JOSHUA-WHYTE: PAUL MALIGNAGGI ZABOKSUJE O TYTUŁ EUROPEJSKI
Paul Malignaggi (34-7, 7 KO) najpierw stoczył wymarzony pojedynek we Włoszech, ojczyźnie przodków, a teraz robi następny krok. Już 12 grudnia podczas wielkiej gali w Londynie skrzyżuje rękawice z Gianlucą Branco (49-3-1, 24 KO) o tytuł mistrza Europy wagi półśredniej.
- Starcie o pas europejski to spełnienie moich marzeń. Jestem dumny ze swoich włoskich korzeni i wierzyłem, że kiedyś dostanę szansę zaboksowania o te trofeum. Brytyjscy kibice są najlepsi na świecie, dlatego nie mogę się już doczekać, by dać w O2 Arena dobry występ. Oczywiście Branco to mocny i doświadczony przeciwnik, jednak moim zdaniem odbiorę mu ten tytuł i to w wielkim stylu - stwierdził były mistrz świata dwóch kategorii.
Przypomnijmy, iż walką wieczoru londyńskiej gali będzie konfrontacja Dilliana Whyte'a (16-0, 13 KO) z Anthonym Joshuą (14-0, 14 KO), zaś nas najbardziej będzie interesowało spotkanie Mateusza Masternaka (36-3, 26 KO) z Tonym Bellew (25-2-1, 16 KO).
Chyba kiedyś był. Ile on ma lat dzisiaj? Już chyba sporo po czterdziestce.
Bez szans z Malignaggim
Po dotkliwej porażce z Porterem myślałem, że go juz w ringu nie zobaczymy, bo dobrze radzi sobie w roli komentatora/eksperta, ale widać jeszcze ma w sobie trochę ambicji. Faktycznie świetny technik j.w.
z tego co pamietam to Pauli jako dzieciak mieszkal przez jakis czas na Sycylii
ale fakt ze walczy o EBU to troche dziwne
No coz,dzisiejszy sport,zasady,reguly juz sie nie licza.Tylko kasa sie liczy.
Izrael gra w mistrzostwach europy hehehehe