ZŁOTO I SREBRO W TAMPERE
Kinga Siwa doczekała się wreszcie zakończenia "kary" za uprawianie w przeszłości kickboxingu. Dzień po odwieszeniu wystartowała w międzynarodowym turnieju w Finlandii. Bardzo dobrze weszła w starty przygotowujące ją do przyszłorocznych mistrzostw świata, a to wszystko dzięki trenerowi klubowemu, który nie dopuszczał do zastoju zawodniczki, a wręcz przeciwnie, stawiał kolejne cele, które Kinga dzięki swej samodyscyplinie realizowała. Widać ją było na zgrupowaniach, konsultacjach i sesjach sparingowych w kraju i za granicą, a jak była potrzeba - asystowała w narożniku podczas walk swoich kolegów i koleżanek.
Zawieszenie zakończyło się dokładnie 19 listopada - dlatego tez nie pojechała jak reszta kadrowiczek na turniej do Kazachstanu. PZB wysłał ją, wraz z seniorami: Adrianem Kowalem (56kg), Sebastianem Konskiem (64kg), Danielem Adamcem (69kg) i Bartoszem Gołębiewskim (75kg). Waga 60 kg kobiet była jedyną kategorią kobiet zgłoszoną do turnieju. Srebro wywalczył Kowal, pokonując w półfinale Fina, Niazza Ahmadi. W finale przegrał z Walijczykiem, Seanem McGoldrickiem, ale pojedynek był bardzo zacięty i w obu walkach pokazał charakter.
Siwa w półfinale pokonała Finkę, Ninę Anttonen, a w finale Włoszkę Sarę Corraza. - W obu pojedynkach zdominowała rywalki, które choć nie nalezą do czołówki światowej, pozwoliły pokazać, ze przygotowania do walki o wyjazd na igrzyska olimpijskie przebiegają prawidłowo - podsumowuje występy podopiecznej Marek Chrobak - Jeszcze w tym roku czeka nas udział w turnieju World Cup od Petroleum Countries, w rosyjskim Khanty-Mansiysk.
Gratulacje dla medalistów!