FURY CHCE ZMIANY RĘKAWIC. DECYZJA W PIĄTEK
Tyson Fury (24-0, 18 KO) nie chce walczyć w rękawicach wybranych na sobotnią walkę w Dusseldorfie przez Władimira Kliczkę (64-3, 53 KO). Angielski obóz twierdzi, że rękawice prowadzą do kontuzji, a kolos z Manchesteru już od jakiegoś czasu skarży się na spowodowany przez nie uraz kciuka.
Podczas ustalania warunków kontraktowych mistrz wagi ciężkiej nalegał, aby obaj bokserzy założyli rękawice Paffen, które mają grubszą wyściółkę niż preferowane przez Fury'ego rękawice firmy Reyes. Skarżący się na słabą elastyczność i brak komfortu Anglik otrzymał już nową parę, którą zaakceptował. Problem w tym, że Paffen może nie zdążyć przygotować na walkę kolejnego kompletu.
Podczas wtorkowej konferencji prasowej Bernd Boente, menedżer Kliczki, podkreślał, że rywal za długo czekał ze zgłoszeniem problemu. - Chcą zmiany, ale do walki pozostało już niewiele czasu, to może im się nie udać. Wszystko zależy od komisji. Decyzja zapadnie w piątek. Jedno jest pewne, to nie będzie walka na gołe pięści - stwierdził.
Więc chyba firma miała wystarczającą ilość czasu żeby je uszyć
Po mojemu to zwyczajowa gierka Kliczko,po "kontuzji"przyszedł czas na rękawice.Jacy oni są przewidywalni...
Chyba ze musza sciagnac skore z jaj kangura wiec to australia a to powoduje 2 dni nei dzien
od dawien dawna wiadomo że Kliczko stosuje przeróżne brudne zagrania i zrobi wszystko by wygrać.
Ciekawe czy i tym razem Witek będzie pomagał bratu na ważeniu przy face to face?
Fury pewnie nie wygra, ale dobrze by było gdyby posadził Władka choć raz.
Fury dwa tygodnie temu zaakceptował model rękawic jaki przesłali mu K2
Więc chyba firma miała wystarczającą ilość czasu żeby je uszyć
Po mojemu to zwyczajowa gierka Kliczko,po "kontuzji"przyszedł czas na rękawice.Jacy oni są przewidywalni...
*
*
Też mi to tak wygląda
Nie podobają mi się te ukryte, pozaringowe gierki Kliczków, w których od początku starają się zdekoncentrować rywali, te wybieranie rękawic rywalom, brat wchodzący do szatni przed walką, czy będący przy ostatecznym face to face, wybór wielkości ringu, podkupywanie sparingpartnerów. Wiadomo Kliczki to mistrzowie i mogą więcej niż reszta, ale myślę, że chociażby dla zachowania pozorów obiektywizmu lepiej by nie uciekali się do takich zagrywek. Jakoś inni mistrzowie nie robią takich numerów, nawet Floyd, który uchodzi za kapryśnego i twardego negocjatora nie dyktuje takich warunków przeciwnikom.
*
*
Floyd to akurat nie jest dobry przykład, bo z rękawicami, z catchweightem (Kliczko tego nie może) itd. robił podobne cyrki.
napisane wyraznie kto ma problem z rekawicami a polowa jak zwykle wyjezdza z tekstami jak to Kliczko kreci i oszukuje!!!
czy was wszystkich ju poj...?
Z tego co wiem, to rękawice wybrane Fury'emu mają defekt. Jeśli faktycznie, to trudno mieć o to pretensje do Anglika.
No i można zastanawiać się jakim cudem rękawice robione na tak ważną walkę akurat mają defekt.