DEONTAY WILDER: BRIGGS BYŁBY ŚWIETNYM RYWALEM
Deontay Wilder (35-0, 34 KO) pozostał trochę na lodzie, bo choć 16 stycznia podejdzie w Barclays Center na Brooklynie do trzeciej obrony tytułu mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC, to wciąż nie wie jeszcze z kim. Po dwóch łatwiejszych walkach, teraz miał być ktoś znacznie mocniejszy, dlatego obóz championa na gwałt potrzebuje znanego nazwiska. Takim bez wątpienia byłby charyzmatyczny Shannon Briggs (59-6-1, 52 KO).
W tej chwili najpoważniejszym kandydatem do starcia z "Brązowym Bombardierem" pozostaje Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO), któremu przecież Wilder odebrał pas jedenaście miesięcy temu. Ale starcie z Briggsem lepiej by się sprzedało.
- Briggs jest chyba jedyną osobą, która uratowałaby wizerunkowo galę. Byłby świetnym rywalem, jednak są dwie przeszkody, czyli pieniądze oraz testy antydopingowe. Czy zaakceptuje oferowane przez nas pieniądze? On uważa się za kogoś znacznie większego niż jest w rzeczywistości. No i musiałby przejść testy antydopingowe - powiedział Wilder.
Obchodzący trzy dni temu 44. urodziny Briggs wstępnie wyraził zainteresowanie takim pojedynkiem.
///
Byłby mógł być rywalem w sytuacji awaryjnej gdyby nie to że nie istnieje w strefie rywali dla mistrza w zestawieniu federacji WBC .
Obóz Wildera jest śmieszny, najpierw mówi o tym, że Wilder potrzebuje kogoś mocnego, a później specjalnie nie potrafi znaleźć mu rywala na czas i wybiera Briggs'a.
///
o czym ty piszesz ?
"o czym ty piszesz ? "
"Po dwóch łatwiejszych walkach, teraz miał być ktoś znacznie mocniejszy, dlatego obóz championa na gwałt potrzebuje znanego nazwiska." --- o tym piszę. Jeżeli szukasz mocnego rywala to nie możesz dać mu miesiąc na przygotowania, bo wiadome jest, że to za krótki okres czasu na przygotowania. Wilder po prostu chce kisić pas tak długo, aż nie przyjdzie solidny rywal i nie da mu wpi***dol.
@PolskaKielbasa
"o czym ty piszesz ? "
"Po dwóch łatwiejszych walkach, teraz miał być ktoś znacznie mocniejszy, dlatego obóz championa na gwałt potrzebuje znanego nazwiska." --- o tym piszę. Jeżeli szukasz mocnego rywala to nie możesz dać mu miesiąc na przygotowania, bo wiadome jest, że to za krótki okres czasu na przygotowania. Wilder po prostu chce kisić pas tak długo, aż nie przyjdzie solidny rywal i nie da mu wpi***dol.
///
ztej twojej wypowiedzi zgodze sie jedynie z sugestią że Wilder jest prowadzony ostrożnie i stopniowo wprowadzany do walk z trudniejszymi rywalami . Miał być już uznany bokser z Topu - Głazkow ale to on sie wycofał .
Co do Briggsa to medialnie ta walka byłaby nawet OK i pewnie wielu chciałoby to zobaczyć ale problem jest taki że Briggs nie jest notowany w WBC przez to na dziś nie moze walczyć o pas WBC z Wilderem .
Let's Go Champ!!!😀
Nie ma nic za darmo. Chcesz walczyć to walcz ale twojej walki nie zoragnizujemy, nie pokażemy, nie będziemy jej promować; walcz na podwórku o śmierdzące gacie.
Każdy organizator tak może powiedzieć do niezadowolonych pięściarzy. Jednak każdy walczy bo dzięki nim zarabia. Aktor może grać w filmie nawet w swojej piwnicy i film z jego udziałem może tam wyświetlić. Gdyby nie wytwórnie, kina i my - chuja by zarobił. Tak jest też w boksie i w ogóle w sporcie i gdziekolwiek gdzie emitowane jest coś dla mass.
No nareszcie!W końcu się obudzili...☺
Let's Go Champ!!!😀
///
o czy piszesz :) czy może wiesz coś co sprawia że ta walka jest realna ?Czy tylko przeczytaeś tytuł i tak strzeliłeś ?
Obóz Wildera jest śmieszny, najpierw mówi o tym, że Wilder potrzebuje kogoś mocnego, a później specjalnie nie potrafi znaleźć mu rywala na czas i wybiera Briggs'a. Do tego jeszcze żeby bumobij nie był za bardzo zagrożony wymagają od Briggsa testów antydopingowych.
*
*
To już jest kpina chyba z samych siebie. Nawet niedzielni kibice widzę, że tu robi się z nich durniów.
Mimo, że zgadzam się z tobą iż Głazkow się obsrał ale tak czy siak ma do tego pełne prawo.
Nikt mu nie każe walczyć. Obecnie Ukrainiec przegrywa z każdym z mistrzów czy byłych mistrzów.
Jak by nie było ale z deszczu pod rynnę czy z pod rynny pod fontannę...
@PolskaKielbasa
Nie ma nic za darmo. Chcesz walczyć to walcz ale twojej walki nie zoragnizujemy, nie pokażemy, nie będziemy jej promować; walcz na podwórku o śmierdzące gacie.
Każdy organizator tak może powiedzieć do niezadowolonych pięściarzy. Jednak każdy walczy bo dzięki nim zarabia. Aktor może grać w filmie nawet w swojej piwnicy i film z jego udziałem może tam wyświetlić. Gdyby nie wytwórnie, kina i my - chuja by zarobił. Tak jest też w boksie i w ogóle w sporcie i gdziekolwiek gdzie emitowane jest coś dla mass.
///
zdaje sobie o tym sprawe . Ciekawe np. czy Mistrz mający silne oparcie w promotorach oraz takiej osobie jak Hanmoy mógłby wybrać kogoś do walki poza federacją jaką w danej chwili re[rezentuje ...
I sam sobie odpowiem na to pytanie , pewnie tak jeśli :
1- oficjanie nie wystąpiłby przeciw danej federacji
2- byłyby zyski z takiej walki
///
:)
Napisalem, ze sie w koncu obudzili, bo juz wczesniej proponowalem Let's Go Champ'a jako rywala w zastepstwie Glazkova, Szpilki, itd.
PolskaKielbasa
Napisalem, ze sie w koncu obudzili, bo juz wczesniej proponowalem Let's Go Champ'a jako rywala w zastepstwie Glazkova, Szpilki, itd.
//
spoko sam bym też chętnie to obejrzał . Ta walka ma potencjał pod kilkoma względami .Np Briggs to nie nasz Saleta :)
W sumie jak sie na codzień w topowych walka widzi wałki to dlaczego akurat ci nie mają zawalczyć z sobą a przypuszczam że walka byłaby autentyczna .
Mogą przywalić nawet PPV za 100 zł i im naskoczycie. Ci z Polsatu za galę PBN albo KSW rządają 40 zł.
Niech żadają. Jeśli lipę będą odstawiać to w końcu stracą dojne krowy - czyli nas i pójdą po rozum do głowy że lipny film albo przedstawienie nikt nie będzie chciał oglądać i nie będą zarabiać.
Ta polityka na dłuższą metę nie wyjdzie im na dobre. Mój tata np. wzgardził boksem bo spotkał się z wieloma z wałkowanmi werdyktami arbitrów.
Są streamy i oglądam za darmo, nie widzę problemu :-)
//
Niewiem dlaczego teraz piszesz o PPV , ja zawsze pod tym nickiem ale i pod starym (atmel) zawsze wskazuje na to że PPV to jest zwykłe ruchanie w dupe kibica ...
Adih4sh
Są streamy i oglądam za darmo, nie widzę problemu :-)
////
tu nie chodzi o żadne streamy tu chodzi o to jak sie wali ludzi na kase .
Ja się do tego przyzwyczaiłem i jeśli jest ciekawe zestawienie wtedy sprawę traktuję podobnie jak premierę bardzo dobrego długo wyczekiwanego filmu albo jak dzień wypłaty :D.
Tojuz amira niech wciąga z tego 27
Bo są głąby, którzy za to płacą. I dają się nabrać na wydarzenie i jedyna opcją jest to, aby wykupili PPV chłopcze :-)
na wstrętne beznamiętne bogacenie sie bez jakichkolwiek ograniczeń osobiście pisze NIE .Atmeg.
P.S. Przypominam, że TVP1 nie jest zupełnie za darmo bo abonemt też trzeba płacić choć wielu pewnie nie płaci. Chcą zrobić aby płacił każdy nawet ten kto nie ma telewizora a rozlicza się PITem bądź z dostawcą energii elektrycznej.
z briggsem to do rekowskiego czy zimnocha
///
myśle że nikt niema na myśli dobrego przekazu za free . ale polityka izolowania ludzi od wydarzeń np. sportowych jeśli za to nie zapłacą jednostkowo za każde wydarzenie 40 zł jest chora i tyle :).
Powtorze tu moją teorie którą już kiedyś wygłosiłem , jęśli ci ludzie zdobyli by technike na to aby kontrolować powietrze ,kazaliby natychmiast płacić nam 60% tego co za życia wypracujemy aby mieć dostęp do powietrza ,
to chyba zart......
z briggsem to do rekowskiego czy zimnocha
////
Może do zimnocha może do wildera ,już nie bądz taki zasadniczy .liczy sie widowisko , niezla walka itp ..
niech zrobia tag team championship we 2 z floydem na 2 kobiety :D
Sam jesteś śmieszny. Wielki bokserów ma już inne plany lub potrzebują więcej czasu na przygotowanie a dwa niektórzy starcia z Wilderem się po prostu boją.
///
wiec wiesz że jest mało sportowo , i co my mamy z tym zrobić poza pogadaniem sobie . Jak dla mnie kluczem jest jedno , jak dwóch wychodzi do siebie niech każdy z nich czuje zew zwyciestwa a dalsze klasyfikacje to jedynie pomoc jakas tam .
Każda usługa jakoś musi opierać się na technice. Czy to wyrób medialny czy czysto rzeczowy jak np. samochód. Produkcja tego czy owego skłania ludzi do ciężkiej pracy za którą nie musisz wcale płacić ale za darmo też nie dostaniesz, jeśli dostaniesz możesz co najwyżej do sufitu z radości podskoczyć. Nie mam pretensji do producentów o to jakie mają oferty ale o to w jaki sposób odbywa się z nimi dialekt między klientami już po zawarciu umowy.
"jęśli ci ludzie zdobyli by technike na to aby kontrolować powietrze ,kazaliby natychmiast płacić nam 60% tego co za życia wypracujemy"
Każda usługa jakoś musi opierać się na technice. Czy to wyrób medialny czy czysto rzeczowy jak np. samochód. Produkcja tego czy owego skłania ludzi do ciężkiej pracy za którą nie musisz wcale płacić ale za darmo też nie dostaniesz, jeśli dostaniesz możesz co najwyżej do sufitu z radości podskoczyć. Nie mam pretensji do producentów o to jakie mają oferty ale o to w jaki sposób odbywa się z nimi dialekt między klientami już po zawarciu umowy.
///
szanuje cie , serio , nie znaczy ze sie zgadzam ...jesteś tu dłużej niż JA , może nawet lepiej czytasz boks , wcale tego nie wykluczam ale w tym temacie mam zupelnie inne zdanie niż ty .
pamietajcie kto w Polsce wprowadził to gówno , a później już się zaczęło szerzyć jak jakaś zaraza
Oczywiście, że Polsat a kto inny no do spóły z Adamkiem "Quick Cashem"
///
nie podejme dyskusji teraz ponieważ ja nie jestem człowiekiem z tytanu , ani mądry ani wytrzymały ...
na dziś nie znajde argumentów w rozmowie z tobą ...może jutro albo za tydzień, w każdym razie dziekuje ci za rozmowe ,za twoje zdanie ...
no ale wiesz ze dla mnie liczy sie sport i chociaz mnie to wnerwia co sie dzieje w ostatnich latach nie potrafie przestac "snic" o tym ze bedzie znow fajnie, sportowo.....
xxx
Szanowny @kolego! Kiedy to w boksie na najwyższym poziomie było "fajnie, sportowo"?
Kiedy nikt nikogo nie unikał a zawodnicy kierowali się dobrem kibiców a nie troską o własną kieszeń?
"Sam jesteś śmieszny. Wielki bokserów ma już inne plany lub potrzebują więcej czasu na przygotowanie a dwa niektórzy starcia z Wilderem się po prostu boją."
Jak się boją boksować to niech zmienią sport. W miesiąc to można co najwyżej przygotować strategię padania na matę. Sam Adamek powiedział, że miesiąc to dla niego za mało.
Gównix Wilder doczołgał sie na bumach do pasa WBC i odstawia wraz ze swoim teamem szopki. Te klauny specjalnie zwlekały z zakontraktowaniem kogoś normalnego na walke tylko po to żeby wziąść jakiegoś buma last minute (jak wypalony dziadunio Briggs) bo rzekomo nikt nie chciał walczyć !
btw czemu w takim razie pogromca bumów i kobiet nie wyjdzie do Powietkina ? Pierd... że gale "ratują"
Po dwóch łatwiejszych walkach obóz tego bumotłuka najchetniej zakontraktowałby kolejne dwie łatwiejsze walki.
Zresztą... widzicie takiego Wlada w 90tych latach? Oni by hamowali dojście do pas Tysona, Holyfielda, Foremana tłumacząc, że są za starzy i legend obijać nie będą. Unikali by prospektów takich jak Golota, Tua, Briggs, a o Lewisie, McCall'u, Bowe'ie nie chcieliby nawet słyszeć. KPINA. Totalna kpina z tego sportu.
https://www.youtube.com/watch?v=tDmG3pBDiHE - Lennox vs Shannon Briggs
Walka przerwana po tym jak Briggs zamachnął się ciosem przepruł powietrze i z tego powodu się przewrócił.
Takich prospektów jak Gołota? Daj spokój. Gołota miał szklaną szczękę - chyba pobił rekord przegranych w 1 rundzie. Nawet Przemek Saleta go znokautował.
Duhaupas był mało medialny, ale również go zauważyłem. Twarda głowa nie był nigdy znokautowany. Zawodowy mistrz Europy, który walczył na Niemieckim podwórku i dał równe starcie Teperowi. Jak na rywala na szybką łapankę całkiem niezły, ale przez słabą medialność raczej będzie unikany. Pulev mógłby go wziąć.
Kto znokautował Gołotę, że miał szklaną szczękę? Adamek obijając inwalidę ciosami na korpus czy Saleta bijący w tył głowy, który rzucił nim o matę chwytem zapaśniczym? PBN tu nie przywołujmy ponieważ te walki nie miały sportowego sensu.
Lennox usadził go dwa razy, a sędzia przerwał, myślisz, że Golota by nie wstał?
Lamon Brewster staremu Golocie nic nie robił, po prostu szedł do przodu zadawał ciosy, Andrzej się cofał, tylko, że Brewster pchał się na niego i Golota tracił kontrolę na nogach. Jednak to nie były "nokauty". Na pewno stwierdzenie, że miał szklaną szczękę to głupota dlatego, że otrzymywał podczas kariery ciosy od takich puncherów po których większość czołówki by nawet na bok się nie przekręciła podczas odliczania.
Jedyny "nokaut" KO dał mu Lewis po tym jak sędzie przerwał walkę. Drugi raz KO dostał z Saletą... ale co to było...
Mów sobie co chcesz, ale nokauty w 1 rundzie to fakty, które przeszły do historii. Gołocie samemu się odechciało walki z Lennoxem. Gdyby mógł wstać to by wstał, ale nie był w stanie i ta walka to nie była duma dla Polski tylko jedna z największych kompromitacji. To co robił Brewster to był pressing i atak a Andrzej nie mógł znieść presji i się wywracał. Skoro takie pchanie się i nachodzenie wywalało go na ziemię to świadczy o jego odporności na ciosy? Z kolei w walce z Austinem padł w 3 sekundzie po pierwszym zadanym ciosie tak jak Saleta po ciosie Najmana! A z Grandem jak wytłumaczysz nokaut w 10 rundzie?
Słaba psychika to taki życzeniowy mit, który kibole i fanboye Andrzeja wymyślili, żeby usprawiedliwiać wszystkie jego kompromitujące porażki. Dużo łatwiej jest im powiedzieć po 53 sekundowej walce, że gdyby Andrzej nie przegrał to by wygrał, że gdyby nie psychika to by rozniósł tego i tamtego. Psychika może wpływała na niego w 10 %, Andrzej po prostu nie miał odporności na ciosy, nie miał też wykańczającego ciosu - miał naruszonego 2 razy Ruiza w 2 rundzie a nie był w stanie go wykończyć. Jak Bowie chwiał się na linach i był półprzytomny to Gołota też nie mógł go skończyć. Tragedia a nie psychika.
Za tym trzecim razem Gołota był już nie zdolny do walki. Był przez Brewstera lany jak małe dziecko i sędzia dobrze zrobił, że przerwał ten nie równy pojedynek. Zaoszczędził tylko Andrzejowi wstydu i zdrowia.
Robię teraz ranking top100 wagi ciężkiej od lat 1920-2010 i uwierz mi akcje Goloty stoją wysoko.
Z Grantem? Wyłapał mocny cios, ale nie został przecież znokautowany.
Spójrz na to, że gdyby nie gongi kończące rundy to by pokonał i Granta i Ruiza już w pierwszych.
Przywoływanie walko z Bowe gdzie obaj byli na wykończeniu fizycznym...
On przerwał walkę z Gołotą dlatego, że była zasada "3 nokautów" a nie dlatego by zaoszczędzić Gołocie wstydu i zdrowia.
No i na jakim miejscu umieściłbyś Gołotę? Żaden ceniony amerykański ekspert nie umieściłby go wysoko i nie dawałby mu większych szans z dobrym technicznie i mocno bijącym czarnoskórym pięściarzem. Grand walnął go mocnym ciosem, Andrzej się poddał bo wiedział, że ze swoją obroną, będąc zamroczonym dostałby ciężki nokaut i nie było sensu kontynuować walki.
https://www.youtube.com/watch?v=b-jpYXHEilU nikt mi nie powie, że ta walka nie była kompromitacją dla Polski. Trochę mniej sentymentu, zobacz na minę Andrzeja po walce, on był półprzytomny i nie wiedział co się dzieje, pewnie myślał, że walka trwa nadal. Szklana szczęka i tyle.
Jaki styl? Gołota miał słabą technikę - walił tymi swoimi cepami na oślep i nie umiał się bronić przed ciosami. Adamek pokazał mu co to znaczy technika, elastyczność i kombinacje ciosów. Niby wielki balans a wszystko wyłapywał i co chwila padał na deski. Co do Przemka Salety to oni byli w tym samym wieku, więc mieli równe szanse tak jak w 2000 roku.
Na początku kariery Golota był promowany jako kopia stylu Jacka Dempseya.
Golota miał właśnie styl i to unikatowy, widowiskowy Będą tak dużym facetm spójrz na balans jego tułowia. Nawet z Adamkiem się tym popisywał.
Zobaczę, póki co plasuje się na 8 miejscu w latach 1990-1999 i na miejscu 14 w latach 2000-2009. W rankingu of all the time zsumowane są osiągnięcia ze wszystkich dekad, a niewielu zawodników walczyło w kilku tak by odnosić większe sukcesy.
Gołota w walce z Adamkiem i Saletą był wrakiem, który nie powinien walczyć, ale polscy cwaniacy chcieli się wybić na jego nazwisku do końca. Zobacz kogo w HW obijał Gołota, a przez kogo był obijany Adamek. Gołota z najlepszych czasów robiłby z Adamkiem co by chciał, bo był o wiele silniejszy, a z Saletą nic by nie robił, bo ten nigdy nie osiągnął chociażby połowy tego co Gołota.
Ogólnie świetnie dogadałbyś się z rafałkiem, czyli pisałbyś do siebie z 2 kont, bo rafałek to ty hehe. Pozdro ;)
https://www.instagram.com/p/_AUEoCDFpq/
hahahahaha
Zaczęło się, tylko Wilder wspomniał o Briggsie a ten już filmiki składa xD
A Saleta to był młodszieniaszkiem i 25 letnim prospektem z całą karierą przed sobą? Człowieku - Przemek Saleta 2 lata przed walką z Gołotą dostał od NAJMANA największe lanie w karierze! Padł w 3 sekundzie po ciosach takiego bokserskiego zera jakim jest Najman i w stójce dostawał niezłe lanie a sam znokautował Gołotę.
A zobacz sobie - kogo Gołota dostawał przez pierwsze 28 walk a kogo dostał Szpila w ciągu swoich pierwszych 18 walk?
Bo Szpila celuje w wakat IBF, prawdopodobnie będzie walczył o niego z Glazkovem o ile Charles Martin przegra z Brazilem.
Szpila celuje w Glazkova i jego IBF bo wie, że Glazkov jest podobny stylowo i warunkami fizycznymi do Adamka i by Glazkova wypunktował tak jak to zrobił z Adamkiem.
A kogo pokonał Mike Tyson? Prawie same no name'y. A przegrał z Douglasem, Holyfieldem, Lewisem, nawet z McBridem. Czyli idąc twoim tokiem rozumowania, Mike był bumobijcą.
Mike Tyson to produkt marketingowy, który nie wygrał z żadną legendą boksu, gdy dostawał mocniejszych rywali takich jak Lewis czy Holyfield to przegrywał a robi się z niego najlepszego mistrza w historii. A to Vitali jest najlepszym mistrzem w historii.
Ale wg. mnie Szpila bardziej zlał Adamka niż Glazkov.
"A to Vitali jest najlepszym mistrzem w historii."
a na 2 miejscu Władymir xD
bylo tak, mniejwiecej do czasu wejscia na rynek wbo
Wladimir ma miejsce w pierwszej 5-tce, ale jest w każdym aspekcie gorszy od swojego starszego brata. Gdyby nie oszustwo z Lennoxem Lewisem i złamane plecy w walce z Byrdem to Vitali byłby niepokonany jak Rocky Marciano.
Nie oszukujmy się. To nie o przygotowanie i wagę chodziło. Szpila zawsze był lepszym ciężkim od Adamka. Szpila to po prostu naturalny ciężki, który ma 196 cm wzrostu, jakiś 2 metry zasięgu łap i ponad 100 kg. A Adamek to nadmuchany półciężki, który 8 lat temu walczył w wadze do 79,5 kg. Szpila zmiótłby Adamka w hw w każdym okresie kariery.
chyba złamane żebra nie plecy xD sędzia trochę za szybko przerwał walke ale kontuzja Vitalija była poważna więc może dobrze że ją przerwał
Gdyby ją przerwał w 7 rundzie to by było liczenie głosów i Vitali wygrałby co najmniej 67-66 (nawet jakby przegrał 7 rundę), ale sędzia celowo przerwał w 6 rundzie, bo do 6 rundy pas zachowuje mistrz. To nie o przerwanie a o moment przerwania była ta cała awantura.
"Głazkow jest taki promowwany dlaczego nie wyjdzie do Wilda ?"
W miesiąc nawet nie nauczyłby się dobrze padać na matę xD A tak serio to nie wiem na co on czeka.
Jakby nie przerwali w 6 rundzie to już by nie przerwali wcale i walka bylaby az do nokautu na Kliczce, bo Lewis miał jeszcze troche sił, a Vitali wygladał coraz gorzej.
1. Wilder.
2. Fury.
3. Povietkin.
4. Władek Kliczko.
5. Ortiz.
6. Jennings.
7. Glazkov.
8. Teper.
9. Pulev.
10. Martin.
@DirtyBeard
To tak na szybkiego robiłem. Można się nie zgadzać z ta listą. A u ciebie jak to wygląda?
1.Josuha
2.Fury
3.Klitchko
4.Jeinnings
5.Ortiz
6.povietkin
7.Taper
8.Glazkov
9.Haye
10..... soro sie ich tu znajduje nie potrafie wybrać jednego
Joshua za wysoko nie wiem skąd ci się na 1 znalazł ale ro twój ranking ,Tyson gadał dużo i to niezbyt miłych rzeczy ,mówił reporterom żeby się pierdolili itp,ale w ringu zamiatał to prawda ,Marketing przy każdym znanym bokserze ma swój udział i każdy z nich jest po części produktem marketingowym.
Szpila nie wziął tej kasy bo za ogórasów których teraz obija zarabia więcej.
Chisora już się nie odbuduje, Vitali go ładnie obijał przez 12 rund co na pewno odbiło mu się jakoś na zdrowiu, Haye tez z nim wygrał, Joshua by go rozniósł, Fury wypunktował... za duzo by wymieniać dlaczego Chisora nie wróci. Czy ja wiem czy szkoda, w walce z Vitem pokazał że potrafi iść do przodu i przyjmować ciosy, ale to chyba była jego najlepsza walka w zyciu.
1.Tyson Fury
2.Wladimir Klitschko
3.Deontay Wilder
4.Alexander Povetkin
5.Anthony Joshua
6.Bryan Jennings
7.Kubrat Pulev
8.Artur Szpilka
9.Luis Ortiz
10.Joseph Parker
Przy czym 1 miejsce dałem Fury'emu tylko SYMBOLICZNIE za pokonanie Fury'ego. Jestem pewien, iż Władymir Kliczko nadal jest najlepszym ciężkim i nie ma sobie równych i udowodni to w rewanżu z Fury'm :)
Tak, zgadzam się. Chisora to pięściarz jednej walki, z której zostanie zapamiętany. Z pewnością zaprezentował się z Vitalijem lepiej niż wszyscy jego rywale od 2008 roku, aczkolwiek należy pamiętać iż Vitali od 2 rundy walczył ze złamaną ręką. Dereckowi jeszcze świetnie wyszła walka o pas Mistrza Europy z mocno przecenianym i przereklamowanym Hereliusem w Finlandii i go oszukano na punkty.
Dla mnie joshua do opykania przez Tysona ,i do pokonania dla Povetkina bo młody lubi ruszyć z kopyta a Povetkin bije najmocniej w HW.
Tak, ale pamiętaj, że gdyby Dereck walczył w 100 % zdrowym Vitalijem to Dereck nie miałby możliwości pokazać swojej determinacji tak jak pokazał ją walcząc z Vitalijem, który miał złamaną rękę od 2 rundy.
A Ty nie bądź idealistą. Dostał propozycję od Wildera za jakieś ochłapy, podczas gdy nie ZREZYGNOWAŁ całkowicie z walki o pas i prawdopodobnie w 2016 zawalczy z Glazkovem. A jak z nim wygra to czekają go grube miliony $ za obrony a nie jakieś marne 250 K.
Powietkin bije mocniej od Kliczki albo Wildera, nie sądzę, ale jest kotem w każdym aspekcie bokserskiego rzemiosła, fajne ma te krótkie sierpy ale nie najmocniejsze - w mojej opinii jest tak, w twojej tak.
Poprostu kilku z Was, a może i wszyscy podpuszczacie - niezły z tego ubaw w ten nudny wieczór :)
Człowieku, Szpila prawdopodobnie z Wilderem na dzień dzisiejszy by przegrał a Glazkova wypunktowałby 116-112, 114-114 i 117-111, więc zdobyłby pas IBF i zarabiałby miliony za obrony.
Mam poważne podejrzenia chłopie, iż trollujesz i nie piszesz na poważnie. Artur akurat ma bardzo wielką wartość marketingową. Swoją charyzmą, wyglądem, tatuażami i efektownym stylem walki przypomina Miguela Cotto wagi średniej. W dobie gdy dzisiejsza waga ciężka jest słabo obsadzona. Poza Fury'm, Wilderem, Haye'm czy dziadkiem Briggsem mamy same dyplomatyczne pierdoły, które ważą swoje wypowiedzi to taki Szpila jest diamentem tak jak niegdyś Mike Tyson w latach 80-tych i 90-tych.
Będzie wychodził do tej piosenki? No to Szpila stał się w USA takim białym murzynem. To jest piosenka z GTA San Andreas o ile się nie mylę. Jak śmigałem po Los Santos to często leciała.
Nie, nie jestem Artur. Jestem bak - jestem na orgu już czwarty rok. Z całym szacunkiem dla Artura, jednakże nim nie jestem, gdyż prezentuję o wiele wyższy poziom intelektualny i merytoryczny niż on. Wykazuję się również większą wiedzą bokserską (bo nie trzeba być zawodowym pięściarzem, ani nawet mistrzem by dobrze czytać i analizować boks)...lol...
https://www.youtube.com/watch?v=ShqkBC9zmWM
tak ACDC i dzwony są mistrzowskie ,jednak wole https://www.youtube.com/watch?v=BfOdWSiyWoc
Ja nie punktuję walk w ich trakcie. Ja przewiduję punktację przed walką a potem sprawdzam czy się sprawdziła.
Ja ostatnio oglądałem jak Vitali wychodził do muzyki "Hells Bells" mówiąc "Chisora, du hast die Klitschko's beleidigt", sentyment mnie natknął i się popłakałem ze wzruszenia ;p
Nie lubię i nie chcę się chwalić, ale nieskromnie powiem, iż tacy użytkownicy jak ja napędzają największe zaintersowanie temu portalowi. Niektórzy tu wchodzą niekiedy żeby zobaczyć co bak nowego i ciekawego wymyśli a jak coś wymyślę to się wkurzają i nakręcają i temat robi się na 100 komentarzy. Zawsze tematy z moim udziałem miały największą poczytalność i aktywność w komentarzach :D