TRENER FURY'EGO: INNI PRÓBOWALI ZNOKAUTOWAĆ KLICZKĘ JEDNYM CIOSEM
Peter Fury tłumaczy innym w czym tkwi tajemnica sukcesu sobotniej walki jego podopiecznego - Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO), z panującym na tronie wagi ciężkiej od dekady Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO). - Inni wychodzili do ringu wierząc, że tylko nokaut da im wygraną.
Pretendent od początku zapowiadał, że jest w stanie znokautować mistrza, ale również wypunktować. I o ile w ten pierwszy scenariusz wierzyło jeszcze sporo ludzi, to w drugi praktycznie nikt poza jego obozem. Jak widać mylili się, a rację miał "Team Fury".
- Każdy rywal Kliczki szukał jednego, nokautującego uderzenia. Tylko przecież nie na tym polega boks. W tym sporcie nie chodzi o to, by ustrzelić rywala jednym, za to potężnym ciosem, samemu narażając się na nokaut. Boks to szukanie uderzeń w różnych kątach, ładne uniki, rotacje tułowia, odpowiednie dystansowanie i poruszanie się po ringu - stwierdził szkoleniowiec nowego mistrza świata wagi ciężkiej.
Kliczko rzeczywiście miał słabe statystyki. Trafił tylko 18 z 69 tzw. "mocnych uderzeń", czyli sierpów lub haków. To mniej niż dwa celne takie ciosy na rundę.
Fury wyboksował Władka jak dziecko we mgle, wyłączając wszystkie jego atuty. Nie był to piękny występ, ale za to niewiarygodnie skuteczny.
Wyboksowal? A punktowales walke runda po rundzie?
Nic z tych rzeczy. Dopóki kliczko nie musiał przechodzic do półdystansu we wczesniejszych walkach i walczył z zawodnikami mniejszymi od siebie wyglądał na niezniszczalnego.
Kiedy okazało się, że sam musi skracac dystans to przeszedł obok walki czając się jak szczerbaty na suchary.
Taka walką Kliczko traci bardzo dużo bo ograł go facet, który przez bardzo długi czas nie traktował boksu poważnie a wręcz hobbystycznie a w ringu obnażył wszystkie słabości wieloletniego dominatora.
Grabimir zawsze prygotowywał się wręcz wzorowo, zawsze, nawet na takich bumów jak Leapai, Pianeta, czy Wach. Naprawdę ktoś uważa, że na Tysona nie był przygotowany w 100%? Jasne, że był, a i tak podkładał kłody pod nogi ze wszystkich sił kombinując z matą ringu i przekładając walkę. Po prostu ta walka udowodniła, że Wład dominował tak długo tylko dzięki przewadze w warunkach fizycznych i najgorszej erze HW w historii, o czym pisałem wielokrotnie, a atakowano mnie za to ze wszystkich stron.
Mieli podstawy, by tak myśleć. Nie jest tajemnicą, że K2 od lat mają (a może mieli) szczególne relacje z federacjami, sędziami, komisjami, słowem - wieloma znaczącymi osobami z bokserskiego światka. Cieszyli się szczególną życzliwością ww., co było doskonale widać, a czemu sami najpierw długo zaprzeczali, a potem tłumaczyli to wyjątkowym statusem mistrza.
W takiej sytuacji jedynie klasyczny nokaut dawał realne szanse na odebranie pasa. Dlatego werdykt (do tego jednogłośny) nieco mnie zaskoczył, zresztą do teraz zastanawiam się, czemu nie mieliśmy klasycznego niemieckiego wałka.
Walka Haye vs Kliczko moim zdaniem byla ciekawsza, a wszyscy tam marudzili. Teraz odwrocmy wynik i Wladek wygrywa z Tysonem w takim stylu. I co wciaz sa zachwyty ;-) ?
Fury był cały czas aktywny, prowokował ataki, zadawał ciosy. Część trafił, część nie, ale przy praktycznie nie zadawaniu ciosów przez Kliczkę, przy bardzo małej skuteczności tych jego nielicznych ciosów nie można było rund inaczej punktować rund, jak tylko dla Tysona Fury.
Punktacja 115:112 świadczy o tym, że sędziowie dali Kliczce 4 rundy (jeden punkt odjęty przez szubrawca Tony'ego Weeksa). 4 rundy dla Kliczki to maks co można z tej alki wydusić dla niego.
U mnie Kliczko wygrał tylko dwie rundy. W tym jedną dałem mu bez przekonania, w dwunastej to była istna szopka, istny chlew w jego wykonaniu - faul na faulu. Można było jeszcze znaleźć dwie rundy, gdzie przewaga Fury'ego nie była tak wyraźna i pewnie te rundy punktowi Kliczce dali (np pierwsza i ósma, gdzie Kliczko miał ciekawą akcję, Fury zrewanżował się tym samym później, ale jak się chce dać mistrzowi, to pretekst był).
Niżej podaję moją punktację:
Moja punktacja na żywo:
Ależ adrenalina...
Martwią trochę opuszczone ręce Fury'ego, ale jest dobrze jak na razie.
2:0 Fury jak do tej pory
Trzecia runda mało ciosów, ale dla Tysona Fury. Bez dwóch zdań.
Oczywiście nie u punktowych.
4:0 Fury. Rundy wygrane minimalnie, więc u punktowych szykowany wałek.
Zwróćcie uwagę jakie te rękawice są wielkie.
5:0 Fury
6:0 Fury
Mało się działo w tej rundzie, jednak ataki inicjował, zadawał więcej ciosów, bardziej aktywny był Fury.
7:0 Fury
Chwilami ośmiesza Władka, jak do tej pory. A wręcz często.
Jaka cisza na widowni...
8:0 Fury.
Niewiele się działo w tej rundzie, mało ciosów w ogóle, czystych zupełnie, ale przewaga optyczna z całą pewnością Tysona Fury. Nawet panowie KOstyra, Gmitruk widzą, już, że Kliczko tego nie wygrywa.
Kliczko często nieprzepisowo odwraca się tyłem. Runda by była dla niego, ale właśnie odwrócił się tyłem, Fury to wykorzystał i oddał akcję, bardzo celnie.
Runda równa, jak dla mnie Fury, ale niech będzie nawet 8:1 w rundach.
Weeks sprzedawczyk. Kliczko na skraju nokautu.
W dwunastej rundzie Tyson Fury go powinien wykończyć.
10:1 Fury w rundach.
Dwunasta runda - pokaz chamstwa ze strony Kliczki.
Tony Weeks to sprzedajna dziwka, robił co mógł, żeby Kliczce pomagać.
Runda 12 dla Kliczki, ale powinien mu zostać odebrany przynajmniej jeden punkt, za ataki głową, klincze, zapasy.
Tyson Fury tę walkę wygrał. Bezapelacyjnie. 10 DO 2 W RUNDACH.Każdy inny werdykt to będzie WAŁEK!!!!
Dwunasta runda - pokaz chamstwa ze strony Kliczki.
Tony Weeks to sprzedajna dziwka, robił co mógł, żeby Kliczce pomagać.
Runda 12 dla Kliczki, ale powinien mu zostać odebrany przynajmniej jeden punkt, za ataki głową, klincze, zapasy.
Tyson Fury tę walkę wygrał. Bezapelacyjnie. 10 DO 2 W RUNDACH.Każdy inny werdykt to będzie WAŁEK!!!!
TYSON FURY MISTRZEM ŚWIATA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
http://www.bokser.org/content/2015/11/29/000938/index.jsp
Wywierał ślepy presing w którym nie zadawał ciosów...
Ja sie bałem po pierwszych rundach że Kliczko wstrzeli się prawym w którymś momencie walki i że Fury nie wytrzyma presingu do konca walki ale na szczęście te obawy sie nie sprawdziły...Kliczko wyglądał jak by nie umiał zadawać ciosów....
Ogólnie jak dla mnie to nie była słaba walka Kliczki bo jak wspomne walke z Jennginsem to tam również walczył w podobny sposób i był w podobnej formie tyle że za przeciwnika miał małego Bankiera..Tutaj sytuacja się odmieniła bo Fury warunkami fizycznymi,balansem,chodzeniem na nogach,długimi łapskami i pozytywną szybkością zatrzymał Kliczke...Ale przedewszystkim warunki fizyczne Furego były problemem Kliczki....
Fajnie się stało że Fury wygrał,Poziom się troche wyrównał,i waga ciężka miejmy nadzieje nabierze barw...
Jak wyzej wspomniał @Adii1766 idzie Joshua który jest wybitnym talentem..Wmojej ocenie to może być przyszły dominator wagi cieżkiej ale pożyjemy zobaczymy...
Na tą chwile chce zobaczyć Furego z Widlerem albo któregoś z nich z Joshuą...Tyle że Joshua ma jeszcze czas..
Data: 30-11-2015 20:57:57
Zadnej deklasacji nie bylo, rundy byly wyrownane, przeciez usredniajac, to byly 3 ciosy wiecej na runde, a jakis szczegolnie mocnych ciosow, to w tej walce nie bylo, tylko w 11 rundzie cos mocnego weszlo, ale tez Wlad tam trafil mocniej. JFury walczyl swietnie w obronie, ale ofensywnie to tam szalu nie bylo. Adamek Vitka wiecej razy trafil ;-). To wielkie zwyciestwo Tysona, swietna taktyka, swietna defensywa, dobry balans, swietna mobilnosc, ale walka zalosnie slaba.Panowie razem wyprowadzili 600 ciosow. Wielki zwyciestwo, ale styl nie powala, tylko ranga wydarzenia i osoba pokonanego powoduje zachwyty.
Walka Haye vs Kliczko moim zdaniem byla ciekawsza, a wszyscy tam marudzili. Teraz odwrocmy wynik i Wladek wygrywa z Tysonem w takim stylu. I co wciaz sa zachwyty ;-) ?
no tak ale tutaj fury pokonal kliczko wiec go zdeklasowal i obnazyl i osmieszyl i wszyscy to widzieli...
hehe świetn punktacja:)no to widzisz musisz sie chyba jednak ty pouczyc nie ja skoro nie widzisz tego co sedziowie w ringu
to moze dla rozbujania dyskusji moje punktowanie
Kliczko – Fury 28.11.2015
1. 9-10 10 ciosów Kliczko 9 Fury – ciosy wiele powiedziane, bo takich rzeczowych było ze 3
2. 10-9 10:4 w ciosach w tym lewy na brodę mocny Kliczko, uderzenie w tył głowy przez tf
3. 9-10 5-10 z czego 5 na tułów wyprowadzone przez tf, 2 uderzenie w tył głowy
4. 9-10 10-11 2 mocne kliczki jeden tysona, fury dużo chociaż pyka po dole łapiąc punkty
5. 10-9 10-7, 3 mocne kliczki 2 tysona, tf w tył głowy 2 razy wkład w odwecie raz
6. 9-10 8-11 w ciosach
7. 9-10 7-10 , 2 w tył głowy fury
8. 10-9 10-6
9. 10-9 10-7, 2 mocne kliczko 1 fury, fury w tyl glowy. Fury nie ma słabej szczeki
10. 9-10 9-10
11. 9-9 5-10 dwa bardzo mocne fury, tyson 2 w tył głowy, wład wyrywając się z klinczu nie uderzył z byka głową a chciał się wybić przedramionami z klinczu. -1pkt
12. 10-9 10-9, 4 mocne kliczko 2 fury
SUMA
113-114
Ciosów ogółem
105-103. Oczywiście ilość o niczym nie świadczy bo rozkład rund jest bardzo różny.
I powiem wam , że nawet 114-114 bo pierwsza mogła pójść w obie strony.
Aż dziw bierze mnie ponownie, że w takiej walce i na terenie mistrza przy takiej punktacji nie promowało to mistrza. Pewnie wielu nazwie mnie głupkiem zakochanym w Kliczko, ale warto obejrzeć walkę na spokojnie i bez emocji.
W wielu rundach i sędziowie siedzący przy ringu często się rozmijali, jak jeden dał 10 Kliczko to dwóch pozostałych 9 i odwrotnie, oczywiście tak samo Tysonowi aby nie było.
A jakby tak optymistycznie połączyć oceny sędziów w jedno to mieli byśmy wynik
116-112 dla Kliczko albo 119-108 dla Furego bo tak różnie poszczególne rundy widzieli sędziowie.
Bardzo dużo ciosów Tysona było niecelnych albo w gardę, sporo też zadawał w tułów po komendzie stop i to też mogło się przełożyć na ocenę walki.
Już wiem z kim mi się kojarzył Wład w tej walce, z pudzianem w mma kiedy to przyjmował ciosy i tak bezradnie ręce do nieba w gardzie unosił.
Nie zmienia to faktu, że Wład był marny w tej walce przez siebie samego, a nie Furego.
Co do zalet TF, na tą masę (w stosunku do ważenia pewnie dobił sporo kilogramów bo jest jeszcze grubszy podczas walki) jest bardzo ruchliwy, te jego nieskoordynowane ruchy są bardzo dużą zaletą, ciągła zmiana kierunku i pozycji. I teraz nie wiem czy to zaleta czy głupota, ale widać, że się w ogolę nie bał, chwilami zachowywał się tak jakby walczył z gościem który toczy 1 walkę na zawodowstwie. Szczęki słabej nie ma bo co prawda ze 3 uderzenia nim potrząsnęły, ale przyjął też kilka takich, które nie zrobiły spustoszenia, a były dość mocne. Cunn powalił go bo trafił dość mocno jak na niego, celnie ale i Fury był z nogami bardziej do przodu.
Myślę, że jakby miał super gym do dyspozycji, dobrego trenera i chęci aby być wielkim bokserem to byłby w ścisłym topie hw, a na tą chwilę mimo zalet to sądzę, że przez swoją odwago-głupotę i Kliczko w normalnej predyspozycji (rewanż?) go nokautuje i tak samo eksplozywni Joshua czy Wilder, może nawet Browne z tymi swoimi cepami o ile jest jakkolwiek wytrzymały. Zniszczcie mnie, ale Szpilka bijący bez strachu mógłby go upolować albo wypunktować bo z Kliczko nie walczył wybitnie, ale wystarczyło, a Artur to gość który może popełnia głupie błędy, ale nie boi się zaryzykować nawet na cenę ko na nim co pokazał z jenningsem gdzie było wóz albo przewóz.
p.s, obecnie 90 kg to wazy co drugi facet!Ludzie po prostu sa coraz wieksi a waga ustalona zostala 100 lat ,temu)))
nie tyle co coraz więksi co co raz grubsi xD
xxx
chłopie, co Ty za merytorycznego potworka żeś właśnie popełnił???
ale jedziesz chyba mocarza zabrałeś ,nie no chłopie ogarni się .
arabian, na prawde chcesz porozmawiac o idiotyzmach pisanych na orgu?:)
Top 10 heavy by CelKo
1. Deontay Wilder(+1)
2. Fury (+1)
3. Klitschko Władimir(-2)
4. Povetkin(-1)
5. Jennings(-1)
6. Joshua(-1)
7. Takam
8. Glazkov
9. Pulev
10. Parker(+1)
Reserved top 5
1.Chagaev(-1)
2.Teper
3.Malik Scott(+2)
4.Thompson (-1)
5.Ortiz(new)
Stiverne out of list po beznadziejnym pojedynku z Rossym.
Teraz czekamy na 19 grudnia i starcie Jenningsa z Ortizem to znowu moze namieszac w czołówce
Data: 30-11-2015 21:53:54
Ale żeby napisać że ARTUR MOŻE WYPUNKTOWAĆ FURYEGO to jest jakieś świętokradztwo.
wiesz co? a jak mozna powiedziec ze tak by nie bylo skoro nie jest dane nam sie przekonac?
W moich oczach Fury mial 0,01% szans a zobacz co sie stalo. Taka walka to wypadkowa wielu zdarzen ktore nei zawsze da sie przewidziec poza kilkoma gwiazdami tu ktore wiedza wszystko najlepiej, nawet to co bedzie za rok. Bardzo bezpiecznie walczacy szpilka jak z adamkiem? Nie widze problemu bo jak to napisal chyba u4g fury tez walczy bardzo leniwie, nudno: z kliczko, z chisora
Nigdy nie wiesz w jakiej predyspozycji wyjdzie dany bokser
dlatego ja nie dalem furemu 0%:)
i kto tu jest dowcipny ja czy on? heheheh
Po drugie - raczyłbyś napisać jak klockowaty cepiarz bez nóg i techniki (czyt. Browne) i mały, słaby fizycznie Szpilka bez obrony mieliby wygrać z Tysonem?
...U mnie Kliczko wygrał tylko dwie rundy. W tym jedną dałem mu bez przekonania, w dwunastej to była istna szopka, istny chlew w jego wykonaniu - faul na faulu. Można było jeszcze znaleźć dwie rundy, gdzie przewaga Fury'ego nie była tak wyraźna i pewnie te rundy punktowi Kliczce dali (np pierwsza i ósma, gdzie Kliczko miał ciekawą akcję, Fury zrewanżował się tym samym później, ale jak się chce dać mistrzowi, to pretekst był).
Niżej podaję moją punktację
*
*
To nie była ósma runda, tylko dziewiąta, sprawdziłem właśnie.
może jakas sonda redakcji , kto zdobędzie więcej głosów otrzyma statuetke milczenie jest złotem ;)
jak zawsze w wybornej formie
Powietkin to ma akurat ogromne szanse bo on nie boi sie wejsc w wymiane i umie przyjac, tu akurat 70-30 dla ruska. Joshua mimo ze wyglada swietnie tez spokojnie moze byc nazwany bumobijem bo kogo on pokonuje? Na razie nikogo i white to tez nie bedzie zaden test.
GROiLLORT
tak tyle mu dawalem bo nie widzialem w nim najmniejszych mozliwosci do walki z kims tak perfekcyjnym, moze ostroznym, moze klinczyjacym ale w 120% trzymajacym sie planu, ale jak widac po nowym mistrzu mamy niespodzianke.
Browne, hmm niby taki silny to co nie moze jakos ustrzelic Furego? Cunnowi sie udalo mimo ze troche z fartem przypadkiem i zbiegiem dobrych okolicznosci ale ktos silniejszy moze to z rownie wielkim przypadkiem wykonczyc, chyba sie ze mna zgodzisz. Historia zna nie takie przypadki. Oczywiscie aby byla jasnosc i ktos nei robil nadinterpretacji nie stawiam ich powyzej furego bo on ma moim zdaniem poza wielkimi w hw 80% przewagi dzieki wzrostowi wadze a za tym sile fizycznej takiej przepychajacej, zasiegu lap oraz temi pijanemu balansowi i zmianie pozycji. Jednak nie jest taki super boksersko jak sie wydaje.
Niesamowicie bardzo ciekawi mnie sytuacja co tak zagozali teraz nowi i starzy fani furego powiedza jak w rewanzu kliczko bedzie go najpierw młócił a na koniec ciężko znokautuje? Bo ja nie wyobrażam sobie inaczej rewanżu i minionej walki jak wypadek przy pracy. W życiu boksera zndarzaja się takie dni kiedy wiesz ze jestes przygotowany ale nic nie idzie, Chyba tylko witalij nie mial takiego dnia ale to jest kozak nad kozaków.
Data: 30-11-2015 22:20:43
sam już nie wiem kto jebnął wieksza głupotę dzisiaj Adamek czy @maniek86
może jakas sonda redakcji , kto zdobędzie więcej głosów otrzyma statuetke milczenie jest złotem ;)
hehe w sumie zabawne sa wymiany zdan z toba, ale dosc szybko sie nudza:)
Autor komentarza: Arabian
Data: 30-11-2015 22:23:13
F30
jak zawsze w wybornej formie
chyba po wyborowej bo belkocze
Data: 30-11-2015 22:23:13
F30
jak zawsze w wybornej formie
sie kurwa znasz hejterze , szpila wjeżdża na pełnej kurwie i robi Tysonowi dziecko w ringu a Browne wali 1 sieprem furyego na cytryne , ucz sie LAIKU bo maniek wiecznie żył nie będzie :)
Problem w tym że Fury na wymiane z nim nie pójdzie LOL a ma zasieg jeszcze wiekszy niż kliczko ,Dlatego dajmy AJ czas na weryfikacje to nie mówie o nim przyszły dominator jak co niektórzy tylko spokojnie czekam .W walce z Cunnem Tyson na własne życzenie dostał KD nogi zostały z tyłu był głupio odsłonięty i tyle.Nie przecze że ktoś upoluje Furyego bo to boks ale równie dobrze to Brown może zaliczyć deski jak bedzie miał rozbite oczy Jabem wyższego rywale to tyle.
tak wsród na sjest Geniusz
APLAUZ wchodzi @maniek86 :):):
jak kliczko znajdzie recepte to hyle czoła i tyle nie spinaj niepotrzebnie .
Zobaczycie wtedy, że wygrać z Furym można jak najbardziej i nie trzeba do tego żadnego kolosa.
a widzisz różnice u TYsona z walki z WK a z tamtych walk tam Tyson wchodził na ciosy a tu pokazał Defensywny majstersztyk oczywiście jeśli tyson będzie się zachowywał jak w walce z Cunnem to dostanie od kogoś Ko ale myśle
że Tyson się ogarnie bo przednim otwierają się wielkie szanse.
Floyd nigdy nie musiał zakładać rąk do tyłu aby pokazać defensywny majstersztyk.Mi się wydaje, że tak naprawdę to Tyson Fury nigdy w 100% nie będzie skoncentrowany na walce w ciągu 12 rund.Zawsze zdarzy mu się zrobił ,,show"
Data: 30-11-2015 22:30:48
szybki Kliczko nie był w stanie tarfić czysto Tysona a mniejszy w chuj wolny Browne ktorego cepy widać z kilometra nokautuje Tysona !!! Panowie proponuje wstac miejsc i uczcić to wydarzenie minutą ciszy
tak wsród na sjest Geniusz
APLAUZ wchodzi @maniek86 :):):
och matko jakiez ty robisz szol... heheh
Autor komentarza: Arabian
Data: 30-11-2015 22:31:23
Maniek
jak kliczko znajdzie recepte to hyle czoła i tyle nie spinaj niepotrzebnie .
alez ja sie nie spinam, mnie w zasadzie f30 bawi ale taka przeciez jest rola wiejskiego glupka czy clowna, czyz nie?:)
Ja potrafie wysluchac jak ktos mi przedstawi swoje zdanie, moge sprobowac przekonac go do swojego jak sie nei uda to trudno, potrafie zmienic zdanie np po czesci do furego, ale tacy goscie jak ten f30 to gosc taki zatwardzialy w swoim bezmozgowiu ze gwarantuje ci iz mamy walke no fury kliczko, kliczko przewraca tysona 3 razy co runde a na koniec nokautuje a Fsiok30 to gosc tego pokroju co powie ze tyson wygrywal na pkt a sedzia przy tko za szybko liczyl.. dlatego nie jestem w stanie z nim zamienic zdania bo on nie szanuje nikogo kto ma inne zdanie niz on, dlatego moge go tylko wysmiewac
już mi cie szkoda po rewanżu jak jeszcze lepiej przygotowany Wład kończy na deskach po TKO od Tysona
teraz już kończe bo się tak zagotowałeś że kawalerke rozniesiesz
pozdrawiam mistrza dialogu i konsensusu hehe
Ja przyznaje że Furyego da się znokautować bo czasami robi dziwne rzeczy o tyle w tej walce to było pajacowanie kontrolowane ,co do wypowiedzi Celko ,być może masz racje ale z tym że tyson się odsłania to nic nowego bo on broni się balansem a nie gardą i odhyleniem ,dobrze pracuje też głową możecie złosliwie mówić o tikach nerwowych ale one są bardzo skuteczne .Przegiołeś troche z tym że Szpila wypunktuje Tysona ,jedno jest pewne tyson skupiony jest niewygodny dla każdego ,nie niepokonany ale niewygodny .
Kawalerke jak kawalerke ale lepiej ty uwazaj bo jako pewnie 40 latek mieszkajacy u mamy rozbijesz mebloscianke w swoim pokoju to wtedy dopiero bedzie lanie, wieksze niz w walce fury-kliczko:)
A teraz zakladaj pizamke w kucyku pony i do lozka bo juz pozno a rano o 12 trzeba wstac bo org sam sie nie strolluje:) paaaa
również spokojnej nocy życzę
również spokojnej nocy życzę
również spokojnej nocy życzę
Data: 30-11-2015 22:54:16
wiesz czym sie roznimy?
tak wiem ja potrafię myśleć :):):)
dobra uciekam ale nie mogłem się powstrzymać hehe
Fury'ego pokona ktoś, kto podejdzie do niego bez respektu i oswoi się z "nerwicowym" stylem. Nie będzie to raczej żaden napakowany kurdupel.
A Wład? Czy w rewanżu obierze inną od dobrze znanej taktykę? Czy przełamie się wewnętrznie?
AutorKomentarza
hehe świetn punktacja:)no to widzisz musisz sie chyba jednak ty pouczyc nie ja skoro nie widzisz tego co sedziowie w ringu
*
*
Nie wiem do czego zmierzasz. Czy to może znowu jakaś pomroczność dopadła...
Ale sędziowie widzieli dokładnie to, co ja. Z tym, że oni byli nieco stronniczy i te właśnie dwie równe rundy dali mistrzowi (ówczesnemu rzecz jasna). Stąd u nich 116:111 i dwa razy 115:112. U mnie 117:110.
Druga sprawa, że to w sumie bez znaczenia, bo jak żałosny w ringu był Kliczko, wszyscy widzieli (nie wliczam chorych psychicznie debili i fanatyków)
Według mnie przyczyny porażki Kliczko to zbitka kilku łączących się okoliczności:
1. Wiek Włada - Niby styl robi walkę, ale popatrzcie chociaż na szybkość, czucie dystansu, pracę nóg Władimira w walce z Hayem. To było jak Wład w zwolnionym tempie. Jeśli zawodnik nie zdaje sobie sprawy z tego, że się starzeje i nie może walczyc tak jak kiedys, to zwyczajnie się gubi bo każdy plan rezerwowy zawodzi - albo brakuje nóg, albo szybkości, albo kondycji. Wład jest właśnie na takim etapie gdzie traci swoje atuty i dopóki nie uświadomi tego sobie i będzie walczył tak jak wcześniej to będzie się rozczarowywał na sobie.
2. Źle obrana taktyka. Asekuracyjny styl boksowania z dużo większym od siebie bokserem to niezbyt dobry pomysł.. Problem w tym, że Kliczko chyba już oduczył się walczyć inaczej. W każdym bądź razie, zła strategia. Z taktyką na Puleva (lewy sierp z doskoku) mógłby zdziałać znacznie więcej.
3. Psychika - wydaje mi się, że Wład nie ma najlepszej psychiki do boksu. Widzę w nim wrażliwego człowieka, który nie potrafi wzbudzić w sobie agresji na zawołanie. Zawsze myśli racjonalnie i podejrzewam, że nie zaryzykował bo nie umiał wzbudzić w sobie gniewu oraz nie chciał ryzykować swojego zdrowia (ma mnóstwo kasy, ma dla kogo żyć, jest ogarnięty - szkoda by było to wszystko stracić).
4. Klasa rywala i jego nieprzewidywalność. Duży, szybki, mobilny, mocny psychicznie, nieprzewidywalny. Powiedzmy sobie szczerze - Tyson Fury z walki z Władem to całkiem inny zawodnik niż wcześniej. Przed treningiem medialnym dawałem Furemu 20%, po treningu, gdy zobaczyłem jak bardzo poprawił swoją szybkość, dawałem już 40% i to głównie dlatego ,ze odzwyczaiłem się od przegrywania Kliczki. Był znacznie szybszy i znacznie bardziej mobilny niż wcześniej, gierki psychologiczne przed i podczas walki też zrobiły swoje. Generalnie rzecz biorąc- ciężko się przygotować na kogoś kogo nie da się poznać. Fury w poorzednich walkach to inny zawodnik. Wiadome było tylko, że będzie wyższy i , że będzie próbował wporwadzić chaos w ringu. Mobilność i szybkość to cechy których wcześniej u Furego nie widziałem.
Niemniej jednak nie odbieram nic Kliczce, jestem pewien, że gdyby był trochę młodszy, walka wyglądała by inaczej. Świetny mistrz a porównywanie do mistrzów sprzed dwóch dekad kompletnie mija się z celem ze względu na całkiem inne warunki fizyczne zawodników oraz bardziej szachowy styl boksowania w dzisiejszych czasach. Miał swoje wady (brudne zagrywki) ale dla mnie wcale nei był nudny. Nie jego wina ,ze trafił na słabe czasy w wadze ciężkiej. Gdy nie ma równego poziomu to zawsze jest nudno. To jak oglądanie rozgrywek ekstraklasy z drugą ligą :) Tyle w temacie.
Pozdro :)