GEORGE GROVES WRÓCI 30 STYCZNIA W LONDYNIE
Skoro nie do trzech, to może do czterech razy sztuka? Grupa Sauerland poinformowała, że George Groves (21-3, 16 KO), który przegrał dwie walki mistrzowskie z Carlem Frochem i jedną z Badou Jackiem, rozpocznie drogę ku czwartej próbie 30 stycznia na gali w Copper Box w Londynie.
- Wspaniale jest wrócić. Bardzo się cieszę, że ponownie zaboksuję w Londynie. To dla mnie nowa szansa, okazja, aby dobrze wejść w nowy rok. Chcę walczyć tak często, jak to tylko możliwe, nabrać rozpędu i zapracować na kolejną walkę o pas - powiedział 27-letni "Saint George".
Anglik po raz ostatni boksował we wrześniu na gali Mayweather-Berto w Las Vegas. Przegrał wtedy z Jackiem, czempionem WBC w kategorii super średniej, niejednogłośną decyzją sędziów.
Organizatorzy potwierdzili, że oprócz występu Grovesa w Copper Box Arena dojdzie też m.in. do walki Tommy'ego Martina (13-0, 5 KO) z Johnem Wayne'em Hibbertem (16-3, 10 KO) o mistrzostwo Wspólnoty Brytyjskiej w kategorii super lekkiej.
Przez jakis czas chodziły plotki że trener Frocha..(Ale Nie wiem czy są to sprawdzone informacje)
Dla mnie Groves jest juz skonczony...Nic juz z niego nie będzie...
Kiedys pamietam to wzbudzał we mnie zachwyt i szacunek a teraz to dno...
To raczej plotki w tym wywiadzie też padło to ale sam Froch powiedział,że On nie stanie w jego narożniku na 100% bo Rob McCracen powiedział mu,że nigdy nie zostanie jego trenerem no ale w świecie boksu po ostatnich zawirowaniach wszystko jest możliwe:) i nic mnie już nie zdziwi:)
https://twitter.com/KuganCassius/status/668526088180654082
jakby z tego linku wyżej nie wchodził ten wywiad to następny
https://youtu.be/z1AHfP6C2tU