DAN RAFAEL: SZPILKA BRANY POD UWAGĘ JAKO RYWAL WILDERA
Wiaczesław Głazkow (21-0-1, 13 KO) od jakiegoś czasu był przymierzany do walki z Deontay Wilderem (35-0, 34 KO) o pas federacji WBC wagi ciężkiej w połowie stycznia. Teraz jednak zdecydował o innej drodze. I zdaniem Dana Rafaela, w jego miejsce może wskoczyć nasz Artur Szpilka (20-1, 15 KO).
"Wilder nie chce walczyć ze Szpilą. Artur podał kasę, ale negocjacje nie ruszyły, bo Wilder nie chciał. On nie chce walczyć z zawodnikami o dużym procencie nokautów" - pisał dziś na Twitterze Andrzej Wasilewski, promotor pięściarza z Wieliczki.
"Z tego co słyszałem, to Szpilka jest brany pod uwagę" - napisał z kolei przed momentem zazwyczaj dobrze poinformowany analityk stacji ESPN.
ARTUR SZPILKA: SERWIS SPECJALNY
Przypomnijmy, iż pojedynek 16 stycznia w Barclays Center na Brooklynie będzie dla "Brązowego Bombardiera" trzecią obroną tytułu mistrza świata organizacji WBC.
Co do Szpilki i jego teamu, to lepiej wziąć Wildera za duże pieniądze niż Mansoura za mniejsze, a ryzyko porażki i przekreślenia szans na walkę o MŚ równie duże. Artur się niestety od Wildera odbije, a Andrzej Wasilewski w tym konkretnym przypadku trochę popłynął. Powodem dla którego Wilder nie chce Szpilki jest zapewne jego finansowy apetyt skoro za Quezady i Cobby tego świata zarabia ponoć pieniądze, o których mówi się w mediach, to ile krzykną za Wildera i pewne KO?
Sorry za gware...
P.S. A z Jenningsem , wcale tak źle nie wypadł...., a pamiętajmy , iż "woźny" jednak jest dość dobrym, twardym, skutecznym w obronie osiłkiem...
Osiłkiem, czyli taki Holy dla ubogich.
Wasliewski to najbardziej zakłamana osoba w polskim boksie zawodowym. "ludzki śmieć" - cytując klasyka. w jego grupie walki nie dochodzą do skutku z 3 powodów. pierwszy - wszyscy sie boją jego zawodników(najbardziej wawrzyka i kołodzieja). drugi - rywal chce za dużo kasy. trzeci - rywal daje ze mało kasy. wszyscy są winni tylko nie on. cyrk tego kmiota na całe szczęście odchodzi w zapomnienie. Ajtuj uciekł do USA i niedługo zapomni o tym fajfusie, Diablo nie walczy z Szumenowem(a jak zawalczy to pewnie przegra), Kostecki odpadł, a o reszcie kmiotów spod znaku KP nie ma nawet co pisac. pozostało mu tylko skamleć na FB i Twitterze
*
*
*
Konkrety chłopcze, konkrety! Które walki nie dochodzą do skutku, dlaczego zakłamany? W przeciwnym razie to ten Twój stek bzdur to tylko żółć wylewana przez jakiegoś anonimowego frustrata.
Stary wybacz ale nie Ćpaj.
Twój cytat:"Co do Szpilki i jego teamu, to lepiej wziąć Wildera za duże pieniądze niż Mansoura za mniejsze, a ryzyko porażki i przekreślenia szans na walkę o MŚ równie duże.
*
*
*
Dokładnie, mam te samo zdanie.
Mowiac absolutnie powaznie, to Artur jest w tym momencie moim faworytem do walki z Wilderem.. Ten sam manager(latwo tą walke bedzie zrobic),wysoko w swiatowych rankingach,stosunkowo niegrozny. Czuc cos na odleglosc...
podobno Adamek odmówił tez był brany pod uwagę i odmówił. jeśli to prawda to u Tomka mikrourazy mózgu dają o sobie znac. o dopchaniu sie do oficjalnego pretendenta może tylko pomarzyć. przychodzi taka okazja a ten odmawia. widocznie chodzi już TYLKO o kase. zresztą tak sie zastanawiam i nie wiem od kiedy tylko o nią nie chodzi w tym przypadku....
*
*
*
A po co Adamek miał wyjść do Wildera? Po pewny nokaut na koniec kariery? Uwielbiam tych internetowych fantastów xDD Zdradzę Ci kolego drogi sekret, tylko ciiiii... Tomkowi od początku w tej całej kampanii o nazwie "mistrzostwo świata wagi ciężkiej" chodziło TYLKO o pieniądze jak chodzi 99% pięściarzy. Tomasz udowodnił to już dużo wcześniej kiedy federacja WBC naciskała na obowiązkową obronę Kliczki z Solisem, a Tomasz wówczas mówił, że walka z Vitalijem może odbyć się bez pasa w tle i jemu to nie przeszkadza ($$$).
Adamek wyjdzie w kwietniu na PBN, poobija się przez 10 rund, zdrowia nie straci i zarobi ponownie. Z Wilderem przegrałby przed czasem i stracił nawet i to nie mówiąc o tym ile zdrowia zostawiłby w ringu, bo przyjąć jeszcze jednak trochę potrafi i nawet Wilder musiałby go pewnie poholować ze 4-5 rund po drodze nieźle rozbijając.
Wcale bym tu Szpili nie skreslal. Jest ruchliwy jak na HW a WIlder nie ma zbyt szczelnej gardy. Nie mowie ze Artur by to wygral ale ma szanse. A takie pisanie ze rok czy dwa zawczesnie dla niego na takie wyzwania sa do bani.Kto nie ryzykuje szampana nie pije. Znajac jaki jest Szpila to bedzie chetny na te walke. Jego promotorzy niekoniecznie.
*
*
*
https://pbs.twimg.com/media/B2LpMHTIcAE7GBp.jpg
No co? JameelMcline i Tomasz Adamek, bardziej doświadczeni zawodnicy mieli "powycierać ring dzieciakiem" i udzielić mu lekcji boksu a Szpila ich zdeklasował na punkty. Mollo miał być lepiej przygotowany w rewanżu i poskładać Artura a sam został ciężko znokautowany. Jennings miał się z nim łatwo uporać a Artur dał mu bardzo wyrównaną i trudną do punktowania walkę i musiał się namęczyć z Arturem.
Łabędź nie weźmie tej walki bo wie ze wpierdol murowany - pierwszy prawy prosty Wildera i Ajtuj na noszach wraca do szatni. Wasyl poczeka na dalszy rozwój wydarzeń w kwestii pasa IBF i kto wie może ukręci dla swojej gwiazdy mistrzowską szanse z łatwiejszym rywalem.
*
*
*
Można o Szpilce powiedzieć masę rzeczy, ale nie to, że "pęka" i na pewno nie to, że nie lubi pieniędzy. Skoro za walki z journeymanami dostaje ponoć takie wypłaty to za Wildera byłaby to suma jeszcze większa, a i sam Andrzej Wasilewski zdaje sobie sprawę, że ze Szpilką w tym HW jest tak, że jemu noga może się powinąć już na dużo słabszym zawodniku niż Wilder, a wtedy niektóre drzwi się pozamykają. Lepiej jest go na Deontaya wysłać już teraz, zarobić oraz odbudowywać karierę czekając na kolejne okazje jeżeli pasy zmienią właściciela i wówczas zawalczyć z kimś kto będzie Szpilce bardziej pasował.
Twój cytat:"...JameelMcline i Tomasz Adamek, bardziej doświadczeni zawodnicy mieli "powycierać ring dzieciakiem" i udzielić mu lekcji boksu a Szpila ich zdeklasował na punkty..."
*
*
*
Hmmm, no w sumie to Artur ograł ich zdecydowanie wysoko na punkty.
Z tym zdeklasowaniem przesadziłeś , ale faktycznie McCline i Tomasz przegrali sprawiedliwie.
Data: 03-12-2015 22:02:56
Glazkov sie wycofal a walka Deontaya za miesiac..
Mowiac absolutnie powaznie, to Artur jest w tym momencie moim faworytem do walki z Wilderem.. Ten sam manager(latwo tą walke bedzie zrobic),wysoko w swiatowych rankingach,stosunkowo niegrozny. Czuc cos na odleglosc...
i to przesuniecie manosura na styczniec, heh ale by bylo.
Ale z drugiej strony to na co czekac? Na placz internetu ze znowu slaby rywal?
varan zakoduj ze szpilka walczyl z davidem williamsem nie dannym. Dannego zbili mr wawrzyk i rekowski
ile to juz tych pewnych nokautów było w historii? ostatni miałbyc w sobotę...adamek miałby podobne szanse z wilderem co szpilka. ok 5%.
a co do wasilewskiego to jest moja subiektywa opinia na temat tego pana i nie musicie sie z nią zgadzac. ja swoją opinie wyrobiłem na podstawie wielu wywiadów z tym człowiekiem, jego wypowiedzi przed walkami zawodników KP, stosunkiem do rywali i konkurencji. może użyłem zbyt mocnych słów, ale wasilewski działa na mnie jak płąchta na byka, nic na to nie poradzę
Wasyl zna się na boksie i wie że cieżkie KO od Wildera może złamać Szpilce kariere. Moim zdaniem poczekają jeszcze na rozwój wydarzeń odnośnie pasa IBF. Może federacja zrobi jakiś mini turniej eliminacyjny z czterema najwyżej notowanymi zawodnikami a może od razu wyznaczy dwóch o walki o pas. Cieżko powiedzieć. Z Glazkovem Szpilka nie stoi na straconej pozycji według mnie.
NietrzezwyTomasz
ile to juz tych pewnych nokautów było w historii? ostatni miałbyc w sobotę...adamek miałby podobne szanse z wilderem co szpilka. ok 5%.
a co do wasilewskiego to jest moja subiektywa opinia na temat tego pana i nie musicie sie z nią zgadzac. ja swoją opinie wyrobiłem na podstawie wielu wywiadów z tym człowiekiem, jego wypowiedzi przed walkami zawodników KP, stosunkiem do rywali i konkurencji. może użyłem zbyt mocnych słów, ale wasilewski działa na mnie jak płąchta na byka, nic na to nie poradzę
*
*
*
Szpilka leżał wielokrotnie, znany jest z tego, że łapie głupie ciosy, nawet w ostatniej walce gdzie niby miał pokazać te mityczne nadziewał się na takie kontry, że głowa mała. Wilder potrafi wyczekać, przymierzyć i ma cios gaszący światło. Jest do tego szybki, mobilny i ma warunki zawodnika, z którym Szpilka nigdy nie walczył. Artur nie ma przedniej ręki, kiepsko tnie dystans, a swój cały boks opiera na sygnalizowanej lewej ręce. Dodaj 2+2.
Co do Pana Wasilewskiego to oczywiście swoje zdanie mieć możesz jednak dopóki nie przedstawisz argumentów, o które zostałeś poproszony dopóty są to najzwyczajniej w świecie puste oskarżenia i rynsztokowe określenia człowieka, który zrobił w Polsce duży boks. Wywindował naszych w rankingach, załatwił mistrzowskie walki, posłał do Ameryki i dzięki temu możesz sobie wstać w nocy i przeżywać emocje ze swoim rodakiem w roli głównej.
A , kto to jest "bak"?
https://www.youtube.com/watch?v=GSgtICO8huw
@ tolek78
A , kto to jest "bak"?
varan zwany wcześniej jako bak vel progresywny i jeszcze kilku innych nicków.Notorycznie banowany za trollowanie a co najlepsze że ma chłopak pojęcie ale specjalnie robi z siebie debila
A , kto to jest "bak"?
*
*
*
Gość, który robi sobie jaja, specjalnie myli daty, fakty, przekręca przebieg poszczególnych walk, nazwiska zawodników, z którymi walczył Szpilka, itd. Wtedy Wy łapiecie się na to, poprawiacie go, wdajecie się z nim w dyskusję i chcecie udowodnić mu jak bardzo się myli, a on to ciągnie i zaciesza się przed monitorem xDD Mam nadzieję, że pomogłem.
Co do Szpilki i jego teamu, to lepiej wziąć Wildera za duże pieniądze niż Mansoura za mniejsze, a ryzyko porażki i przekreślenia szans na walkę o MŚ równie duże."
No tutaj to napisales glupoty. Z Wilderem Szpilka ma 2 procent szans. Z Mansourem Szpilka ma 50-55 procent szans. Z Mansourem zarobi niewiele mniej, ale jak wygra, co jest bardzo prawdopodobne, to dostanie potem kolejna dobrze platna walke i łącznie juz chocby za takie 2 walki zarobi prawie 2x wiecej niz za Wildera. Twoj rachunek sie nie zgadza
Artur Szpilka:
- Jameel McCline - wygrana
- Tomasz Adamek - wygrana
- Jennings - przegrana
Deontay Wilder:
- Siarhei Liakhovich - wygrana
- Bermane Stiverne - wgrana
Na podstawie tego można faktycznie powiedzieć, że nasz Artur spotkał na swojej drodze lepszych przeciwników. Zarówno Amir Mansour jak i Malik Scott mogą się jeszcze w przyszłości ukazać w rankingach, ale Amira goni wiek i słabo jest promowany. Co nie zmienia faktu, że wygraną nad Moorerem (prawdziwe nazwisko Amira) da Arturowi przepustkę do walki o mistrzostwo.
Takie ryzyko to nie w stylu patyczaka
A nie mówiłem, że Szpila miał dużo lepszych rywalów niż Wilder? Wg mnie Adamek był lepszym pięściarzem niż Stivern (najlepszy rywal, którego Wilder pokonał), bo Stivern jest jednowymiarowy, opasły a poza ciosem nic ze sobą nie reprezentuje. Natomiast Adamek w hw pokonał kilku b.dobrych rywalów jak Arreola, Grand, Chambers i zostawił serce w ringu w walce z Vitalijem.
Data: 03-12-2015 22:41:37
N nie wierze że Łilder tak ryzykuje i już zawodników z pierwszej 20 bierze.
Takie ryzyko to nie w stylu patyczaka "
Szpilka nie jest zadnym ryzykiem. Szpilka nie mogl znokautowac nawet McCline'a czy Minto, Jenningsa jego ciosy smieszyly. Szpilka to by lanie zebrał nawet od Usyka, ba, nawet Lebiediew moglby go pobic. Waga ciezka? Wilder? to żart?
Szpilka nie trzyma gardy, probuje tanczyc i walczyc na odchyleniach, tylko ze on ma wzrostu 183 cm, no, z tą długą szyją to 189, ale to nic nie zmienia, liczy sie ciało walczące, szyja nie walczy.
Przy szybkosci Wildera, jego zasiegu, pracy nog, ktos tak duzo naturalnie mniejszy i odsloniety, w dodatku bez powaznego ciosu i bez odpornosci jak Szpilka, to bylby jeden z najlatwiejszych rywali jakich Wilder mial w swojej karierze. Juz te pierwsze bumy z ktorymi walczyl mogly byc trudniejszymi dla niego rywalami
Stiverne jest niebezpieczny, ale fakt faktem, że Adamek to dużo lepsze nazwisko w rozkładzie. Można tak dla zabawy porównać kto kogo pokonał znów na podstawie The Ring.
Tomasz Adamek:
- Andrzej Golota - wygrana
- Chris Arreola - wygrana
- Michael Grant - wygrana
- Vitali Klitschko - przegrana
- Eddie Chambers - wygrana
- Steve Cunnungham - wygrana
- Vyacheslav Glazkov - przegrana
Bermane Stiverne:
- Chris Arreola - wygrana
- Chris Arreola II - wygrana
- Deontay Wilder - przegrana
Stiverne ma jeżeli dobrze pamiętam 14 KO w 1 rundach, gość jest niebezpieczny, ale powolny. Jest jak aligator statyczny (wolny), ale trzeba uważać gdy szykuje się do ataku. Po za tym wtopił ostatnio z Derrickiem Rossym to taki Adamek w formie by go obskoczył.
A co do tematu, uważam że git powinien brać walkę i próbować.
"Artur pokonał kilku mistrzów świata takich jak Owen Beck, Jameel McCline, Danny Williams"
A ty dalej swoje. Jakich znowu mistrzów świata człowieku? Przestań opowiadać te brednie, bo głowa boli.
Co do tematu. Nie będę się zagłębiał w to ile jest prawdy w wypowiedzi pana Wasilewskiego. Nie ma to znaczenia. Gdyby rzeczywiście pojawił się temat takiej walki to trzeba brać, bo co jest do stracenia? Pewnych rzeczy Artur i tak nie przeskoczy. Z wysokimi i zarazem mobilnymi ciężkimi Szpilka i tak nie ma dużych szans przynajmniej na ten czas kiedy jeszcze sporo rzeczy u niego dalej kuleję. Widzę jakiś progres w ataku, w obronie jednak dalej za mało się zmieniło, żeby mówić tu o jakiś możliwościach wygrania z czołówką czyt. Wilder, Fury, Kliczko, Joshua. A przecież jest jeszcze Povietkin, Pulev, Ortiz czy Parker. Także cóż. Jest jeszcze stosunkowo młody. Jakby nie dostał ciężkiego K.O. to jeszcze będzie mógł szukać następnej szansy.
Data: 03-12-2015 22:50:19
Szpilka nie jest zadnym ryzykiem.
Chyba trochę cię poniosło, szpilka ma całkiem przyzwoitą siłę ciosu, problem leży bardziej w tym że to nie jest naturalnie ciężki zawodni.
Oczywiście łilder byłby faworytem tej walki ale nie skreślałbym też Szpili.
Zapomniales o Przemku Salecie - wygrana
Wygrana nad Saletą nie liczyłaby się nawet gdyby obaj byli w swoim Prime. Przemek nigdy nie był notowany w rocznym zestawieniu magazynu The Ring, a uwzględniam tylko tych, którzy się w nim pojawiali.
Predzej wielbłąd przejdzie przez igielne ucho niż król nokautu na bumach wezmie kogos sensownego na trzecią czy tam czwartą dobrowolna obrone.
No tutaj to napisales glupoty. Z Wilderem Szpilka ma 2 procent szans. Z Mansourem Szpilka ma 50-55 procent szans. Z Mansourem zarobi niewiele mniej, ale jak wygra, co jest bardzo prawdopodobne, to dostanie potem kolejna dobrze platna walke i łącznie juz chocby za takie 2 walki zarobi prawie 2x wiecej niz za Wildera. Twoj rachunek sie nie zgadza
*
*
*
Jasne, w ocenie ryzyka pomiędzy Wilderem, a Mansourem się zapędziłem. Nie mniej jednak prowadzenie Szpilki w HW to balansowanie na linie i jego sztab zdaje sobie z tego sprawę. Kiedy tylko rywale zaczynają oscylować w okolicy solidnego journeymana, zahaczać o szeroką czołówkę czy też czołówką będąc (np. Jennings) to Szpilka wygląda słabo, ma problemy czy wreszcie przegrywa brzydko przed czasem. Sztab Szpilki mając więc do wyboru spore ryzyko i Mansoura za niezłe pieniądze oraz duże ryzyko i Wildera za duże pieniądze przekalkulował, że ta druga opcja będzie dla nich bardziej atrakcyjna pomimo z góry wiadomego wyniku.
ale to bardzo wazna walka ,bo pozwolila Tomkowi podjac decyzje o kontynuowaniu kariery ,widocznie Goral byl z siebie zadowolony .Wymieniales tam Golote ,Przemek tez go pokonal ,a Najmana w klatce sponiewieral
*
*
*
"Obóż Wildera zaproponował Adamkowi 250.000 USD. Artur Szpilka wziąłby walkę, ale za dużo, dużo, czytaj: kilka razy więcej."
A więc wiadomo co się święci, jak już iść na ścięcie to za duże pieniądze, bo świadomość wyniku w teamie Szpilki mają.
Data: 03-12-2015 23:02:20
"Autor komentarza: rafs"
Data: 03-12-2015 22:50:19
Szpilka nie jest zadnym ryzykiem.
Chyba trochę cię poniosło, szpilka ma całkiem przyzwoitą siłę ciosu, problem leży bardziej w tym że to nie jest naturalnie ciężki zawodni.
Oczywiście łilder byłby faworytem tej walki ale nie skreślałbym też Szpili. "
Szpilka ma calkiem przyzwoita sile ciosu gdy ma duzo miejsca i czasu, moze sie spokojnie rozpedzic i uderzyc z calej sily. Wtedy jego cios jak na wage ciezka klasyfikuje sie w przedziale 'calkiem przyzwoity'. Gdy takiego miejsca nie ma, co jest zdarzalne niemal w 100% calego czasu ringowej walki, to jego cios jest na ocenę 2+ lub 3. Po prostu nie ma czym znokautowac, Jenningsem nawet nie wzruszyl, to samo McCline'm. Quezady nawet nie potrafil znokautowac, musieli to przerywac .
Ja bym zdecydowanie skreslal, a pamietaj, ze bardzo rzadko sie myle w typowaniach
2 .- Anthony Joshua (GB) INTL/COMM - opcja numer 1
3 .- Vyacheslav Glazkov (Ukraine) - liczy na wakat IBF przez Furego
4 .- Bermane Stiverne (Haiti/Canada) - dostał już baty
5 .- Kubrat Pulev (Bulgaria) - Pulev na to pójdzie?
6 .- Lucas Browne (Australia)- walczyć będzie o pas Chagaeva
7 .- Carlos Takam (Cameroon) - opcja numer 2
8 .- Artur Szpilka (Poland) - opcja numer 3
9 .- Erkan Teper (Germany) EBU - doznał kontuzji i czeka go starcie z Heleniusem
10 .- Mariusz Wach (Poland) - przegrał z Povetknem
11 .- Joseph Parker (New Zealand) OPBF / EPBC - ma już inne plany
12 .- Andy Ruiz (Mexico) NABF - opcja numer 4
13 .- Chris Arreola (US) - przegrał ze Stiverne
14 .- Tomasz Adamek (Poland)- nie zgodził się
15 .- Kyotaro Fujimoto (Japan)- dla większości nołnejm
Opcja pierwsza - Notowany przez The Ring Joshua, który uzna termin styczniowy za wczesny.
Opcja druga - Notowany przez magazyn The Ring Takam, na tle którego można lepiej wypaść niż Povetkin.
Opcja trzecia - Notowany wysoko we wszystkich rankingach Szpilka
Opcja Czwarta - Andy Ruiz Jr. - najsensowniejsza dla Wildera
250 tysięcy USD to grosze. Adamek ponownie walczący o tytuł mistrza świata generuje dużo więcej pieniędzy już z samej Polski, a co dopiero z USA gdzie też ma rzeszę kibiców.
To samo tyczy się Szpilki.
Albo Ruiz Jr. który nie weźmie wiele albo Pulev, który lepiej by brał taki pojedynek niż czekał aż go jakiś prospekt dorwie.
Andy Ruiz Jr. - przytuli mało pieniędzy, Meksyki będą kibicować, dostanie prawdopodobny wpi**dol.
*
*
*
Andy Ruiz Jr walczy w Sobotę z Grantem.
Data: 03-12-2015 23:14:09
Jasne, w ocenie ryzyka pomiędzy Wilderem, a Mansourem się zapędziłem. Nie mniej jednak prowadzenie Szpilki w HW to balansowanie na linie i jego sztab zdaje sobie z tego sprawę. Kiedy tylko rywale zaczynają oscylować w okolicy solidnego journeymana, zahaczać o szeroką czołówkę czy też czołówką będąc (np. Jennings) to Szpilka wygląda słabo, ma problemy czy wreszcie przegrywa brzydko przed czasem. Sztab Szpilki mając więc do wyboru spore ryzyko i Mansoura za niezłe pieniądze oraz duże ryzyko i Wildera za duże pieniądze przekalkulował, że ta druga opcja będzie dla nich bardziej atrakcyjna pomimo z góry wiadomego wyniku. "
Zgadza się, roznica w bilansie za i przeciw rozwiązania mojego (walka z Mansourem najpierw) a rozwiązania Twojego (walka z Wilderem najpierw) jest niewielka.
Kwestia jest tylko taka, ze walka z Mansourem to cos, w czym Szpilka ma dużą kontrolę i duzo zalezy od niego. W przypadku walki z Wilderem on po prostu nie ma szans wiekszych niz 1-2 procent i jest to spojrzenie realne, mowimy o tym co bedzie w ringu, a nie o potencjale marketingowym. Zreszta chyba obaj wiemy, ze sportowo ta walka to bylby mismatch.
W przypadku walki z Mansourem duzo lezy w rekach Szpilki i jego trenerow. Jesli Szpilka zawalczylby jak z Adamkiem to Mansoura powinien na punkty zrobić. Wygrana z Mansourem daje lepsza pozycje w negocjacjach z Wilderem na przyszlosc, mozliwsc zarobienia kasy na kims innym, dalsze zaufanie u Haymona (bo skad wiesz czy po porazce z Wilderem Haymon bedzie chcial dalej Szpilke oplacac?), etc. Ja bym bral Mansoura tym bardziej, ze Wilder wcale duzo nie placi oponentom. Molina czy Duhaupas zarobili chyba ledwie 100-200 tys dolarow.
To nie Kliczko ze placi w milionach euro
Obijają biednego Granta. Ciekawe czy znalazłby się kozak jakby Michael prowadził aktywną karierę.
Śmiesznie będzie jak Grantowi wejdzie jakiś Lucky Punch. Mimo wieku stawiam go wyżej niż Thompsona. Tylko, że gość się sypie, sypie się konkretnie.
Z baniaka to on moze jedynie komuś zajebać z niemca xD
Z tego co pisze do Borka na twitterze to min baniaka:) ale jak też tam pisze to celuje w IBF
Bo do tej walki nie dojdzie, od początku pomysł jej zorganizowania wydawał się co najmniej dziwny.
Pewnie,że tej walki nie będzie to jest tylko robienie promocji z tego co Ajtuj pisze z Borkiem to o propozycji z obozu bumobujcy też nic nie słyszał ale za to pięknie odpisał Borkowi,że Teper,Martin,Takam to każdego z nich robi nawet jutro:)
https://www.youtube.com/watch?v=rr1DSgjhRqE
https://m.youtube.com/watch?v=1ajkgIfEm2Q
fakt jest taki ze adamek w polsce pewne wezmie z 200tys dolarow za jakiegos sosnowskiego
czyli dosc latwo, bo rekowski moze go zlac. A z wilderem kasa troche wieksza ale wpierdziel pewny tyle ze mialby ta swoja upragniona szanse. Co do szpilki, w sumie kasa taka sobie skoro molina z konca 20 i takim sobie rekordem i przeciwnikami tez dostal 250 a duhaupas 140 (wilder za kazda 1.4mln). Wg mnie za 500kola powinien isc mimo ze czasu malo ale przeciez na codzien nie lezy tylko zapieprza
Data: 04-12-2015 00:41:35
Ale młyn z tą walką. Wilder zamiast to odpuścić i zgadać się povietkinem na luty to szuka miodu w dupie z tą dobrowolka.
a co sie dziwisz? 1.5 bnki wplynie? Wplynie.
Kariera boksera bywa dluga co bardzo krotka i trzeba odkladac kase
1.Artur Szpilka
2.Krzysztof Głowacki
3.Andrzej Fonfara
4.Krzysztof Diablo-Włodarczyk
5.Mateusz Masternak
6.Mariusz Wach
7.Maciek Sulęcki
8.Michał Cieślak
9.Przemysław Opalach
10.Damian Jonak
Data: 04-12-2015 01:00:59
Maniek ale z povietkinem mógłby wygenerować sporo więcej i starczyłoby na kilka dobrowolek.
ale moze zrobic ta kase i z powietkinem ta o wiele wieksza.
Chyba kazdy by tak postapil
tutaj mój typ na walkę Mateusza z Bellew, mam nadzieję, że tym razem się pomylę :(
Rozmawiałem z prezydentem IBF Darylem Peoplesem. Sprawa jest jasna - jeśli w zapisie kontraktu Kliczko - Fury jest taka klauzula, a Tyson decyduje się od razu na rewanż, traci tytuł IBF. Nie ma jakiegoś czekania, przyznawania dziwnych, tymczasowych tytułów. Fury nie walczący z obowiązkowym w kolejności rankingowej Wiaczesławem Głazkowem traci pas. Koniec, kropka, pas mistrza świata wagi ciężkiej IBF jest do wzięcia.
A jakie są opcje Głazkowa?
Tutaj zaczyna się chaos i spekulacje. Patrząc na ranking, eliminując zawodników kontuzjowanych (jak Teper), pierwszym na liście jest mój pięściarz - Charles Martin. Ma walkę z Dominicem Breazeale, ale przepisy IBF mówią, że zawodnik zachowuje prawo do walki mistrzowskiej, jeśli miał już wcześniej zakontraktowaną walkę mającą się odbyć w terminie 21 dni. Ten warunek walka Martina z Breazeale spełnia. Możemy też podjąć ryzyko zdecydowania się na walkę z Głazkowem. Kolejni na liście to Steve Cunningham, który co prawda ogłosił, że wraca do wagi junior ciężkiej, ale teraz może zmienić zdanie i spróbować walki o tytuł IBF. Dalej w kolejności jest Artur Szpilka, którego nie bałbym się wystawić przeciwko Ukraińcowi. Ale to wszystko pozostaje w sferze spekulacji, dopóki nie zaczną się rozmowy pomiędzy Kliczką i Furym oraz Furym i IBF. Od tego zależy, jak dalej będzie się układać domino wagi ciężkiej. Dochodzi jeszcze kwestia przeciwnika dla mistrza świata WBC, Deontaya Wildera. To też sprawa obecnie otwarta.
Artur Szpilka kontra Amir Mansour? Walka zawieszona, przesunięta?
Ciągle w harmonogramie, ale teraz mogą się dla Artura otworzyć pojedynki lepsze, ważniejsze, niż ten z Amirem.