CIEKAWA OFERTA DLA ŚWIERZBIŃSKIEGO
Robert Świerzbiński (15-4-1, 3 KO) przełamał pod koniec października złą passę przekonującą wygraną nad Sebastianem Skrzypczyńskim. To otworzyło mu drogę do ciekawego wyzwania za dwa tygodnie.
Pięściarz z Białegostoku 19 grudnia wystąpi podczas gali w Manchesterze. Naprzeciw niego stanie notowany na szóstym miejscu w światowym rankingu federacji WBO wagi średniej Tommy Langford (14-0, 4 KO). Pojedynek będzie się toczyć o należący do Brytyjczyka interkontynentalny pas organizacji WBO na dystansie dziesięciu rund. Oczywiście faworytem będzie reprezentant gospodarzy, lecz w polskim obozie nastroje są optymistyczne.
- Podjęliśmy to wyzwanie bez wahania. Naszym zdaniem Langford jest jak najbardziej w naszym zasięgu, wystarczy tylko, by Robert pokazał to, co naprawdę potrafi. A nawet jeśli przegrany, to Roberta stać na dobry występ, który spodoba się kibicom boksu - powiedział Dariusz Snarski, trener i promotor Świerzbińskiego.
rozumiem ze przyjmuja wyzwania bo nie maja nic do stracenia ...oprocz zdrowia
ale czasem przesadzaja