JOSHUA I WHYTE STAWIAJĄ NA KLICZKĘ
Anthony Joshua (14-0, 14 KO) i Dillian Whyte (16-0, 13 KO), zwaśnieni Brytyjczycy, którzy 12 grudnia rozstrzygną, kto jest przyszłością angielskiej wagi ciężkiej, zgodnie twierdzą, Władimir Kliczko (64-3, 53 KO) nie będzie miał łatwego zadania w starciu z Tysonem Furym (24-0, 18 KO). Ostatecznie jednak obaj skłaniają się ku triumfowi Ukraińca.
- Od początku będzie akcja. Myślę, że Fury wyjdzie z nastawieniem, że nie ma niczego do stracenia. Jego styl to wyprowadzenie wielu ciosów, ale myślę, że Kliczko zabłyśnie swoją klasą i wygra. Szykuje się w każdym razie świetna walka. To wspaniałe wydarzenie dla boksu w Wielkiej Brytanii i na całym świecie. Dodatkowo zmierzą się dwie zupełnie różne osobowości, co czyni tę walkę jeszcze bardziej interesującą. Trudno przewidzieć wynik, obaj mają na koncie nokauty, w wadze ciężkiej wszystko może się zdarzyć - stwierdził AJ.
- Jeżeli Kliczko chce używać lewego prostego i wygrać w ten sposób na punkty, zrobi to. Jeżeli chce wygrać przez nokaut, również to zrobi. Będzie dobra walka. Zawsze gdy Fury jest w budynku, jest ciekawie. Nigdy nie wiadomo, co on zrobi - może zacznie śpiewać przed walką, może po. Na pewno zaatakuje, mam nadzieję, że zrobi z tego walkę. Liczę, że przetestuje Włada - oznajmił z kolei "Łajdak" z Brixton.
Walka Kliczko-Fury już w sobotę w Dusseldorfie. Transmisja w Polsacie Sport.
Dlaczego?
Jeśli Władimir chce wysłać wyraźny sygnał że nadal jest bezsprzecznie najlepszy przydałaby się walka w stylu tej z Pulevem. Szybkie pokazanie kto tu rządzi. Energiczna walka i pokazanie że na takich bydlaków (ważne szczególnie że na horyzoncie walka z Joshuą być może i Wilderem) też ma asa w rękawie.
Fury wyglądał na treningu bardzo dobrze. Porusza się szybko, zadaje szybkie ciosy. Wydaje mi się że problem jaki go napotka to praca nóg Władka i jego siła.
Tyson się odchyla, chodzi raz w tą raz w tą i wypuszcza co jakiś czas ciosy. Myślę że ciężko mu to będzie wprowadzić w życie gdy Wład będzie chciał szybko go czymś trafić.
Ale zobaczymy.
Może czeka nas zmiana warty?
Trening to tylko zabawa i nie mozna miec do tego az tak duzego punktu odniesienia,ale praca nog Kliczki przy prawie 2m i 100+ wagi jest skandalicznie perfekcyjna(fruwa jak motyl). Do tego fakt, ma tą mala palete ciosow,ale za to to co ma jak jest dopracowane do perfekcji to jest nie do opisania.. Proste ma jedne z najlepszych w historii.
Fury tez sie fajnie pokazal na TM ,przy okazji sie troche powyglupial.
Myślę że nie pozwoli a przynajmniej postara się nie pozwolić Tysonowi zdobyć komfort punktowania z dystansu co pewnie będzie chciał uskutecznić.
Silne ciosy polecą na Tysona od pierwszych minut. Zobaczymy jak sobie z tym poradzi bo jeśli "zamknie się w sobie" Władimir będzie miał znacznie ułatwione zadanie. Wtedy dostanie mniej na głowę a to tym samym równa się większą ilością czasu na przeprowadzenie swoich akcji, większym przeglądem sytuacji, większym luzem.
Bezpieczniej dobierać się do żółwia niż do Ursona czy jeżozwierza.
A są nimi, wg mnie, słaba odporność, słaba psychika i być może kondycja nie najlepsza (z racji zbyt dużej ilości mięcha).
Nie cierpisz Władimira podobnie jak nie cierpisz Mayweathera a skoro potrafiłeś wymyślać że Floyd przegrał z Berto...
Bez urazy ale w przypadku Władimira sędziowie nigdy wała się nie dopuścili więc zakładanie że to największa bolączka Tysona jest co najmniej bez sensu.
Wladimir ma taki specyficzny styl,gdzie jak rozbrzmiewa pierwszy gong ,to nie wazne kto by stal przed nim,czy defensor czy agresor ,On juz wywiera presje i z łapami jak drągi idzie w przeciwnika.. Nie ma kalkulacji. Jest albo wyieram presje i ide na rywala,albo jak rywal(przewaznie nizszy) atakuje to klincz.Nie ma kicania wokol przeciwnika i badania,tak jak to robi z 90 kila procent bokserow.
Fury ma warunki,jest wysoki i ma lapy jak gibon,do tego jest elastyczny i ma dobrą koordynacje ,wiec jestem przeonany ,ze Kliczko bedzie duzo,duzo bardziej agresywny niz zawsze i przede wszystkim caly czas bedzie bazowal na presji w ataku i nie pozostawianiu miejsca Cyganowi.
Piszę od dawna o tym że początkowo Fury może naprawdę ku uciesze całej masy ludzi dobrze sobie radzić. Problemy mogą pojawić się jak się zagapi, tudzież pójdzie cios na cios i zostanie trafiony.
Wład też musi pamiętać że Fury ranny to też mimo wszystko nadal Fury groźny. Tylko pytanie czy po ciosach Włada nie zmięknie.
Cunningham wywierał presję. Chisora (niepokonany wówczas) też.
Gdyby nie to ,to by sie nie wybil. Solidny,silny bokser z srednimi umiejetnosciami, a traktowanyc jak wyrocznia.
Z reszta po Whyte czapnie go Joshua, i zrobi z nim to samo co Haye.
Crusier Cunningham wywieral presje ... ? I rozbity, nizszy o dwie glowy Chisora ,ktory nie zrobil nic, zupelnie nic w ostatniej walce ...? Jak to wszystjo ktos porownuje z Kliczką ,to nie mam pytan i gratuluje wizji.
*
*
widzisz gdzieś jakieś porównanie z Kliczką?
@matd
Cunningham wywierał presję. Chisora (niepokonany wówczas) też.
Cunn trafiał całkiem sporo i sensownie Tysona aż ten całkowicie zmienił obraz walki notorycznie klinczując, przepychając się itd. Co mógł w tym momencie zrobić zawodnik który jest tak naprawdę w nie swojej kategorii wagowej?
Chisora to tak jak kolega wyżej zaś napisał fizol pchający się do przodu i wszystko byłoby ok gdyby po pierwsze był jeszcze szybszy a przede wszystkim gdyby miał cios.
To kolejna sprawa która odróżnia tych dwóch i możliwości jakie miał walcząc z nimi Tyson a możliwości w walce z Władimirem. Obaj nie posiadali mocnych ciosów a jeśli chodzi o Cunna to już w wadze cruser z atomu w rękawicach nie słynął.
Włada Fury nie zmaltretuje w szarpaninie a przynajmniej będzie to o wiele wiele bardziej trudne do osiągnięcia. To raz a dwa Władimir będzie wchodził w zasięg z potężnymi ciosami.
Zobaczymy ale Tyson nie walczył z nikim kto miałby z nim jakieś wielkie szanse (pomijam fakt tego że ludzie z racji tego że jeszcze do niedawna zamiast kochać hejtowali Tysona i dawali 50/50 szanse z Chisorą) a Władek groźnych rywali miał sporo bo to że ktoś ma szanse 25% np to nie jest wynik tego że sam jest słabiakiem tylko po prostu Wład był tak dobry.
Ok spoko. No to odnoszac sie tylko do tego co napisales,to po prostu nie bedzie to takie same wywieranie presji jakie Fury doswiadczy od Wlada..Wsio.
@BD mozliwe jest ze wlad by wygrac bedzie musial zrobic z tej walki powtorke z puleva
Z Chisorą nr 2 Tyson przecież aż był z Dereckiem upominany przez sędziego że ma walczyć a nie chodzić i walki unikać.
Wład natomiast to Wład. Też potrafi przesadzić.
Tak naprawdę nie wiadomo na ile mocno jeszcze Kubratowi ten cios "szumiał" w głowie w późniejszej fazie ale był naprawdę solidny. Kobrę bujało jakby stał w czasie sztormu w małej łódce.
Zresztą umówmy się. Dla Tysona potężne trafienie w pierwszych rundach to też spełnienie marzeń.
Whyte - AJ wydaje sie niebywale ciekawa walką!
Może być jasne czy Antek jest nadmuchanym Antosiem czy przyszłym wymiataczem :)