DILLIAN WHYTE: JOSHUA JEST JAK AUDLEY HARRISON
Tak jak Tyson Fury prowadził gierki psychologiczne z Władimirem Kliczką, tak samo Dillian Whyte (16-0, 13 KO) od kilku dobrych tygodni regularnie stara się wyprowadzić Anthony'ego Joshuę (14-0, 14 KO) z równowagi. Do ich wyczekiwanego rewanżu za czasy amatorskie dojdzie 12 grudnia w Londynie.
Joshua to wciąż aktualny mistrz olimpijski wagi super ciężkiej. Poprzednim Anglikiem, który mógł się szczycić takim statusem, był złoty medalista z Sydney (2000), Audley Harrison, który totalnie zawiódł w boksie zawodowym. Whyte przekonuje teraz, że tak samo będzie w przypadku Joshuy.
- Nie obawiam się nikogo, dlatego mogę walczyć z każdym i wszędzie. Nie boję się więc również tego kulturysty. Od dawna rozwalam pięściarzy takich jak on. Ten facet jest sztuczny. Znam go doskonale i wiem, że zachowuje się zupełnie inaczej, gdy nie ma kamer. Jesteś po prostu większym Audleyem Harrisonem, bez serca do walki i uwierz mi, przegrasz - odgraża się Whyte.
1.Tyson Fury
2.Anthony Joshua
3.David Haye
4.Dillian Whyte
5.Dereck Chisora
6.David Price
7.Hughie Fury
8.Garry Cornish
9.David Allen
10.Sam Sexton
No ale on ma ogólnie świetne umiejętności i tutaj sprawa psychiki nie musi brać dużej roli.Jego serie ciosów powodują dewastacje przeciwnika(jak narazie walczyl z przecietnymi piesciarzami no i moze jednym sredniakiem Cornishem ktory padl bardzo szybko)
Depresja żony hahahahahahha
1.Jest boxerem walczącym głównie technicznie i na dystans, ale jak potrzeba to atakuje i szybko nokautuje rywali.
2.Ma spore warunki fizyczne jak na swoją kat. wagową - 194-195 cm wzrostu.
3.Jest łysy i ma długie łapy.
4.Dostaje bardzo dobrych rywali jak na swój etap kariery (Łukasz Rusiewicz, Artur Binkowski, Ismail Abdul, Jano Rosberg, Shawn Cox, Hanza Wandera).
5.Ma petardę w łapie, ale niesprawdzoną szczękę i kondycję.
No bo to nasz Anthony Joshua a Nikodem Jeżewski to taki Dyllian Whyte. A Głowacki w pewnym sensie to Tyson Fury bo zrzucił z tronu niepokonanego od 6 lat mistrza, czego nikt się nie spodziewał.
No, oczywiście nie mówię, że Głowacki, który ma 183 cm i walczy w wadze do 91 kg. jest takim samym stylowo i umiejętnościowo zawodnikiem jak Fury, tylko chodzi trochę o taką otoczkę, że nasz Krzysiu pokazał, że każdy może być do pokonania bez względu na sędziów punktowych, na zakłady bukchmacherskie itd.