MARK DE MORI: HAYE TO WIĘKSZE NAZWISKO NIŻ WILDER
Mark de Mori (30-1-2, 26 KO) był kilka miesięcy temu blisko walki o pas WBC z Deontay Wilderem, lecz wtedy się nie udało. Ale 16 stycznia w Londynie przywita wracającego na ring po długiej przerwie Davida Haye'a (26-2, 24 KO) i jego zdaniem to jeszcze większe wyzwanie.
- Ta walka znaczy dla mnie po prostu wszystko. Haye to wciąż większe nazwisko niż Wilder. Do tego jest eksplozywnym zawodnikiem i podejmuje walkę. Ci wysocy kolesie używają tylko lewego prostego, przez co ich występy są nudne - uważa Australijczyk.
- David ma kłopoty z kontuzjami i jeśli ma się kiedyś nadarzyć okazja do naszego spotkania, to właśnie teraz. Trochę mnie lekceważy, bo już myśli o Furym i Joshule, lecz ja go zaskoczę. Traktuje mnie jako formę powrotu do rankingów, ale to ja jestem bardziej zmotywowany. To walka mojego życia - dodał de Mori.
Jedyny cenny jego łup to Chisora bez formy.
Haye nawet Adamka nie pokonał ani nikogo z prawdziwej czołówki.Holował rekord z pasem żeby zarobić z Kliczką.A tam nastąpiła brutalna weryfikacja.
De Mori to natomiast czysty bum bez żadnych umiejętności bokserskich.Jego pozycja w rankingu bądz co bądz niby poważnej federacji to czysta kpina.
Chociaz on juz to robil przeciez wiec nic nowego :)
Haye w ciezkiej,
Ruiz 38 letni wyboksowany, wolny, niskiego wzrostu.
Audley Harrison król psychiki, ulubieniec psychologów sportowych 39 letni(nagral video w Usa jak to w lesie trenuje do walki wiec idealny pretendent)
Oprócz tego wcześniej pojedynek z wypalonym past prime Barretem 37 letnim gosciem ktory kiedys bazowal na szybkosci dodatkowo rozbitym niedawno przed walka przez machajacymi sierpami testera Couser-a.
Wspaniały rekord Haye w ciężkiej każdy z pokonanych to rocznik 71,72 w porywach.
Jedyny zawodnik z szerokiej czołówki którego pokonał to właśnie Chisora no i powiedzmy Wałujew który kończył kariere no i nie dał rady zadać więcej niż 5 ciosów na runde jak Haye.
David Haye: 98 143 68.5%
Nikolai Valuev: 64 390 16%
Tak wyglądała statystyka.143 ciosy waszego wielkiego nieustraszonego Heja.
Tak jak by to powiedział cop, ula
3 lata przerwy też bez znaczenia nie są. Myślę, że po walce z de Mori nieco się rozjaśni.
Na wyspach jest klimat do zorganizowania kilku wielkich gal z udziałem: Fury, Joshua - absolutny top obecnie, młodszy Fury, Cornish - wschodzące nadzieje, no i właśnie Haye, Chisora, może nawet Price - goście po przejściach, niemniej medialnie bardzo znani.
Wg mnie Haye wyczuł, że dobrze byłoby się gdzieś tam znaleźć i coś jeszcze zarobić. Co z tego wyjdzie zobaczymy, na pewno ciekawie się zapowiada.
Czyli taki Władek łyknie za walkę grubo ponad 20 mln USD. W USA takie zarobki na chwilę obecna są raczej nie do zrobienia. Cotto pewnie łyknie podobną sumkę za Alvareza, ale w najbliższym czasie takie kwoty są nie do zrobienia, może Pac tyle zarobi.
Troszkę się pozmieniało w boksie zawodowym.
W porównaniu do Heya to adamek jest 10 lat za murzynami. Odebrał pas valujewowi, z którym pójście na wymianę oznaczałoby być idiotą, ruiz dostał ostania szansę aby wywalczyć swój niegdyś pas. W walce z kliczko nie dał zrobić sobie krzywdy jak inne ogiery, odpalił chisore którego vitek lał a ten parł do przodu.
Ruiz to nie byla nawet czolowka w tamtym okresie, dostal title shota bo Haye zwyczajnie bal sie rywali.John tak powiedzial, bo nie mial opcji klinczowac w walce z 10 razy szybszym cruiserem, on byl za stary za wolny na nogach.
Popatrz sobie na jego rekord, no i zobacz jak skonczyla sie dla niego walka z Chisora kims kto wprawdzie byl bez formy ale chcial wygrac i parl do przodu.
Nie dal sobie zrobic krzywdy w walce z Kliczka?A kto w 11 rundzie lezal po niezbyt mocnym ciosie?Przeciez on sie tam osmieszyl po tych deklaracjach ktore skladal a potem ta wymowka z palcem.
*Danny Williams (7 walka) - mistrz świata po pokonaniu wielkiego Mike'a Tysona. Walczył z Vitalijem Klitschko. Nokaut w 1 rundzie.
*Owen Beck (8 walka) - pokonał Raya Austina (został przekręcony), ale i tak dostał walkę o pas z Valuevem. Poddał się po 3 rundzie.
*Gonzalo Omar Basile (11 walka) - miał aż 54 wygranych i tylko 6 przegranych. Walczył z Alexandrem Dimitrienko. Artur znokautował go w 4 rundzie i zdobył pasy WBC Youth i WBC Baltic.
*Jamael McCline (12 walka) - były mistrz świata. Pokonał Michaela Granda i Shannona Briggsa. Moim zdaniem przekręcili go w walce o pas IBF z Chrisem Birdem, tak samo z Samuelem Peterem o pas WBC. W walkach o pas z Kliczko i Wałujewem zaprezentował się dobrze. Artur go zdeklasował na punkty.
*Mike Mollo (13 i 16 walka) - dawny rywal wielkiego Andrzeja Gołoty i pogromca Kevina McBride (który pokonał Tysona) i Artura Binkowskiego. W obydwu walkach po świetnej wojnie ringowej i po pokazie serca do walki Artur znokautował go kolejno w 6 i 5 rundzie.
*Taras Bidenko (14 walka) - walczył w 2002 roku z Nikołajem Wałujewem o pas mistrza świata wagi ciężkiej. Nie dał się Rosjanowi znokautować a sam nim raz wstrząsnął i o mało nie posłał na deski. Walkę wcześniej pokonał Manuela Charra (ale go ograbili) a Artur porozbijał go w 1 rundę.
*Brian Minto (15 walka) - walczył o pas WBO w cruiser z Marco Huckiem. Artur go zdeklasował na punkty.
*Bryant Jennings (17 walka) - światowa czołówka, wytrzymał 12 rund z Wladimirem Kliczko i pokonał Pereza. Artur obijał go przez pierwsze 5 rund, ale potem siadła mu końcówka. Jednak został przedwcześnie zatrzymany. Gdyby przetrwał 10 rundę to myślę, że uczciwy werdykt byłby 95-93 dla Jenningsa.
*Tomasz Adamek (18 walka) - były mistrz w półciężkiej i cruiserweight, najlepszy polski ciężki w latach 2009-2014. Szpila bez większych problemów zdeklasował go na punkty.
*Manuel Quezada (19 walka) - wytrzymał z Arreolą pełen dystans a Szpila go znokautował w 3 rundzie.
McCline złamał szczęke Arturowi stąd tylko na punkty przegrał bo Artur nie chciał ryzykować.Pokazał wtedy, że ma serce do walki i się nie poddaje.
Bidenko to Ukrainiec.
z Jenningsem sie wystrzelal, zabraklo doswiadczenia no i slaba kondycja wtedy byla przez treningi z niekompetentnym sztabem.
Szpilka to po prostu talent, i trzeba to zaakceptować.Teraz z Rooniem Shieldsem poczynił zdumiewające postępy, lada moment może wskoczyć do czołowej 15 na świecie.
gerlach jakim wulkanem nienawisci, ja po prostu oceniam obiektywnie Haye i jego kariere w ciezkiej wadze.Zdobycie pasa to bylo stanowczo za duzo i juz sie wiecej nie powtorzy.
Danny Williams nie posiadał pasa mistrzowskiego, ale po pokonaniu Mike Tysona był "lineal champion".
Linear champion czyli facet, ktory pobil faceta, ktory pobil faceta, ktory pobil faceta, ktory pobil faceta, ktory pobil faceta, ktory byl mistrzem wtedy jak byl jeszcze tylko jeden pasek w kategori. Problem jest w tym ze poza kategoria ciezka (na samym dole:
) malo kto zwraca uwage na to kto jest Linear Champion w danej kategori. Nawet Floyd Mayweather, ktory strasznie lubi sie chwalic, tylko czasami wspominal ze stal sie Linear Champion wagi pol-sredniej jak pobil Baldomira. A w kategoriach, ktore powstaly niedawno jak juz istnialo kilka paskow (np. super-srednia, junior-ciezka), to chyba naprawde nikogo nie obchodzi kto jest Linear Championem. Nawet w kategori ciezkiej, Linear Championship zaczety w 1892 powoli "umiera" po tym jak Lewis i Vitek odeszli na emeryture po zwyciestwach. Przewaznie Linear Champion w hw jest tez nalepszym (The Man) w tej kategori, choc czasami ten tytul zdobywa ktos jak Shannon Briggs w 1997. Obecnie chyba Maskaev ma najlepszy argument zeby sobie roscic ten tytul.
• Unified champion, partially unified champion. Zunifikowany mistrz, albo czesciowo zunifikowany mistrz. Zunifikowany mistrz ma wszystkie cztery najwazniejsze pasy (jezeli ma tylko trzy najwazniejsze bez WBO, to chyba tez mozna go nazwac “zunifikowanym”); jezeli brakuje mu jednego z pierwszych trzech pasow (WBC, WBA, IBF) to jest tylko “czesciowo zunifikowanym.” Obecnie nie ma w boksie zunifikowanego mistrza, ale na przyklad Joe Calzaghe i Juan Diaz czesciowo zunifikowali pasy.
• Title holder. “Posiadacz paska” ma jeden z waznych pasow, ale jest mistrzem tylko na papierze, bo w jego kategori jest inny mistrz o wiele lepszy od niego. Na przyklad obecnie Lucian Bute jest tylko posiadaczem pasa obok Joe Calzaghe. Jest to niestety tylko nieoficjalne oznaczenie uzywane prawie wylacznie wsrod kibicow. Reporterzy i “fachowcy” uzywaja mniej obrazliwe slowo “champion” nawet jak mowia o Johnny Ruizie i jego pasku WBA, ktorego sie zrzekl krol Lennox Lewis z powodow wygody.
• Undisputed champion. “Niekwestionowany mistrz.” To jest szczyt osiagniec dla boksera, lepiej juz sie nie da. Bokser w tej sytuacji jest krolem swojej kategori, i nikt powazny tego nie kwestionuje. Nie tylko zunifikowal pasy swojej kategori, ale pobil wszystkich najgrozniejszych contenderow, albo conajmniej wszystkich oprocz jednego albo dwoch, nad ktorymi i tak byl by mocnym faworytem. Od takich mistrzow czesto sie wymaga zeby przeszli do wyzszej kategori, szukac wiekszych wyznan. Obecnie chyba tylko Joe Calzaghe jest niekwestionowanym mistrzem. Nie tak dawno bylo ich wiecej : Lennox Lewis, Roy Jones Jr., Bernard Hopkins, Kostya Tszyu.
• The Man. Doslownie “facet” albo “mezczyzna.” To jest bokser powszechnie uwazany za najlepszego w kategori, ten ktorego trzeba pobic zeby zostac krolem. W przeciwienstwie od niekwestionowanego mistrza, The Man nie musi miec zunifikowanych pasow (czasami nawet nie musi miec ani jednego pasa), i nie musi miec w rekordzie wszystkich nalepszych kontenderow w jego kategori, moze dlatego bo jeszcze dlugo w kategori sie nie bil. Niekwestionowani mistrzowie sa zadcy; ale w kazdej kategori w kazdym momencie jest jeden “The Man.” Czasami The Man jest zunifikowanym albo czesciowo zunifikowanym mistrzem (Calzaghe, Diaz), czasami ma tylko jeden pas (Kliczko), a czasami nawet zadnego (Ricky Hatton w 140, moze Hopkins obecnie w pol-ciezkiej).
• Fading Champ. “Zchodzacy mistrz.” W kategoriach gdzie konkurencja jest ostra, mistrz przewaznie nie dostanie luksusowej okazji zeby powoli zchodzic z sceny; zostanie brutalnie zrzucony z tronu w momencie gdzie zacznie sie starzec nawet tylko troche. Ale czasami sprytny weteran potrafi przedluzyc pobyt na topie przez pare walk z mlodszymi, silniejszymi przeciwnikami, nawet jak jest juz ewidentne ze sie starzeje i ze koniec sie zbliza. Lennox Lewis w walce z Vitkiem, i Barrera w walkach z Juarezem to najlepsze niedawne przyklady.
• Gatekeeper. Po polsku najlepiej chyba “bramkarz.” Gatekeeper kiedys cos osiagnal, czesto nawet mistrzostwo, ale obecnie pasa nie ma i jego najlepsze dni sa za nim. Pilnoje bramy do najwyzszych poziomow kategori przed mlodziaszkami, ktorzy sie pna do walki o mistrzostwo. Gatekeeper juz prawdopodobnie nie odzyska swietnosci, ale jest wciaz grozny i postawi mlodemu najtrudniejsza walke jego krotkiej kariery. Walka z dobrym Gatekeeperem jest najlepszy sposob zeby odroznic pretenderow od contenderow. Bert Cooper przez kilka lat byl swietnym “bramkarzem” w hw; przepuszczal mlodych z prawdziwa przepustka do swietnosci (Bowe, Holyfield, Moorer), ale nie wposzczal “udawaczy” (Richie Melito, Orlin Norris, Joe Hipp). Chris Byrd odegral role bramkarza w swojej ostatniej walce z Povetkinem, Golota odegra ta sama role w walce z Mollo. Bramkarz jest bramkarzem tylko jak sie bije z wspinajacym sie mlodym; jezeli dostanie walke z mistrzem albo z lepszym contenderem to zmienia sie w…:
• Name Fighter. Czyli “bokser z nazwiskiem.” Rozpoznywalny weteran. Ktos kto jeszcze ma swoich kibicow, ktorych przyciagnie na walke o duza stawke, w ktorej prawie na pewno polegnie. Dzieki dawnym sukcesom, i sporadycznymi pokazami starej formy, moze sie wydawac ze jeszcze cos zwojuje. Mayorga gral ta role z Tito, DLH, i Vargasem; a teraz pewnie bedzie “bramkarzem” w walce z mlodym glodnym jak na przyklad Paul Williams. Moze tez byc na odwrot, Campas byl “nazwiskiem” w walce z DLH w 2003, a rok temu byl “bramkarzem” w walce z Johnem Duddy. Jezeli jednak bokser za dlugo sie bije na tym etapie, to nawet ex-mistrz staje sie…:
• Over the hill, shot fighter. Czyli “zuzyty” lub “spalony” bokser. Ktos kto powinien juz dawno temu zawiesic rekawice na kolku. Slady starej swietnosci prawie kompletnie zatarte, ryzykoje zdrowie, patrzac sie na niego wszyscy sie pytaja “po co?” Bije sie dalej bo kasy brakoje, bo ma niespelnione ambicje, bo nie potrafi nic innego. Slady starosci i problemy ze zdrowiem mozna czasami zauwazyc nawet poza ringiem. Riddick Bowe, Fernando Vargas.
To Andrzej Gołota w walkach z Adamkiem i Przemkiem Saletą był Over the hill shot fighter. Przemek Saleta w walce z Adamkiem był name fighter a Adamek ze Szpilką był gatekeeperem.
Twój cytat:"Danny Williams nie posiadał pasa mistrzowskiego, ale po pokonaniu Mike Tysona był "lineal champion"."
*
*
Danny Williams nigdy nie był lineal champion, w przeciwieństwie do "Let's go Champ'a!"...;-), który pokonał George Foremana.
Stawką walki Briggs vs Foreman nie był żaden pas mistrzowski, ale właśnie tytuł "lineal champion".
@varan
Dokładnie tak, pięknie to opisałeś używając biznesowego slangu bokserskiego.Aż miło się czyta.
12 United States Floyd Patterson (defeated Archie Moore) November 30, 1956 - June 26, 1959
13 Sweden Ingemar Johansson June 26, 1959 - June 20, 1960
14 United States Floyd Patterson June 20, 1960 - September 25, 1962
15 United States Sonny Liston September 25, 1962 - February 25, 1964
16 United States Muhammad Ali February 25, 1964 - February 3, 1971 (retired)
17 United States Joe Frazier March 8, 1971 - January 22, 1973
18 United States George Foreman January 22, 1973 - October 30, 1974
19 United States Muhammad Ali October 30, 1974 - February 15, 1978
20 United States Leon Spinks February 15, 1978 - September 15, 1978
21 United States Muhammad Ali September 15, 1978 - September 6, 1979 (retired)
22 United States Larry Holmes October 2, 1980 - September 21, 1985
23 United States Michael Spinks September 21, 1985 - June 27, 1988
24 United States Mike Tyson June 27, 1988 (new ownership discontinued championship policy during Tyson's reign)
25 United Kingdom Lennox Lewis 2002 - February 6, 2004 (Retired)
26 Ukraine Vitali Klitschko (defeated Corrie Sanders) April 24, 2004 - November 9, 2005 (retired)
27 Ukraine Wladimir Klitschko (defeated Ruslan Chagaev) June 20, 2009 – November 28, 2015
28 United Kingdom Tyson Fury November 28, 2015 – Present
ept. 23, 1952 - Apr. 27, 1956: Rocky Marciano - Won championship via 13th round KO of Jersey Joe Walcott. Retired as champion. Only undefeated heavyweight champion.
Apr. 27, 1956 - Nov. 30, 1956: Title Vacant
Nov. 30, 1956 - June 26, 1959: Floyd Patterson - Won vacant championsip via 5th round KO of Archie Moore.
June 26, 1959 - June 20, 1960: Ingemar Johansson - Won championship via 3rd round TKO of Floyd Patterson.
June 20, 1960 - Sept. 25, 1962: Floyd Patterson - Won championship via 5th round KO of Ingemar Johansson. First man to regain the heavyweight championship.
Sept. 25, 1962 - Feb. 25, 1964: Sonny Liston - Won championship via 1st round KO of Floyd Patterson.
Feb. 25, 1964 - Apr. 28, 1967: Cassius Clay/Muhammad Ali - Won championship via 7th round TKO of Sonny Liston.
Apr. 28, 1967 - Mar. 8, 1971: Title Vacant - On Apr. 28, 1967, Ali is stripped of championship for refusal to be inducted via draft into the U.S. Army.
Mar., 8 1971 - Jan. 22 1973: Joe Frazier - Won vacant championship via 15 round decision over Muhammad Ali.
Jan. 22, 1973 - Oct. 30, 1974: George Foreman - Won championship via 2nd round TKO of Joe Frazier.
Oct. 30, 1974 - Feb. 15, 1978: Muhammad Ali - Won championship via 8th round KO of George Foreman. Second man to regain the heavyweight championship.
Feb. 15, 1978 - Sept. 15, 1978: Leon Spinks - Won championship via 15 round decision over Muhammad Ali.
Sept. 15, 1978 - June 27, 1979: Muhammad Ali - Won championship via 15 round decision over Leon Spinks. First three-time heavyweight champion.
June 27, 1979 - Oct. 2, 1980: Title Vacant
Oct. 2, 1980 - Sept. 21, 1985: Larry Holmes - Won vacant championship via 10th round TKO of Muhammad Ali to be recognized as heavyweight champion of the world.
Sept. 21, 1985 - June 27, 1988: Michael Spinks - Won championship via 15 round decision over Larry Holmes.
June 27, 1988 - Feb. 11, 1990: Mike Tyson - Won championship via 1st round KO of Michael Spinks.
Feb. 11, 1990 - Oct. 25, 1990: James 'Buster' Douglas - Won championship via 10th round KO of Mike Tyson.
Oct. 25, 1990 - Nov. 13, 1992: Evander Holyfield - Won championship via 3rd round KO of James 'Buster' Douglas.
Nov. 13, 1992 - Nov. 6, 1993: Riddick Bowe - Won championship via 12 round decision over Evander Holyfield.
Nov. 6, 1993 - Apr. 22, 1994: Evander Holyfield - Won championship via 12 round decision over Riddick Bowe. Third man to regain the heavyweight championship.
Apr. 22, 1994 - Nov. 5, 1994: Michael Moorer - Won championship via 12 round decision over Evander Holyfield.
Nov. 5, 1994 - Nov. 22, 1997: George Foreman - Won championship via 10th KO of Michael Moorer.
Nov. 22, 1997 - Mar. 28, 1998: Shannon Briggs - Won championship via 12 round decision over George Foreman.
Mar. 28, 1998 - Apr. 22, 2001: Lennox Lewis - Won championship via 5 round TKO of Shannon Briggs.
Apr. 22, 2001 - Nov. 17, 2001: Hasim Rahman - Won championship via 5th round KO of Lennox Lewis.
Nov. 17, 2001 - Feb. 6, 2004: Lennox Lewis - Won championship via 4th round KO of Hasim Rahman. Fourth man to regain the heavyweight championship. Retires as champion.
Feb. 6, 2004 - Present: Title Vacant
"• Linear champion czyli facet, ktory pobil faceta, ktory pobil faceta ..."
A co jeżeli on odejdzie niepokonany i ciężko nawet powiedzieć kto wszedł na jego miejsce?
"• The Man. Doslownie “facet” albo “mezczyzna.” To jest bokser powszechnie uwazany za najlepszego w kategori, ten ktorego trzeba pobic zeby zostac krolem. "
Do głowy przychodzi mi tylko jedno, Rollins. Dobrze kombinuję?
Twój cytat:"A co jeżeli on odejdzie niepokonany i ciężko nawet powiedzieć kto wszedł na jego miejsce?"
*
*
Jak odejdzie niepokonany to na jego miejsce wskakuje najlepszy w danej kat. wagowej, który na to zasłuży.
Jak odszedł Lennox to był 5-letni wakant.
Potem tytuł linearnego mistrza uzyskał Władimir, kiedy zdobył pas "The Ring", dla najlepszego pięściarza kat. ciężkiej.Był to rok 2009 .
Walka Vitka i Lennoxa była wyrównana i b. emocjonująca.
Nie ma mowy o żadnym laniu w żadną stronę.
Ale każdy ma swoje zdanie i swoje odczucia co do tej walki.
Ja widziałem równorzędną walkę dwóch wielkich mistrzów, a kto by ją wygrał gdyby trwała dalej to tylko domysły i przypuszczenia.