DAVID HAYE: ZNÓW MOGĘ UDERZAĆ Z PEŁNĄ MOCĄ
David Haye (26-2, 24 KO) po licznych kontuzjach, łącznie trzech i pół roku przerwy, w końcu wyjdzie do ringu 16 stycznia w Londynie, mierząc się z notowanym w czołowej dziesiątce federacji WBA Markiem de Mori (30-1-2, 26 KO). Anglik zapowiada, że wszystkie kłopoty już za nim, a on może się skupić tylko na boksie.
- W końcu będę walczył bez żadnych kontuzji. Koncentruję się wyłącznie na rywalu, co sprawia, że będę się rozwijał jako zawodnik. Wcześniej niestety skupiałem się tylko na tym, jak przejść przez trening, żeby uniknąć kontuzji. Ludzie myślą, że ta długa przerwa wpłynie na mnie niekorzystnie, ale ja po prostu dałem swojemu organizmowi odpocząć i zregenerować się po tych wszystkich problemach. Będę świeży i mocny - zapowiada były król kategorii cruiser oraz mistrz wagi ciężkiej według organizacji WBA.
- Operacja zakończyła się stuprocentowym sukcesem. W tej chwili z moim barkiem jest lepiej niż było wcześniej. Znów mogę uderzać z pełną mocą i niestety dla mojego najbliższego rywala, pokażę to już w tej walce - dodał obchodzący niedawno 35. urodziny Haye.
- Na razie to skupia się głównie na ponownym zaistnieniu w powszechnej świadomości i załatwieniu sobie na skróty kasowych walk.
Mam pytanie do rodaków w Wlk. Brytanii: Czy znów pełno go w tv, łącznie z programami dla gospodyń domowych?
Każdy chłopa stawiał na przegranej pozycji, ten utarł wszystkim nosa, wszyscy o tym zapomnieli i kolejka do walki o pasy jak stąd do Nowego Jorku.. Paranoja.
A co do tematu to ciekawe co mu z tym barkiem zrobili skoro po kontuzji/operacji będzie jeszcze bardziej sprawny i wydolny niż przed nią hehe. Sam coś o tym wiem bo miałem wieloodłamowe pęknięcie obojczyka, operacja i rehabilitacja zakończona sukcesem, a z barkiem/obojczykiem nie jest tak dobrze jak było.
Pozdrawiam :)
Władimir zlekceważył Fury'ego myśląc że to wysoki i wolny kloc to po pierwsze. Po drugie Władimir walczył ze złamaną prawą ręką, przez co miał ją zablokowaną i nie mógł jej uruchodzić to dwa. A trzy - Władimira dopadł wiek.
Jak byś oceniał szanse Szpili z Haye'm?
To nie ja to ty,ty suko ty szmato bawmy sie smiejmy sie
Mark de Mori i David Haye w styczniu boksuja sie
haye z Chisory robi szpilke przez KO , teraz nie wiem ile Haye jest w Haye
Już któryś raz widzę że stwierdzasz iż Wolodia miał złamaną rękę. Gdzieś ty to wyczytał/ usłyszał, żadnej kontuzji nie było.
Data: 01-12-2015 21:40:55
@towd
Władimir zlekceważył Fury'ego myśląc że to wysoki i wolny kloc to po pierwsze. Po drugie Władimir walczył ze złamaną prawą ręką, przez co miał ją zablokowaną i nie mógł jej uruchodzić to dwa. A trzy - Władimira dopadł wiek.
O czym Ty pierdzielisz?
Władek sam powiedział po walce, że nic jego ręce nie było, tylko że nie mógł jej użyć.
Dobrze jest oceniać po walce, bo przed to nie było słowa o wieku, tylko o tym że póki co z Kliczka nikt nie wygra.
Raczej nie sprzedał wystawił na sprzedaż ring za 50.000 na eBay za ile sprzedał to nie wiem ale widzę na zdjęciach nawet z wczoraj na jego instagram,że nadal trenuje w tym samym gym w south London in Vauxhall.Jestem pewien,że to ten sam gym pod łukiem kolejki naziemnej bo w nim byłem.
Władek jest skromny i nigdy nie będzie się wykręcał i umniejszał zwycięstwa swojemu rywalowi, aczkolwiek dlaczego nie mógłby jej użyć? Nie użyć ręki może tylko ktoś kto ma połamaną. Poza tym na jego twarzy podczas walki pojawił się grymas charakterystyczny dla ludzi ze złamaną ręką.
A co do tematu to ciekawe co mu z tym barkiem zrobili skoro po kontuzji/operacji będzie jeszcze bardziej sprawny i wydolny niż przed nią hehe. Sam coś o tym wiem bo miałem wieloodłamowe pęknięcie obojczyka, operacja i rehabilitacja zakończona sukcesem, a z barkiem/obojczykiem nie jest tak dobrze jak było.
Dokładnie coś o tym wiem, kontuzja barku jest wredna, uprzykrza aktywność sportową, ale najpierw rehabilitacją, potem odpowiednim treningiem można po prostu wracać do tego co się kocha, mówię z autopsji, tym bardziej, że Haye raczej miał pomoc lekarzy, rehabilitantów z górnej półki, także do formy w 90kilku procentach (jeśli chodzi o sam bark) mógł wrócić, wiadomo, lepiej już nie będzie, ale też i popierdolić swoje musi w starym zwyczaju.
Nie lubię go, ale dobrze, że wraca, będzie jeszcze ciekawiej, oby tylko pasy trzymali najlepsi, a nie jakieś przypadkowe kreatury jak było kilka lat temu - Maskajewy, Ibragimovy, Liakowicze.
Czy ty nas tu czasami nie trolujesz? Wladek sam mowil o tym dlaczego nie uzywal prawej reki. Zdaje sie ze jestes wielkim fanem Kliczki, musialo ci sie obic o uszy... A tak na marginesie to Wolodia jest takim gentelmanem ze wylozyl ring dodatkowa pianka zeby w razie co Fury mial miekkie ladowanie a i na przedstawiciela Team Fury nie raczyl poczekac przed bandazowaniem dloni xD
Szkoda, że to nie Szpila stanie naprzeciw Haye'a w styczniu tylko ten bum z Australii. Niewiadomo jak wypadnie Haye po tak długiej przerwie i po kontuzji barku - być może Szpila by wsadził swojego mocnego sierpa, którym nokautował większość swoich rywali w rundach 1-3?"
Artura pobil nawet Jennings, wiec Haye by go znokautowal w przeciagu 4 rund. Cios na klatke nawet wystarczy zeby Szpilka sie zwinąl i zawył 'auu' ;)