HAYE O WALCE Z BELLEW: NIECH ON MYŚLI PÓKI CO O MASTERNAKU
Tony Bellew (25-2-1, 16 KO) teoretycznie powinien koncentrować się na Mateuszu Masternaku (36-3, 26 KO), z którym zmierzy się 12 grudnia w Londynie, tymczasem on myśli jeszcze o potencjalnej potyczce z Davidem Haye'em (26-2, 24 KO). A co na to jego sławny rodak? Nie mówi nie.
"Hayemaker" po trzech i pół roku przerwy w końcu wyjdzie do ringu 16 stycznia w Londynie. Naprzeciw niego stanie Mark de Mori (30-1-2, 26 KO).
- Tony ma swoje do zrobienia, a przecież spotka się z bardzo groźnym Masternakiem. Niech więc nie myśli póki co o niczym innym, tylko o tym, jak wygrać najbliższy pojedynek. A kiedy już wygra, może robić szum - powiedział były mistrz wszechwag, ale wcale nie zamyka sobie furtki na walkę z Bellew.
- Nie licząc mojego potencjalnego spotkania z Anthonym Joshuą, to byłaby prawdopodobnie największa walka do zrobienia w tej chwili w Wielkiej Brytanii. Zawsze miałem sporo szacunku do Tony'ego jako zawodnika. I zawsze uważałem, że jest za duży na wagę półciężką, gdzie się bardzo męczył. Jesteśmy przecież podobnych rozmiarów. Moim zdaniem gdyby skrzyżował rękawice z Adonisem Stevensonem w limicie kategorii cruiser, to on by zwyciężył. Ja kiedyś byłem mistrzem świata w dywizji do 90,7 kilograma, on obecnie startuje w tej wadze, więc nasza walka ma sens - dodał Haye.
TONY BELLEW RZUCA WYZWANIE - CZY DAVID HAYE PODEJMIE RĘKAWICĘ?
Bellew namawia sławniejszego rodaka do zejścia do kategorii cruiser, ale zapowiedział od razu, iż jeśli Haye nie da rady, obaj mogą walczyć na umownej granicy.
Już raz Anglików zrobił w ch. - Audley Harrison, i wszystko jasne
Nie rozumiem tego animuszu. A kiedy to Haye uczestniczył w jakimkolwiek ciekawym zestawieniu? Tylko raz z Wladimirem - skompromitował się tylko na całej linii.
"Osiągnięcia" Haye'a w wadze ciężkiej:
- kontrowersyjna wygrana z Nikołajem Wałujewem w swoim stylu, czyli "Uciekającej panny młodej" i zdobycie pasa WBA (niezasłużone wg mnie);
- pokonanie wraka Harrisona, prawie wraka Ruiza, częściowego wraka Chisorę;
- przegrana w kompromitującym stylu z Wladimirem Kliczko;
- wzięcie na powrót najłatwiejszego chyba, sztucznie wpompowanego w czołową piętnastkę tłuczka - Marka de Mori
Aha! Jeszcze pokonał podstarzałego Monte Barreta.
Haye zamiast udzielać rad mógłby w końcu pokonać kogoś znaczącego, bo w wieku 35 lat nadal jest niesprawdzony, nadal nie wiadomo na co go stać. No, wiadomo, że w gębie mocny, a i to raczej bardziej żałosny.
AutorKomentarza Data: 26-11-2015 23:09:58
Waga cruiser miała okres bardzo wielkiej posuchy (Adamek się załapał na końcówkę). Przez pewien czas była to kategoria bardzo słabo obsadzona. Haye na taki okres trafił. Jego największe skalpy w cruiser to Fragomeni (po bardzo trudnej alce), Maccarinelli, Mormeck (już u schyłku formy).
O rywalach w wadze cięzkiej już pisałem.
Fakt Haye posiadał trzy pasy mistrzowskie w wadze cruiser, ale w tamtym czasie waga ta była bardzo saba, o czym świadczą również największe osiągnięcia Haye'a z wagi cruiser.
Jak ktoś czuje niedosyt, to Haye pokonał jeszcze w pierwszej rundzie Tomasza Bonina :D
http://www.bokser.org/content/2015/11/26/214246/index.jsp
Pytanko czy AutorKomentarza to Rollins bo pamiętam ten nick z dawniejszych czasów?
bingo!
do royler
100% racji
Trzeba, należałoby kwestię rozwiązać, prowadząc dialog.
@ golabek
Nie rozumiem tego animuszu. A kiedy to Haye uczestniczył w jakimkolwiek ciekawym zestawieniu? Tylko raz z Wladimirem - skompromitował się tylko na całej linii.
no bez jaj Rollo nie troluj ,moze jakby przyjechal do ciebie do miasta w podroz ktora bylaby dla niego tylko w jedna strone po smierc ni nie podjal wyzwania to by sie skompromitowal ale z wladkiem walka byla jak na klinczko faularza calkiem niezla niezle tempo jedna z ciekawszych walk wlada a napewn 100 razy lepsza walka niz povetkinem czy wachem czy innymi wynalazkami a to ze nie zaryzykowal no coz jego wybor
Powiedz Ty mi chłopaku kto jutro wygra ta potyczkę bo ja chyba nie dojdę z całą tą reszta do porozumienia:) a wiem,że z tobą ciężko o zwadę:)Tak od serca kto?:)
ojciec jest za faularzem mimo wszystko fury drazni ojca , pan z toba