko, że on wychodził i zabijał miał prawo. Przywołuje tu Mike Tysona jako argument, że wielu pięściarzy nie ma "inteligencji" przed pojedynkiem. Inteligencję mieli Klitschko potrafiąc sobie dobrać takich rywali by na ich tle wyglądać na superhero. Aczkolwiek Vitali był zbyt ambitny by walczyć z leszczami, a najlepsi potencjalni dla niego rywale sami się wystrzelali bądź pokończyli kariery.)
Przez brak faktycznej analizy w historii zdarzają się czarne konie. Czyli skazywani na porażkę, a wygrywający. Czarne konie możemy podzielić na dwa typy:
a) Wygrywają dzięki trzem czynnikom
- szczęściu (Lucky punch), - rywal był pompowanym balonem (Leapai vs Boytsov) - słabej postawie faworyta (Helenius vs Chisora)
b) Wygrywają dzięki umiejętnościom, a nie daje im się szans.
- Głowacki vs Huck, - Wilder vs Stiverne - Liston vs Ali
Co ciekawe Wilder był takim czarnym koniem, a teraz nie zdaje sobie sprawy, że będzie miał pojedynek z Black Horse.
- obok Stiverna to jego najlepszy rywal
- nie walczył jeszcze z kimś takim
- jest klasę wyżej niż Duhaupas czy Molina
- uważa, że Artur nie ma serca do walki ignorując wiele aspektów
- uważam, że mało wie na temat Szpilki i zaczynam wątpić czy widział jakiejś jego pojedynki
- pokażą mu przegraną z Jenningsem, wygraną z Adamkiem (którą obejrzy pod przymusem) i 2xMollo, ewentualnie McCline. Jak nie pokażą mu starć to pozdrowienia dla sztabu.
Prawdziwy mistrz zawsze zostanie zweryfikowany przez swojego czarnego konia:
- może przegrać z nim i wrócić silniejszy
- wygrać z nim podczas pojedynku
- wygrać w rewanżu by udowodnić, że jest lepszym
Najgroźniejsi są ci, którzy są takimi ukrytymi asami dla każdego zawodnika na świecie. Są unikani, a walczą z nimi tylko ci co są najlepsi.
- wygrać z nim podczas pojedynku (Lewis z Briggsem, Lewis z Vitalijem)
Nie konfrontując się z utalentowanymi jest się tylko papierowym mistrzem, Wład dobierał dobierał i miał łatwo wygrać z Furym, a nie wygrał.
A poza tym, to szkoda, że już teraz jest ta walka, bo jakby Artur miał przed nią chociaż jedną walkę, w której walczyłby 6-8 rund nowym stylem, to z pewnością w styczniu byłaby najlepsza walka mistrzowska w tej wadze od lat. Niestety chłopakowi przyszło walczyć pierwszy raz (nie licząc tchórzy) nowym stylem w walce o mistrzostwo świata... Zobaczymy co z tego wyjdzie
AutorKomentarza
1. Obejrzyj sobie powtórkę Jennings vs Fury.
2. Spójrz na styl Wildera, który jest dużo lepszy niż Furego. Kilkoma ciosami może usadzić Władimira, Furego wypunktować i też mu nawsadzać, a Povetkina utrzymuje dystansem i warunkami fizycznymi.
Stwierdzenie, że jest numerem jeden było moją osobistą oceną na podstawie właśnie tego co napisałem w pierwszych dwóch zdaniach tego punktu. W komentarzach piszę swoje opinie, nie musi się to potwierdzać, ale też nie piszę czegoś co byłoby absurdalne. Wilder jest pretendentem do tego żeby być numerem jeden - to jest fakt - faktem jest też, że ma predyspozycje do tego by w łatwy sposób wygrać z pozostałą trójką, ale nie jest też wykluczone to, że może z nimi po prostu przegrać dlatego, że to boks, a Wilder to człowiek i popełnia błędy
3. Nie obejrzysz ponieważ Ci się nie chce i jesteś śmierdzącym leniem.
*
*
Fury vs Jennings? Na pewno nie obejrzę. Nie dlatego, że mi się nie chce, tylko dlatego, że takiej walki nigdy nie było.
Patrzę na Wildera i nie uważam, żeby był lepszy od Fury'ego. Nie mówiąc o tym, że dużo lepszy.
Wręcz odwrotnie
Masz na myśli walkę Jennings vs Szpilka?
Nie muszę oglądać powtórki - pamiętam co golądałem
Poza tym kończę dyskusję, bo widzę, że mam do czynienia z kolejnym lejwodą na stronie, a jeden nudziarz-pedałek to już samo w sobie za dużo jak na stronę.