WSB: BARDZO DUŻE WZMOCNIENIA HUSARII PRZED KOLEJNYM SEZONEM!
Irlandczyk Paddy Barnes (-49kg), Włoch Ricardo D’Andrea (-56kg) oraz Niemcy Kastriot Sopa (-64kg) i Florian Schulz (+91kg) zostali wybrani w dzisiejszym drafcie przez Rafako Hussars Poland.
Wszyscy będą boksować w polskim zespole w sezonie 2016 na ringach World Series of Boxing.
- Udało się zakontraktować wszystkich zawodników, których chcieliśmy pozyskać do naszej drużyny - mówi przebywający na drafcie w Lozannie team menedżer Husarii Jacek Szelągowski.
- Największe sukcesy dotychczas odnosili Paddy Barnes i Florian Schulz. Irlandczyk dwukrotnie był brązowym medalistą Igrzysk Olimpijskich, zdobywał też złoto i srebro Mistrzostw Europy. W kategorii -49kg o miejsce w składzie będzie z nim walczył Dawid Jagodziński. Z kolei Florian Schulz dotarł do finału tegorocznych Mistrzostw Europy w Bułgarii - powiedział szef zespołu Rafako Hussars Poland Jarosław Kołkowski.
Wszyscy z wymienionej czwórki boksowali już przeciwko Polakom lub na polskich ringach. W lutym tego roku w meczu WSB w Koninie Paddy Barnes pokonał na punkty Dawida Jagodzińskiego, ale to Husaria wygrała z Italia Thunder 3-2.
Ricardo D’Andrea, ćwierćfinalista Igrzysk Europejskich 2015, wygrał z Dawidem Michelusem w wadze -54kg podczas meczu ćwierćfinałowego WSB w 2013 roku.
Kastriot Sopa rok temu w Karlinie pokonał na punkty Marcina Latochę w meczu towarzyskim z Polakami. W tym sezonie, podobnie jak m.in. Hamza Touba i Mateusz Polski, wywalczył brąz Igrzysk Europejskich.
W meczu rozegranym w 2014 roku w Karlinie doszło też do ciekawej walki pomiędzy Florianem Schulzem i Pawłem Wierzbickim. Zwyciężył Niemiec 2:1. W 2012 roku Florian Schulz zdobył brąz MMŚ w Armenii, a wtedy w wadze ciężkiej srebro wywalczył Paweł Wierzbicki.
Kilka miesięcy później Florian Schulz był już w finale ME, podobnie jak dwaj liderzy Husarii Tomasz Jabłoński (-75kg) i Igor Jakubowski (-91kg). Przegrał z finale 0:3 ze znakomitym Chorwatem Filipem Hrgoviciem. W półfinale wygrał przez TKO w trzeciej rundzie z Bułgarem Petarem Belberovem.
- 6 grudnia pięściarze Rafako Hussars Poland wyjeżdżają na zgrupowanie do Irlandii, gdzie dołączą zagraniczni bokserzy. Start ligi WSB za półtora miesiąca - powiedział Jarosław Kołkowski.
@Jablo - było pisane wcześniej, że on zostaje. I dobrze, bo świetnie się go ogląda.
jezeli bedzei kiedys ponad polowa obcokrajowcow to chyba logiczne ze polacy nie beda sie z taka druzyna utozsamiac
mamy miec takze druzyny ktore wygladaja jak niemiecka reprezentacja w pilce noznej?
A Ty skąd jesteś, że w taki sposób lepisz zdanie ?
Mam takie pytanko ponieważ zauważyłem od pewnego czasu , że faworyzujecie pewnych zawodników. W 56 kg boksuje Żaboklicki, od kilku lat medalista MP bodajże także vice mistrze świata w kick boxingu, mańkut z bardzo mocnym uderzeniem. Jak był przygotowany wygrywał z Kozłowskim, Kozłowski zniknął a dla Żaboklickiego jak nie było miejsca tak nie ma. Teraz w Husarii swoją szanse otrzyma perspektywiczny Adrian Kowal który na ostatnich MP wygrał jednogłośnie z Kozłowskim a przegrał w półfinale z Żaboklickim. Czy ten zawodnik ( Żaboklicki ) otrzyma kiedykolwiek szanse w WSB? Oczywiście z możliwością odpowiedniego przygotowania fizycznego i finansowego? Z jakiego powodu ten niewątpliwe zdolny zawodnik jest pomijany?
A co z Kamilem Gardzielikiem (-75kg)? Mistrz Polski Seniorów i Najlepszy Technik, Młodzieżowy Mistrz Polski i o zgrozo znowu Najlepszy Technik...pomijam, że zdecydowanie mógłby wspomóc chyba przygotowania TJ do olimpiady...skąd ten brak obiektywizmu, a bardziej nawet racjonalnego podejścia? Pozdrawiam serdecznie
Jak już pisałem, komentowany artykuł dotyczy draftu. W żadnym wypadku nie oznacza dołączenia do drużyny albo wyłączenia z niej któregokolwiek Polaka. W tym przypadku pierwsze i ostatnie zdanie mają trenerzy ze Zbigniewem Raubo na czele.
Brak obiektywizmu w stosunku do Kamila Gardzielika??? Błagam! Kamil będzie boksował, jeżeli będzie chciał i będzie taka potrzeba. Na pewno nikt nie będzie z niego robił etatowego sparingpartnera dla Tomka Jabłońskiego, bo to żadnemu z nich nie służy.
Żaboklicki jest wyraźnie pomijany, jeśli Panu zależy na sukcesach warto się skonsultować z tym skromnym chłopakiem i dać szanse z prawdziwym zapleczem jakie otrzymali inni zawodnicy. O ile decyzje wystawiania tych samych zawodników w 75 i 91 każdy jest wstanie zrozumieć ( wygrywają ) to w 56 już nie, bo tam chyba było jedno zwycięstwo Kozłowskiego.
Ja również byłbym zainteresowany odpowiedzią na pytanie Antonioo... czyżby nie wygodnie się zrobiło ?
Pytanie jest rzeczywiście niewygodne, ponieważ... nie znam na nie odpowiedzi. Jeżeli trenerzy zdecydują, że należy dać szansę Żaboklickiemu, to na pewno ją dostanie. Czy skorzysta, to już inna sprawa.
dlatego napisalem "jezeli kiedys bedzie"
Błagam!...a kiedy on nie chciał ??? Świetna dyplomatyczna i wymijająca odpowiedź. Pozdrowienia dla Prezesa Górskiego ;)...