MAYWEATHER O PACQUIAO: SKUR***L POTRAFI WALCZYĆ
Terence Crawford (27-0, 19 KO) może być ostatnim rywalem Manny'ego Pacquiao (57-6-2, 38 KO), który 9 kwietnia zamierza zakończyć bokserską karierę. Wielu przestrzega Filipińczyka przed starciem z niepokonanym Amerykaninem, tymczasem Floyd Mayweather Jr postanowił również uprzedzić, ale nie "Pacmana", tylko swojego rodaka.
- Jeżeli Crawford będzie z nim walczyć, chcę go poinformować, że nie będzie łatwo. Ja sprawiłem, że wyglądało to łatwo, ale takie nie będzie. Ten skur***l potrafi walczyć. Jest lepszy, niż myślałem. Chylę przed nim czoła, wiem już, dlaczego tak daleko zaszedł w swojej karierze. Crawford musi wiedzieć, że Pacquiao jest większy i silniejszy niż Yuriorkis Gamboa. Mocniej też bije. Niczego nie odbieram Yuriorkisowi, zwłaszcza że w walce z Crawfordem to nie był stuprocentowy Gamboa. Ale nie odbieram też niczego Crawfordowi. Lubię tego dzieciaka, on potrafi boksować. Niech jednak nie myśli, że będzie miał łatwo z Pacquiao - oznajmił "Money" Floyd, który w majowej walce stulecia zwyciężył Filipińczyka jednogłośną decyzją sędziów.
Oprócz Crawforda do konfrontacji z "Pacmanem" przymierzany jest też m.in. Amir Khan (31-3, 19 KO). Po kwietniowym pojedynku 36-letni Pacquiao zamierza zawiesić rękawice na kołku i skupić się na karierze politycznej w swojej ojczyźnie. Jego celem na najbliższą przyszłość jest wywalczenie jednego z dwunastu miejsc w majowych wyborach do Senatu. Mówi się, że potem, za kilka lat, uwielbiany na Filipinach pięściarz może nawet zostać prezydentem.
z tym całkowitym to nieprzesadzaj bo to niebyła jednostrona walka ale pamięttaj o warunkach fizycznych jakie idch dzielą i stylu floyda to wszystko daje mu ogromną przewage.
Dokładnie. Pokonał Pacmana - drugiego najlepszego pięściarza w historii tego sportu, więc logiczne jest, że FMJ jest najlepszy w historii.
xD
Musisz wiedziec albo przynajmniej pamietac ze pas TBE nosi sie tylko na jakis nieokreslony czas.To nie jest tytul na wieki jak wskazuje nazwa.Do 2015r i przez przynajmniej nastepne 10lat Floyd jest TBE do nastepnej tzw 'walki stulecia' w ktorej zaboksuje Lomaczenko vs ?
Jest prosta odpowiedz na pytanie dlaczego tak sie dzieje,przyszlosc zawsze bedzie silniejsza od przeszlosci a Evander Holyfield powiedzial niedawno ze kazda kolejna generacja piesciarzy bedzie lepsza i ja sie z nim zgadzam
Podoba mi się też odpowiedź na pytanie kto najmocniej potrafi zadawać ciosy z kim miałeś okazję się spotkać odpowiedź padła "życie" nie głupia odpowiedź:)
http://skysports.tv/UBI99u
"Musisz wiedziec albo przynajmniej pamietac ze pas TBE nosi sie tylko na jakis nieokreslony czas."
Ok, dzięki. Ty musisz z kolei wiedzieć, co mówisz, a nie mówić, co wiesz xD
kąśliwa riposta :D
"Pacquiao jest piekielnie dobrym zawodnikiem. Zastawia pułapki, prowokuje kontry. Używa różnych kątów ataku. Kiedy się otwierasz, eksploduje. Ale ja również zastawiam pułapki. Moi sparingpartnerzy o tym wiedzą… Pacquiao balansuje tułowiem, atakuje serią ciosów i czeka na twoją reakcję, by uderzyć z pełną mocą. Ja nie poddaję się temu stylowi, utrzymuję go w dystansie lewym prostym i prawym bezpośrednim w korpus. Jeżeli dostaje się zbyt blisko, klinczuję lub kontruję lewym sierpowym, obracam się i wychodzę z opresji. Wszystko rozgrywa się w ciągłym ruchu. Jestem mądry, nie gram w warcaby. Gram w szachy."
Data: 26-11-2015 22:20:27
Skoksowany TBE kontra kontuzjowany Filipinczyk,wynik mogl byc tylko jeden:(
jak kiedys dobrze sie ciebie czytalo to ostatnio jest to nei do zniesienia, trolling w czystej postaci
jak kiedys dobrze sie ciebie czytalo to ostatnio jest to nei do zniesienia, trolling w czystej postaci
*
*
*
Trolling czystej postaci czyta się akurat dobrze xDD To co robi Andrewsky to marna próba i tak oczywisty troll, że mało kto w ogóle się na to łapie czy do tego odnosi, a to jest głównym założeniem "trollowania".
Dokładnie. Pokonał Pacmana - drugiego najlepszego pięściarza w historii tego sportu, więc logiczne jest, że FMJ jest najlepszy w historii.
Nie w Historii tylko teraz, w przeszłości było wielu wybitnych pięściarzy wyprzedzających swoją epokę np. sugar ray robinson czy Leonard,Marvin Hagler... Nie do końca się z tym zgodz,że nowe pokolenie pięściarzy jest lepsze..Wręcz odwrotnie kiedyś boks to był sport biednych ludzi ulicy którzy walkach byli wstanie oddać życie.Dziś już takich nie ma.Mam wiele przykładów też takich Jak FOreman który wrócił bo długiej przerwie(Bardzo długiej) i siał spustoszenie na ringach walcząc z najlepszymi i dając dobre walki.Taki sam przykład Homels wrórcił i dawał świetne walki z nowym pokoleniem z elitą lat 90tych...Wiec jeżeli ktoś był wybitny kiedyś poradził by sobie w każdej epoce na co wskazują moje argumenty....
Tak, jest. Pokazał to w samej walce (panowie, gadanie, że Floyd pobił past prime Pac'a jest troche nie na miejscu, bo Floyd jest rok starszy. Przy czym to Manny wciąż boksuje, czuje się na siłach), ale też na podstawie innych walk. Choć sam nie uważam, że powinno się w ten sposób oceniać, to porównajcie sobie walki chociażby z tymi samymi rywalami..
Manny na pewno jest o wiele bardziej widowiskowy, ofensywny styl, ale ma dużo luk i kontrbokser jest w stanie zrobić mu duże bubu (golem Marquez - sorki za określenie, ale on naprawdę tak wyglądał).
Obaj mają świetne rekordy, ale Pac miał trochę walk bliskich (z Marquezem, Morales), zdarzały mu się deski ze słabszymi zawodnikami. Floyd za to nie ma wykańczającego ciosu, a większość walk które wygrał były w początkowych etapach kariery. Ogrywa przeciwników bardzo wysoko, ale to faktycznie może nudzić niedzielnego kibica.
Nie, nie jestem fanboyem żadnego, szanuję obydwu za olbrzymie umiejętności. Nie mówię, że Floyd jest tbe, ale jest lepszy niż Pac.
///
Szacunek dla Mayweather'a za takie słowa . Po tym ich pojedynku Floyd doceniał Paciao , ten drugi z kolei, mój ulubieniec chyba nie do końca rozumiał co sie stało i często głupio sie wypowiadał ...
nie tylko Niedzielnych ja jestem Hardcore fanem i wiele jego walk mie zawiodło.co do tematu to Pacquiao to on ma lepszy rekord i pobił tych samych rywali w lepszym stylu np cotto czy mosleya ,Floyd nigdy nie walczył z moralesem ,Barrera a akurat z nim mógłby mieć ciężko ,nie walczył z Clotteyem ani Margarito .Po raz kolejny powtórze niema znaczenia Wiek w boksie tylko "wyboksowanie" a Manny był w wielu wojnach i KO z marquezem sprawiło że nigdy nie był już tym Pitbullem co kiedyś ,Gdyby marquez walczył z Floydem 4 razy to też znalazł by sposób bo to mądry skurczybyk ale był też za mały dla floyda ,marquez to jedyny rywal z którym floyd sie lepiej pokazał od Paca.Obaj są wielcy ale myśle że Pacman zostanie zapamietany Lepiej i cieplej przez kibiców.
Manny wie co się tam stało dużo lepiej niż my ,a gadaniem chce osiągnąć jakiś cel .
Myślę, że ciężko rozpatrywać wartość rywali obydwu z nich :) Tak samo można powiedzieć o Corralesie, Maidanie, Alvarezie itp :P
Co do ostatniego zdania to raczej się zgodzę. Sam z resztą wspomniałem wcześniej o jakości widowiska jakie tworzy Manny ;)
Prawda ale mają też wielu tych samych rywali których manny zniszczył a Floyd lekko niemiał np Oscar(on akurat się tu niepowinien znaleść wiemy czemu xD)Cotto Mosley hatton ale ogólnie Pac ma bogatsze resum ,obaj to klasa sama w sobie po co porównywać skończmy temat.