FURY: NIE WIEM, JAK DŁUGO BĘDĘ JESZCZE WALCZYĆ
Ma 27 lat, ma świat u stóp i... już myśli o emeryturze. - Będę jeszcze walczyć, ale nie wiem, jak długo - przyznał Tyson Fury (25-0, 18 KO) kilkadziesiąt godzin po zwycięstwie nad Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO), któremu odebrał pasy mistrza świata wagi ciężkiej.
Anglik kontemplował zakończenie kariery już przed starciem Ukraińcem, stwierdzając, że jak przegra, to nie będzie miał czego szukać w boksie. Wygrał, ale jest mało prawdopodobnie, żeby boksował tak długo jak jego ostatni rywal, który bronił tytułów w wieku 39 lat.
- Nie będę się w to bawić przez całe życie. Mam 27 lat i młodą rodzinę. Chcę spędzać jak najwięcej czasu z dziećmi - tłumaczy.
Kolos z Manchesteru nie ukrywa, że zwycięstwo nad Kliczką na dobrą sprawę wciąż do niego nie dotarło. - Myślę, że minie jeszcze tydzień lub dwa, zanim zrozumiem, kim teraz jestem. Wiem, że wszyscy kochają zwycięzcę i chcą być częścią czegoś dobrego. Gdzie jednak będą, kiedy to wszystko się skończy? Odejdą, prawda? Przejdą na następną ofiarę. Są jak pijawki, wysysają z ludzi krew - stwierdził.
chociaz i rekowski i inni mowia ze poza kamerami jest to spoko gosc
Ten dalej swoje "nie wiem tego... nie wiem tamtego... boks mnie nie interesuje... 60% możliwości... walczę w imię boga... jestem złym człowiekiem... bla bla bla bla..."
*
*
Kompromitujące dla Ciebie jest to, że komentujesz, a od razu widać, że artykułu nie przeczytałeś.
Proponuję zrobić ten wysiłek i jednak przeczytać. Wypowiedź Fury'ego (szczególnie końcówka) wyjaśni Ci, w jakim kontekście Anglik wypowiada te słowa.
Poczeka na rewanż bo będzie duża kasa, spoko loko....no chyba że rewanżu nie będzie no to wtedy będzie chu*owo.
Ten dalej swoje "nie wiem tego... nie wiem tamtego... boks mnie nie interesuje... 60% możliwości... walczę w imię boga... jestem złym człowiekiem... bla bla bla bla...""
Powiedz po co Ty plodzisz tu taki spam? nie masz co ze soba w zyciu zrobic? Naprawde, plodzenie takiego syfu na stronie to jakas zenada, jestes normalny? zajmij sie soba a nie sraj jak baba na bazarze