FURY ZNÓW ZAATAKOWAŁ LEWISA, TEN ODPOWIEDZIAŁ: ROZDWOJENIE JAŹNI
Wydawało się, że topór wojenny między Tysonem Furym (25-0, 18 KO) a Lennoxem Lewisem, jego wielkim poprzednikiem, został na dobre zakopany. Nic z tych rzeczy. Pomiędzy nimi znów mocno zaiskrzyło!
- To po prostu staruszek, który jest zazdrosny o to, że jestem aktywny, na samym szczycie, a on już przeminął. Ale jeśli tylko chce wrócić z emerytury, to czekam na niego i nie obchodzi mnie, ile on ma teraz lat. Może przecież pobić pamiętny rekord George'a Foremana. Możemy się spotkać gdziekolwiek i kiedykolwiek tylko zechce - wypalił nowy champion królewskiej kategorii według federacji WBO, WBA i IBF.
- On ma wiele do powiedzenia, ale z wyjątkiem sytuacji, gdy widzimy się i mógłby mi to powiedzieć w twarz. Wieczór przed jego walką z Kliczką jedliśmy razem kolację i był dla mnie naprawdę serdeczny. Po walce nawet przeprosił mnie za to, co mówił wcześniej. Myślałem, że między nami już wszystko dobrze, więc możecie sobie wyobrazić, jak bardzo byłem zaskoczony jego nowymi wypowiedziami. Zaczynam się zastanawiać, czy on nie ma jakiegoś rozdwojenia jaźni - nie ukrywa pogromca takich sław jak Mike Tyson, Evander Holyfield, David Tua czy "Razor" Ruddock.
- Póki co Fury nie dokonał jeszcze niczego, o co mógłbym być zazdrosny. Zresztą kiedy ja byłem w szczytowym momencie kariery, nie wyzywałem do walki emerytowanych mistrzów. W moich czasach byłych mistrzów się szanowało. Gdyby więc Muhammad Ali powiedział nawet, że Holyfield czy Tyson mnie pobiją, to mimo tego wciąż pozostałby moim idolem - dodał Lewis.
Co my kibice mamy zrobić z tą niesamowitą historią opisaną w powyższym artykule?
Data: 08-12-2015 21:40:02
Lewis ma w kolekcji taką sławę jak kliczko! To jest skalp!
czy ja wiem? niby rozciecie duze bylo ale to bylo bardziej jak pomoc lewisowi cos ala doktor zabral lizaka malemu vitkowi oddal lewiskowi i stanal na drodze aby ten nie mogl go odzyskac bo wiadomo ze by to zrobil.
Jednak jak sobie osatnio ogladalem ta walke to mnie zastanawialo czy onaj byli w takiej slabej kondycji bo po 4 rundach co prawda mocnego bombardowala ale dyszeli jak pudzian po minucie walki
Parę lat temu bracia K. rzeczywiście umieszczali takie zapisy w kontraktach. To jedna z rzeczy, które zraziły mnie do Kliczków. Jakim prawem w ogóle można narzucać rywalowi (pretendentowi) obowiązek walki z innym zawodnikiem? Rewanż (normalny) zresztą też nie powinien być obligatoryjny, a jedynie zarządzany po dyskusyjnych rozstrzygnięciach. Szczęśliwie dla boksu czasy rewanżu ze starszym bratem minęły.
Data: 08-12-2015 21:23:18
Trzeba być niezłym naiwniakiem, żeby wierzyć, że to wszystko mówią tak szczerze.
Szczerze czy nie - w sumie mało ważne. Gorzej, że kompletnie bez sensu. Nie potrafię sobie wytłumaczyć, czemu te słowa miały służyć. Trashtalk przed Władem - to wiadomo, wymiana uprzejmości z Wilderem i każdym innym aktywnym, wysoko klasyfikowanym zawodnikiem - też oczywiste, ale wyjazd w tym tonie do Lewisa? - Fury strzela sobie PR-owskiego samobója.
Fury szuka na dobrowolną obronę przeciwnika. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Przecież już redakcja napisała będzie to Frank Bruno :)
Santana: Frank Bruno wraca? Bardzo się cieszę waga ciężka nabiera barw.
Let's go Champ
MR73 fury wbija w ten pijar a anglicy nawet mają ubaw gdyż nie lubią lenoxa.
A rzeczywiście tym śmieszniej to wygląda po sytuacji w ringu po walce z Władimirem gdzie publicznie Lewisa przepraszał?
...
:D :D :D Redakcja dzisiaj pisała o głośnym powrocie Franka Bruno tyle,że mam obawy,że gość może na ring wjechać bolidem bo jeszcze kilka lat temu jak go do psychiatryka zawijali to krzyczał,że jest znanym kierowca rajdowym Frankiem Dettori:)
Na waszym miejscu nie pisałbym za dużo o powrocie Lewisa bo na ostatniej konferencji w Bolton ojciec Tysona Fury mówił,że może walczyć z Lennoxem:)redakcja jeszcze to podłapie i napisze,że będzie walka
Lennox Lewis vs John Fury:)
To jest jakaś bzdura jak zobaczę nagranie z tą wypowiedzią to uwierzę:) teraz jest straszny dym na wyspach z mediami i Tysonem bo zamieszczają artykuły z niby jego wypowiedziami(brukowce typu The Sun) cyrk na kółkach śledzę to na bieżąco dzisiaj już udzielił 3 wywiadów w radio,słuchałem i jestem w szoku bo w jednej audycji był też gościu od praw człowieka oraz ten gej z Szkocji co wniósł ta petycję gdzie jest 50tys podpisów o usunięcie go z nominacji do nagrody bbc sports
To smutne ale prawdziwe.
Co do wypowiedzi o Lewisie to jeśli jest prawdziwa to naprawdę z Tysona niezły pustak. Po tym jak w ringu przy Lewisie przepraszał byłby to szczyt idiotyzmu tym bardziej że Lewisa Tyson nie potrzebuje do promocji własnej osoby a już wyzywanie do walki osoby od tylu lat będące na emeryturze...
Cóż...
Oby było to nieporozumienie.
Data: 09-12-2015 00:29:41
MR73 fury wbija w ten pijar a anglicy nawet mają ubaw gdyż nie lubią lenoxa.
O, myślałem że Lewis jako ostatni wielki mistrz (poza Kliczkami) jest tam niemal czczony. ale w tej sytuacji słowa Fury'ego mają trochę inny wydźwiek. W Polsce to jednak niestety czysta żenada.
Ale fakt że w Polsce i na świecie wygląda to żałośnie. Fury dużo zyskał w oczach ekspertów lecz burzy ten miły wątek jakim było wygranie z kliczko.
A ktoś pisał niedawno że z Haye to wszyscy mają bekę, począwszy od szarych ludzi na bokserskich salach kończąc. Zresztą to nie pierwsza taka opinia. Nie wiem czy ta sama osoba ale kiedyś przy jakiejś okazji ktoś wspominał że z Haye to tylko wszyscy kręcą bekę i traktują go jak błazna.
Być może ktoś inny wspominał o haye'u inaczej. Ja odnoszę się do tego co sam widziałem i słyszałem. Haye w UK się cieszy powodzeniem i za każdym razem jak pojawi się na jego temat jakaś informacja to ludzie od razu zaczynają się interesować. Bardziej powiedziałbym że za błazna mają furego niż haya.