MAYWEATHER: GGG JEST DOBRY NAPRZECIW STACJONARNYCH RYWALI
Floyd Mayweather Jr ciągle nie przekonał się do Giennadija Gołowkina (34-0, 31 KO). Czy Kazach rzeczywiście jest tak dobry, jak go malują? - Jest nawet bardzo dobry, ale tylko, gdy idzie o obijanie stacjonarnego celu, rywali, którzy po prostu stoją naprzeciw niego - twierdzi Amerykanin.
Pięściarz z Karagandy ma już na koncie dwa pasy mistrza wagi średniej i z dziecinną łatwością rozbija kolejnych oponentów, lecz zdaniem Mayweathera to wciąż za mało. Najlepszy pięściarz ostatnich lat uważa, że "GGG" wciąż nie przeszedł żadnego poważnego testu, a do tego jest chroniony przez stację HBO.
- Niech HBO zapyta "GGG", czy pójdzie w górę i będzie walczyć z Andre Wardem, zanim ten zmierzy się z Kowaliowem. Nigdy się go o to nie pytają. Wiecie dlaczego? Bo to byłaby dla Warda łatwizna. Łatwizna! - podkreślił.
Ward ma się zmierzyć z Siergiejem Kowaliowem w przyszłym roku. W tym celu będzie musiał przejść do kategorii półciężkiej. Mayweather, który od dłuższego czasu powtarza, że w boksie wciąż panuje rasizm, zaznacza, że nikt nie wymaga od Gołowkina, aby wędrował do wyższej dywizji.
- Andre Ward musi być bardzo ostrożny. Kiedy ja walczyłem z Arturo Gattim, chcieli, żebym przegrał. Naprawdę tego chcieli. Myślę, że chcą też, aby teraz przegrał Ward. Nie chcę natomiast, żeby przegrał "GGG", chyba że z "Canelo", który jest większą gwiazdą. Dlatego mówią, że "GGG" sprzedał 150 tysięcy pakietów PPV, podczas gdy w rzeczywistości sprzedało tylko 90 tysięcy z hakiem. Czy chcieli, aby "GGG" walczył z Cotto? Tak! Czy chcieli, żeby Cotto wygrał z "Canelo"? Nie! Wiedziałem, że jeżeli Cotto go nie znokautuje, to nie wygra, bo koniec końców to jest biznes. Wiedzą, że mają przed sobą jeszcze co najmniej dziesięć lat z "Canelo". Tak ten biznes funkcjonuje -powiedział.
10 lat z Canelo, na kimś hajs trzeba robić.
Ty tak na poważnie? :D
Żeby pisać takie brednie trzeba być albo niedzielnym kibicem, albo uprzedzonym do Floyda.
Ale obóz Gieni mówi, ze kubano za mało medialny.
Za to Rubio to top gwiazda
Co do Lary to się zgadzam. Kubańczyk wielokrotnie ubiegał o walke z Kazachem, ale dostawał odmowy.
Canelo ma przed sobą 10lat boksowania i przynosi duże zyski,WBC lize Canelo każde miejsce byle go mieć u siebie.
W przypadku Canali to biznes a nie boks...Będą go macać do końca...i pieścić po wsze dni...Mamy nową gwiazde..Tego strachliwego rudego misia....
GGG miał swój test i to w jaki sposób rozjeżdża kolejnych rywali świadczy tylko o tym że poziom na którym obecnie boksuje GGG jest zbyt niski dla niego bo deklasuje i rozbija każdego rywala...Nie pamiętam nawet czy GGG miał jakąś trudną przeprawe w ostatnich 10obronach..Nieprzypominam sobie...Czas dla GGG by sie zmierzył z gwiazdą i w sumie w pełni sobie zasłużył na to ale jak widać WBC i reszta bandy łamią własny regulamin...A przed GGG nie widać by ktokolwiek w tej chwili mógł zagrozić jemu...Klasa sama w sobie...Szkoda mi GGG bo jest osobą która w pełni zasłuzyła by stać się gwiazdą....Dla mnie obecnie obok Kovaliowa to najlepszy bokser i najlepiej się go ogląda....
Maywaether świetnie się o sobie wypowiedział, każdy kto się bardziej interesuje Boksem dobrze wie że dwie walki już May przegrał. Z castillo i maidaną.
Nie zrozumcie mnie zle, Mayweather jest świetnym bokserem jednym z najlepszych w Histroji, ale w tych dwóch walkach szczególnie po prostu dali mu wygrać i tyle.
Bo był dojną krową jak teraz Canelo i powini Rudemu dać wygrać z Floydem bo teraz lepiej by sie sprzedawał bo każdy chciał by zobaczyć jak jego zero znika jak u Floyda ,Myśle że Floyd wie że mówi też osobie bo głupi nie jest ,taki biznes ale czy to 0 bedzie miało wpływ na pamieć o nim? jego styl ma przeciwników i zwoleników i myśle że drugi ATG z tej generacji Pac będzie pamietany cieplej przez kibiców boksu bo był wojownikiem a FMJ był Bokserem na innym poziomie ale emocji nie dawał i jego ofensywa Kulała w wyższych kategoriach .
GGG nie byłby w stanie dogonić Floyda.
Floyd na wsteczny "spiepsza" szybciej niż niejeden do przodu.
To jest pewne że Pac będzie lepiej zapamiętany niż Floyd, nie ma o tym wątpliwości. A od tego canelo to mi się odechciewa Boksy oglądać, mam nadzieję że GGG go rozwali w ringu, i skończy się cwaniakowanie Canelo.
Swoją drogą Abraham wałkiem wygrał z Murray'em, którego GGG... można powiedzieć, że jest mistrzem w superśredniej.
Bo to by była dla niego łatwizna. Łatwizna!
Zresztą on i w swoich kategoriach nie do wszystkich wychodził, tylko do wybrańców. Taki to król wyzwań
Data: 05-12-2015 14:33:56
Trzeba byc nieźle posranym hejterem, żeby wysylac lekkiego Floyda na średniego Gołowkina.
Co do Lary to się zgadzam. Kubańczyk wielokrotnie ubiegał o walke z Kazachem, ale dostawał odmowy.
po raz 1000-czny: Duran vs. Barkley
to tbe by nie dal rady?
Data: 05-12-2015 20:00:21
po raz 1000-czny: Duran vs. Barkley
to tbe by nie dal rady?
*
*
Po raz 1000-czny: To, że Duran wozi swoje jaja na paleciaku i walczył kilka kategorii wag. za wysoko, to nie znaczy, że powinno się brac z niego przykład. Walczył za wysoko i przegrywał, nie dlatego że był gorszy, tylko dlatego, że był za mały.