TYSON FURY: BĘDĘ JEGO KONIEM TROJAŃSKIM
- Szczęki nie wyćwiczysz i ona nie będzie lepsza, a co najwyżej z czasem możesz tylko gorzej trzymać cios - przekonuje Tyson Fury (24-0, 18 KO), który zamierza przed czasem rozstrzygnąć dzisiejszy pojedynek z Władimirem Kliczką (64-3, 53 KO).
- Prawda jest taka, że w momencie gdy on cokolwiek przyjmie, od razu jest wstrząśnięty. Otoczył swoją szczękę murami niczym Troja, ale ja będę jego koniem trojańskim. W przeszłości byłem na deskach i czułem się zraniony, ale chodzi o przezwyciężenie krytycznych sytuacji. Ja zawsze wychodziłem z tarapatów. On tego nie potrafi - przekonuje angielski pretendent.
- Jeśli nie zdołam pokonać 39-latka, to będzie oznaczać, że po prostu nie zasługuję na tytuł mistrza świata wagi ciężkiej. Wkroczyłem w szczytowy okres mojej kariery. Bukmacherzy stawiają w stosunku cztery do jednego na moją porażkę, lecz Ali też miał przegrać z Listonem, a Douglas z Tysonem. Tak samo będzie w przypadku naszej konfrontacji - dodał 27-letni Fury.
Data: 28-11-2015 14:50:18
Sporo racji ma Tyson Ali też miał być dosłownie rozjebany i niemiał na rozkładówce jakiś mega rywali ale przyszedł moment weryfikacji i pokazał że jest wielki .Dziś weryfikacja Tyson zobaczymy co potrafi ten cygański król.
tak tylko ali od poczatku byl profi i niszczyl rywali, a tyson walczy jak mu sie chce, mija sie z taktyka, nei przygotowuje sie. Do tej pory wygrywal w uzej mierze dzieki wzrostowi i masie.
Po pierwsze jakim prawem mowi ze kliczko ma slaba szczeke? bo padal po poteznych bombach i to od puncherow? bez jaj.. bardzo solidna szczeka.. sam brewster mowil ze mowienie o szklanej szczece wlada to brednie bo mow ze go naprawde mocno trafial i czysto