STEVE CUNNINGHAM JEDNĄ Z OPCJI DLA WRACAJĄCEGO GŁOWACKIEGO
Krzysztof Głowacki (25-0, 16 KO) powrócił już do treningów i powoli szykuje się do pierwszej obrony tytułu mistrza świata kategorii junior ciężkiej według federacji WBO. Pierwotnie mówiło się o realnym spotkaniu z BJ Floresem, lecz ten wybrał inną drogę. Teraz natomiast pod uwagę brany jest dawny dwukrotny champion tego limitu, Steve Cunningham (28-7-1, 13 KO).
Andrzej Wasilewski przekonuje, że z "USS" prowadzone są już rozmowy w tej sprawie.
- Planujemy walkę Krzyśkowi na przełomie stycznia i lutego, prawdopodobnie z jednym z zawodników Ala Haymona. Cunningham jest jedną z opcji i koncentruję się właśnie na nim. To byłaby świetna walka dla kibiców. Dodatkowo Cunningham to mocno rozpoznawalne nazwisko, zarówno w Polsce, jak i w Ameryce - powiedział współpromotor "Główki".
Pięściarz z Filadelfii poinformował o pomyśle powrotu do starej dywizji pięć tygodni temu. - Porozmawiałem ze swoim zespołem i wspólnie doszliśmy do wniosku, że zejdę do kategorii cruiser i zdobędę tytuł mistrzowski po raz trzeci - stwierdził wtedy dawny rywal naszego "Górala" i "Diablo".
Huj..owy pomysl, Cunningham moze spokojnie wyklepac na punkty Glowackiego......
Chyba jak koledzy wyżej nastawiony jestem mocno sceptycznie, bo już oczyma wyobraźni widzę rozżalonego Steve'a po ogłoszeniu werdyktu - wałka.
Mimo wszystko i tak chyba raczej wypunktowałby Głowackiego w potencjalnej walce. Świetny technik
Wszyscy wiemy ze Glowacki po walce roku i rundzie roku nad Huckiem zostal nr 1 w jr ciezkiej i teraz w nagrode nie pozostaje nic innego jak tylko dobrze wybierac i dobrze zarabiac.
Cunningham moze byc pierwszy do obicia,nastepnie rewanz z Hukiciem w Berlinie albo Monachium gdziekolwiek za ladny 1mln Euro a potem dawac ich wszystkich z cw po kolei,mistrz to mistrz wygra z kazdym
pierwsza obrona a wiec obciazenie psychiczne i powrot po operacjach
powinni pomyslec o jakims polciezkim past prime ktory by mial choc troche rozpoznawalne nazwisko i chęć zawalczenia o pas w cruiser
Rewanz z Huckiem? Niech Wasilewski zaproponuje rewanz w Polsce na PBN ciekawe czy cwaniaczek sie odwazy na teren mistrza przyjechac gdzie sciany pomagaja jak kiedys jemu w niemcowni
Tak naprawdę Głowacki, chcąc zarobić musi wybierać rywali znanych w Ameryce. BJ Flores był idealny, bo łatwy do obicia a kasa pewnie sensowna. Patrząc pod tym kątem Cunningham też nie jest zły, niemniej wygrać będzie bardzo trudno.
Makabu, Afolabi, Kalenga, Mchunu - to goście niebezpieczni a kasa pewnie żadna.
Drozd nie wiadomo kiedy wróci, Kurdiaszow spieprzył na własne życzenie.
Pozostają jeszcze Czakijew i Lebedev. Niemniej to ryzykowna wyprawa, choć pewnie opłacalna.
Reasumując wybór na tą chwilę wydaje się słuszny i sportowo to duże wyzwanie.
To bedzie doskonaly wybor.Nie ma co sie pierdolic z jakims no name i to w wadze ktora w US nie istnieje.Nie widze zadnego strasznego nazwiska w calej CW ktore moze zagrozic Glowackiemu,horror istnieje tylko w filmach.
Wszyscy wiemy ze Glowacki po walce roku i rundzie roku nad Huckiem zostal nr 1 w jr ciezkiej i teraz w nagrode nie pozostaje nic innego jak tylko dobrze wybierac i dobrze zarabiac.
Cunningham moze byc pierwszy do obicia,nastepnie rewanz z Hukiciem w Berlinie albo Monachium gdziekolwiek za ladny 1mln Euro a potem dawac ich wszystkich z cw po kolei,mistrz to mistrz wygra z kazdym
*
*
Czy Ty aby nie przesadzasz z tym Głowackim? Na razie pokonał tylko "papierowego mistrza" Hucka, który tak naprawdę pasa mistrzowskiego już od dawien dawna mieć nie powinien (może nawet nie powinien go zdobyć). Pokonał Hucka, ale przecież mało brakowało aby sam nie poległ przed czasem.
Z czołówką (bardo bogatą w cruiser) Głowacki może sobie nie radzić, a na pewno faworytem by nie był (w moich oczach).
Kudriaszow nie, Usyk nie, Cunn nie, najlepiej to Roy jones JR xD To z kim on ma się bić przepraszam ? XD
Szkoda, że nie jesteście tacy tolerancyjni co do wybierania bumów na rywali jak walczy ktokolwiek inny xD
walka z Cunnem bomba , duze nazwisko w USA i POlsce , po wlakach w HW jest juz delikatnie rozbity i szybki walczący z odrotnej pozycji Głowka moim zdaniem może upolować Cunna przez KO
cunn jest trudnym rywalem ale mistrz musi walczyć z trudnymi rywalami , po co walka z ogórkiem jak za chwile trzeba wyjść do mocnego mandatory ?
walka z Cunnem bomba , duze nazwisko w USA i POlsce , po wlakach w HW jest juz delikatnie rozbity i szybki walczący z odrotnej pozycji Głowka moim zdaniem może upolować Cunna przez KO
*
*
Oczywiście, że może, ale jest to bardzo mało prawdopodobne. Cunna znokautował tylko Tyson Fury, a to przecież zupełnie inny kaliber.
USS może nieco rozbity, wypalony, nawet wywrotny, ale potrafi przyjąć (kiedy przyjmie, to potrafi dojść do siebie). Nie ma co rozwijać, nokaut bardzo mało prawdopodobny z rąk Głowackiego.